reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
 
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
A czy lekarze mówili jak często zdarzają się powikłania? Jest jakaś minimalna długość szyjki na którą zakłada się szew?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
Ja profilaktycznie miałam zakładany szewek w 16tc skonczonym
 
@Martyna040290 trzymaj sie! Grunt ze juz sie Wami dobrze zajmą. 35 tydzień to juz całkiem dobrze!

Dziewczyny dopadł mnie okrutny ból gardła. Nie moge przełykać śliny i spac. Jutro postaram sie dostać do lekarza, choc po weekendzie to graniczy z cudem. Próbowałam dzis w nocy wieeelu rzeczy, ale wszystko pomaga tylko na chwile.

Moze macie jakis magiczny sposób?
 
Lienka brałam właśnie kąpiel w moim przypadku to się nie sprawdza . No cóż melissa na noc i oby jak najszybciej zasnąć bo ze spaniem też różnie u mnie bywa . A co u Ciebie ? Już jesteś spokojna bo fajny tydzień ?
Pewnie że już czuję się bezpiecznie, juz jestem gotowa na wszystko. Skurcze mam coraz bolesniejsze czesto falami po 2 h co 10 min. W nocy mnie budzą z 5 razy. Brzuch mi się opuścił, czuję czasem ból pachwin i takie dźgnięcia w pośladku jak rwa...a to oznacza dzidzia już nisko :) jutro wizyta i zobaczymy kiedy wywoływanie....a może sama zacznę ;) a Ty jak dziś ze slurczami? One Cię bolą?
 
A ja w końcu wylądowałam w szpitalu... Sądząc po moich skurczach i szyjce zaczęła mi się akcja porodowa. Dziewczyny my dopiero mamy 34 +4... Mają podać sterydy dla malutkiej. Zobaczymy co będzie dalej
Trzymamy kciuki...ważne, że już pod opieką. Steryd ważna sprawa teraz...nie denerwuj się za bardzo....wiem że trudno..
 
Dziewczyny dzisiaj jest już o wiele lepiej. W nocy miałam skurcze już co 10 minut. Dali mi jakiś zastrzyk wyciszający i pomału przeszło. Od rana dzisiaj tylko 3 skurcze. Mam nadzieję że tak się utrzyma. Dali nam zastrzyk ostatni ze sterydami więc nawet jak malutka się urodzi to b3dzie dobrze. A jak u Was?
 
reklama
Dziewczyny dzisiaj jest już o wiele lepiej. W nocy miałam skurcze już co 10 minut. Dali mi jakiś zastrzyk wyciszający i pomału przeszło. Od rana dzisiaj tylko 3 skurcze. Mam nadzieję że tak się utrzyma. Dali nam zastrzyk ostatni ze sterydami więc nawet jak malutka się urodzi to b3dzie dobrze. A jak u Was?
U mnie w nocy też były skurcze, najpierw co 17 minut , później co 14 minut, później 20 minut i 13 minut... na szczęście po nospie puścilo. I dziś już lepiej.. Ale nie jakos super znowu. Jutro kończymy 37 tc [emoji16] i jedziemy ściągnąć ten szewek wreszcie
 
Do góry