kluseczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 441
mam to samo..tez nie chce sie prosić..u mnie bynajmniej sie nie angażowali ani wczesniej ani pozniej... slysze tylko zebym lezala ale ze musze robic wiele rzeczy to juz to nikogo nie obchodzi..najbardziej szkoda mi syna..cieplo a on np. w domu ze mna siedzi i płaczemy we dwoje Mąż duzo mi pomagal jak byl a teraz chodzi do pracy i na dodatek ma problemy ze stopa..nie moze chodzic bo go boli.. Tak wiec robie troche rzeczy z wyrzutami sumienia ale licze ze donosze..jakos..Ajjj...z ta rodzina to różnie na początku się zaangażowali a teraz olewka ech...prosić się nie będę !!!
Mąż dużo pomaga,już nie sprzątam w domu jedynie załaduje do zmywarki gary on ogarnia zakupy i sprząta , chciałam żeby przyszła opiekunka ale ludziom się w głowach poprzewracalo a obcego bym bardzo do domu nie chciała wpuszczać ;/
Przyjdzie dopiero w połowie czerwca,to chociaż tyle że na wakacje mi pomoże