Ja tez mam taka brzydka popękana szyjke i tez jak pomyśle ile jeszcze tygodni to słabo sie robi... u mnie trwa 24 tc.... jutro wizyta i nie moge sie jej doczekać... wcOraj cos kiepsko sie czułam dziwne bole podbrzusza troche plecow... ehhh oby było ok ja czekam poki co na poerwszy cel jakim jest 28 tc
reklama
k.d.30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2017
- Postów
- 999
@Gawinka88 hehe u mnie pierwszy cel to byl 28tc teraz mam 29 wiec celem jest juz 32tc [emoji3]ale w glebi duszy licze na ten 34[emoji6]
Ja w pierwszej ciazy miałam założony pessar i podczas akcji porodowej pękła mi całkowicie szyjka macicy... do tego została zle zszyta i juz tak słabo sie regenerowała....po ciazy nie raz słyszałam od geinkologa ze ta szyjka to nie wyglada najlepiej....
w szpitalu z kolei mi powiedzieli ze gdybym nie pessar to ta szyjka by tak nie pękła... on był bardzo
zassany w szyjke aż lekarz nie mogl
go wyciągnąć.... no nje wiem było minęło...
oby teraz szew ładnie trzymał i wszystko skończyło sie dobrze...
w szpitalu z kolei mi powiedzieli ze gdybym nie pessar to ta szyjka by tak nie pękła... on był bardzo
zassany w szyjke aż lekarz nie mogl
go wyciągnąć.... no nje wiem było minęło...
oby teraz szew ładnie trzymał i wszystko skończyło sie dobrze...
k.d.30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2017
- Postów
- 999
Ale szczerze Wam powiem ze jakos szybko mi ten czas leci dopiero sie cieszylam ze polowa a to juz zaczynam 30...w poniedziałek lekarz i nie moge sie juz doczekac. Niby mysle ze jestem spokojniejsza ale jak wyladowalam na IP to wcale spokojna nie bylam...balam sie cholernie i chyba juz tak do konca bedzie
Gawinka u mnie zaczęła się akcja porodowa a ja miałam szew i tak cały dzień lezałam ze skurczami bo mnie w szpitalu mieli w nosie i tez nie wiem czy u mnie nie od tego tylko ze kilka razy miałam robione usg i pytałam jak ta szyjaka i każdy lekarz mówił ze ok
A miewacie tez pobolewania podbrzusza ? nie sa to takie typowe bole okresowe ani jakies mocne ale czasami czuje takie jakby dziwne napięcia w podbrzuszu....od wczoraj właśnie tak mnie trzyma i juz sie denerwuje czy wszystko ok....
No to u mnie to samo , tzn w nocy ok ale
np jak długo w toalecie nie byłam na siusiu to masakra czuje jakby ten brzuch miał zaraz wybuchnąć... no i w ciagu dnia to podbrzusze... ehhhh ciekawe ile w tym mojej psychiki a ile prawdziwego bólu
np jak długo w toalecie nie byłam na siusiu to masakra czuje jakby ten brzuch miał zaraz wybuchnąć... no i w ciagu dnia to podbrzusze... ehhhh ciekawe ile w tym mojej psychiki a ile prawdziwego bólu
reklama
Napewno psychika tez robi swoje. Ja się tak panicznie boje chodzić ze u mnie to się przeradza juz sama nie wiem w co. Zapytam go jutro czy jest tak beznadziejnie czy karze mi leżeć bo lepiej dmuchać na zimne bo zwariuje doslownie. Dobrze ze to moja ostatnia ciaza jeśli się uda. Wiem marudze ale jak na dzień przed wizyta to nie jest tak zle
Podziel się: