Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Nalia91]

Ja tak mam od 2,5 tyg- twardnienia brzucha non stop, kilkusekundowe, niebolesne, ale wyczuwalne do tego stopnia, że spać nie mogę; przestałam liczyć, bo i tak nic więcej zrobić nie mogę; zastanawiałam się nawet czy to dzidzia sie tak ciagle wypina;biorę doraźnie no spe w nocy, jak już jest bardzo źle; na wizycie szyjka była bez zmian, więc zdaje się, że te twardnienia nie są groźne, ale u nas to nigdy nic nie wiadomo....

Hanu też masz ich tak dużo? Kurcze, ja jeszcze spac mogę, ale w ciągu dnia to jestem wykończona u mnie 34 TC, muszę jeszcze że 3 tyg wytrzymać...

 

[Hanu]

Hanu też masz ich tak dużo? Kurcze, ja jeszcze spac mogę, ale w ciągu dnia to jestem wykończona u mnie 34 TC, muszę jeszcze że 3 tyg wytrzymać...

Tak, mam ich bardzo dużo, wszelkie normy przekroczyłam; w dzień mnie to denerwuje, ale najgorzej w nocy, bo spać nie mogę; u mnie 33+4 tc, ale już mam wewnętrzny spokój, że jakby co, jest ok(leżenie zaczynałam w 17tc); w poprzedniej ciąży już na tym etapie miałam rozwarcie na 2cm, a teraz szew jeszcze trzyma

 

[Mikasa7]

Hmm..Ja w poprzedniej ciąży takie częste twardnienia miałam mniej więcej od 22 tc. Teraz były sporadyczne, ale od 2 dni są częste, na pewno więcej niż 10 razy na dobę. Jak leżę to faktycznie mało ich, ale jak tylko wstaje to brzuch twardy jak skala ... Jak chwilę pochodzę to też twardnieje. A u mnie 29+2... myślę, że to chyba normalne..Ale upierdliwe i mimo wszystko martwiace. W 34 tc myślę że to już normalne macica musi sobie potrenowac.

 

[G_Dominika]

Hmm..Ja w poprzedniej ciąży takie częste twardnienia miałam mniej więcej od 22 tc. Teraz były sporadyczne, ale od 2 dni są częste, na pewno więcej niż 10 razy na dobę. Jak leżę to faktycznie mało ich, ale jak tylko wstaje to brzuch twardy jak skala ... Jak chwilę pochodzę to też twardnieje. A u mnie 29+2... myślę, że to chyba normalne..Ale upierdliwe i mimo wszystko martwiace. W 34 tc myślę że to już normalne macica musi sobie potrenowac.

U mnie też twardnienia, ale nie są bolesne. W szpitalu mi powiedzieli właśnie, że to trening macicy...

 

[Nalia91]

Ech, masakra, 2 godziny miałam spokój, a potem znów twardnienia 10-15min :/

 

[joanat]

Wchodzi sie na fotel ginekologiczny i wtedy usypiają tak ? A czy monitorowali serduszko dzieciaczka po zabiegu czy to nie jest konieczne ?

Nie pamiętam czy na pozabiegowym gdzie byłam 2h było cos podpięte (troszkę byłam jeszcze rozespana) ale później chyba przez dobę co 4h sprawdzali tętno. No i wypytują czy brzuch nie pobolewa lub twardnieje. U mnie nic się nie działo.

 

[Hanu]

Ech, masakra, 2 godziny miałam spokój, a potem znów twardnienia 10-15min :/

A nospa nie pomaga?

 

[Mikasa7]

Ech Dziewczyny..co za dzień... mojemu synkowi co 4-5 h wybija gorączką po 39 lub 39,5... Nie chce spać w dzień, w nocy dramat. Daje na zmianę paracetamol z ibuprofenem...paracetamol zaczyna działać po 2-2,5 h... dramaaaaaat... dodatkowo jak mam jakieś dziwne klujace bóle w górze brzucha... dwie noce już wycięte... jutro do lekarza z młodym pojadę, bo jego dr bardzo specyficzny jest, męża nie zna i wiadomo, wolę sama z nim pogadać..

 

[Hanu]

Ech Dziewczyny..co za dzień... mojemu synkowi co 4-5 h wybija gorączką po 39 lub 39,5... Nie chce spać w dzień, w nocy dramat. Daje na zmianę paracetamol z ibuprofenem...paracetamol zaczyna działać po 2-2,5 h... dramaaaaaat... dodatkowo jak mam jakieś dziwne klujace bóle w górze brzucha... dwie noce już wycięte... jutro do lekarza z młodym pojadę, bo jego dr bardzo specyficzny jest, męża nie zna i wiadomo, wolę sama z nim pogadać..

A antybiotyk dostaje? Po 3 dniach goraczki to juz chyba trzeba radykalniejsze srodki sprobowac...

 

[Mikasa7]

A antybiotyk dostaje? Po 3 dniach goraczki to juz chyba trzeba radykalniejsze srodki sprobowac...

Tak, antybiotyk dostaje od wczoraj...już trzy dawki podane... niby ma leciutkie zapalenie oskrzeli. I miałam nadzieję,że po dwóch dawkach już będzie ok. Może źle został dobrany...