reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

U mnie dziś lepiej niż wczoraj. Mam nadzieję, że u Was też lepiej. mi doktor mówiła, że po 35 tc będzie można trochę odetchnąć. Tylko ja się zastanawiam czy będę w stanie coś robić jak już jest Mo jest ciężko a dziś 34 +5. Wiec dziś na siedząco poprasowałam trochę ubranek dla Małej,zamówiłam łóżeczko,materacyk,komodę i szafę przez internet.Zastanawiam się czy kupować pościel dla takiego maluszka.Poduszka nie jest od razu potrzebna a na kołderkę to chyba za gorąco będzie. Ciekawa jestem co Wy kupujecie ;-)
Pościel jest zbędna moim zdaniem. Do drugiego roku życia używałam śpiworków. Pod pościelą bałam się zostawiać dzidzie, a z drugiej strony się odkopuje w nocy.
 
reklama
Dziewczyny ja wczoraj rozmawiałam z położną i mówiła, że raczej jak mam pessar to urodze w terminie lub nawet po, bo statystycznie wiekszość ciąż z pessarem kończy się w terminie.. juz nawet jej nie mówiłam o tym co mi lekarz powiedział, że tylko pessar już trzyma mnie w dupaku...jakby nie on to juz by bylo po..Skoro większość donosi to my raczej też:) Ja już czuje się jakby moja była donoszona prawie 4 miesiące leżenia..i taki sukces:) Lekarz kazał mi po mału chodzić i robić sobie różne rzeczy, także od czasu do czasu wstaje i chwile po domu sie kręce. Jednak po dłuższym staniu czuje okropny rwący ból w pochwie i zaraz wracam do łóżka..myslalam ze cos po malu sobie zrobie ale ten ból + ból skóry na brzuchu jakby mnie rozrywało..w miejscach gdzie miałam stare rozstępy nie pozwala mi na nic:/
Właśnie. Ja też jak dłużej siedzę lub chodzę czuje ból i muszę się położyć.
 
Pościel jest zbędna moim zdaniem. Do drugiego roku życia używałam śpiworków. Pod pościelą bałam się zostawiać dzidzie, a z drugiej strony się odkopuje w nocy.

A te śpiworki to takie jakby bez rączek ? To rączki sie wkłada do środka czy po prostu nie zakrywa? Ja kokderki też nie kupowałam. Kolezanka mowika że przykrywala mała kocem. No i Rożek jeszcze mam wiec myślałam że moze w tym. Ale w sumie nie mam pojęcia co będzie najlepsze.
I ja dzisiaj tez się czuje lepiej. Brzych mnie w sunie nie boli, może zebra o jakoś mi sie ciężko dycha.. . I mała tak się kręci i to jeszcze tak nisko jakby zaraz miała wyjść. W pachwinach ja czuję.....
Ja leze juz ponad 2 miesięce bez pessara i szwu więc Wy na pewno dacie radę !!
 
A te śpiworki to takie jakby bez rączek ? To rączki sie wkłada do środka czy po prostu nie zakrywa? Ja kokderki też nie kupowałam. Kolezanka mowika że przykrywala mała kocem. No i Rożek jeszcze mam wiec myślałam że moze w tym. Ale w sumie nie mam pojęcia co będzie najlepsze.
I ja dzisiaj tez się czuje lepiej. Brzych mnie w sunie nie boli, może zebra o jakoś mi sie ciężko dycha.. . I mała tak się kręci i to jeszcze tak nisko jakby zaraz miała wyjść. W pachwinach ja czuję.....
Ja leze juz ponad 2 miesięce bez pessara i szwu więc Wy na pewno dacie radę !!
To dobrze, że dzisiaj jest lepiej. Rożek mam,kocyk też więc pościel sobie daruje. Damy radę,trzeba myśleć pozytywnie.Modle się za Nas wszystkie i za Nasze Maluszki ;-)
 
Ja też się codziennie modlę :) i będzie co ma być. Myślę że tak do końca nie mamy wpływu na to kiedy nasze dziecięta będą chciały ujrzec światło dzienne. Co najwyżej póki co nie mam zamiaru pomagać w tym małej i będę jak najwięcej leżeć, przynajmniej jeszcze przez tydzień jak się uda
 
Nie mierze,ale zacznę. Porodowe to nie są, bo nie bolą tak mocno, ale twardnienoe z lekkim bólem. Ja myślę,że stres wychodzi...
@Mikasa7 miałam ostatnio dokładnie tal samo, brzuch twardnial mi około 4 razy na godzinę i przy tym bolało podbrzusze, trwało to jeden dzień ale im bardziej o tym myślałam i się stresowalam tym bardziej się to nasilalo...postaraj się tym nie martwić, może bejbi się jakoś tak ułożyło że sprzyja to napinaniom macicy, lyknij sobie nospe, połóż się wygodnie i napij się meliski, a zobaczysz że pomoże
 
Mój dzisiejszy dzień nie należy do najlepszych. Czuję ciągnięcie do dołu i klucie w dole brzucha. Mam nadzieję, że nie jest to nic złego i,że może jest to związane z tym, że Mała rośnie i się rozpycha,ale oczywiście niepokój jest.
U mnie dzisiaj tak samo. Co chwilę coś kłuje na dole, Mały się rozpycha. I też się zastanawiam czy na pewno wszystko w porządku. Który tydzień u Ciebie?
 
Gratulacje! Ja musze wytrzymać do środy do północy a jest mi bardzo ciężko. Myślałam, że na końcówce to będzie luz i radość, a wszystko mnie ciągnie, kłuje i mam wrażenie, że zaraz urodze mimo szwu. Dodatkowo ostatnie pare ranków ciągle boli mnie głowa. Zastanawiam się czy to od ciśnienia czy od niewyspania...któraś ma problem z bólem głowy?
Ja mam od kilku dni taki sam problem, budzę się z bólem głowy...to chyba pogoda
 
reklama
A te śpiworki to takie jakby bez rączek ? To rączki sie wkłada do środka czy po prostu nie zakrywa? Ja kokderki też nie kupowałam. Kolezanka mowika że przykrywala mała kocem. No i Rożek jeszcze mam wiec myślałam że moze w tym. Ale w sumie nie mam pojęcia co będzie najlepsze.
I ja dzisiaj tez się czuje lepiej. Brzych mnie w sunie nie boli, może zebra o jakoś mi sie ciężko dycha.. . I mała tak się kręci i to jeszcze tak nisko jakby zaraz miała wyjść. W pachwinach ja czuję.....
Ja leze juz ponad 2 miesięce bez pessara i szwu więc Wy na pewno dacie radę !!
Śpiworki są bez rękawów-na szelkach. Rączki są na zewnątrz. Na początek kocyk i rożek powinny wystarczyć.
 
Do góry