reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
 
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
A czy lekarze mówili jak często zdarzają się powikłania? Jest jakaś minimalna długość szyjki na którą zakłada się szew?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szew zakłada się max do 23/24 tygodnia (tylko przy pojedynczych ciążach), pessar można i później(również przy blizniakach). A i przy założonym szwie czasami się dokłada pessar, aby jeszcze odciążyć szyjkę.

Profilaktycznie w 12-13 tygodniu zakłada się albo szew albo pessar. Po mojej stracie odbyłam kilka konsultacji u różnych specjalistów od Gdańska po Łódź i Warszawę i wszędzie słyszałam o szwie szyjkowym a nie o pessarze.
Ja profilaktycznie miałam zakładany szewek w 16tc skonczonym
 
@Martyna040290 trzymaj sie! Grunt ze juz sie Wami dobrze zajmą. 35 tydzień to juz całkiem dobrze!

Dziewczyny dopadł mnie okrutny ból gardła. Nie moge przełykać śliny i spac. Jutro postaram sie dostać do lekarza, choc po weekendzie to graniczy z cudem. Próbowałam dzis w nocy wieeelu rzeczy, ale wszystko pomaga tylko na chwile.

Moze macie jakis magiczny sposób?
 
Lienka brałam właśnie kąpiel w moim przypadku to się nie sprawdza . No cóż melissa na noc i oby jak najszybciej zasnąć bo ze spaniem też różnie u mnie bywa . A co u Ciebie ? Już jesteś spokojna bo fajny tydzień ?
Pewnie że już czuję się bezpiecznie, juz jestem gotowa na wszystko. Skurcze mam coraz bolesniejsze czesto falami po 2 h co 10 min. W nocy mnie budzą z 5 razy. Brzuch mi się opuścił, czuję czasem ból pachwin i takie dźgnięcia w pośladku jak rwa...a to oznacza dzidzia już nisko :) jutro wizyta i zobaczymy kiedy wywoływanie....a może sama zacznę ;) a Ty jak dziś ze slurczami? One Cię bolą?
 
A ja w końcu wylądowałam w szpitalu... Sądząc po moich skurczach i szyjce zaczęła mi się akcja porodowa. Dziewczyny my dopiero mamy 34 +4... Mają podać sterydy dla malutkiej. Zobaczymy co będzie dalej
Trzymamy kciuki...ważne, że już pod opieką. Steryd ważna sprawa teraz...nie denerwuj się za bardzo....wiem że trudno..
 
Dziewczyny dzisiaj jest już o wiele lepiej. W nocy miałam skurcze już co 10 minut. Dali mi jakiś zastrzyk wyciszający i pomału przeszło. Od rana dzisiaj tylko 3 skurcze. Mam nadzieję że tak się utrzyma. Dali nam zastrzyk ostatni ze sterydami więc nawet jak malutka się urodzi to b3dzie dobrze. A jak u Was?
 
reklama
Dziewczyny dzisiaj jest już o wiele lepiej. W nocy miałam skurcze już co 10 minut. Dali mi jakiś zastrzyk wyciszający i pomału przeszło. Od rana dzisiaj tylko 3 skurcze. Mam nadzieję że tak się utrzyma. Dali nam zastrzyk ostatni ze sterydami więc nawet jak malutka się urodzi to b3dzie dobrze. A jak u Was?
U mnie w nocy też były skurcze, najpierw co 17 minut , później co 14 minut, później 20 minut i 13 minut... na szczęście po nospie puścilo. I dziś już lepiej.. Ale nie jakos super znowu. Jutro kończymy 37 tc [emoji16] i jedziemy ściągnąć ten szewek wreszcie
 
Do góry