reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
@Futuremummy00 gratulacje!! wspaniałe wieści, ciąża donoszona wszystko się udało, brawo!
@Joko86 spróbuj się uspokoić, jak dzidzia się wierci to raczej się jeszcze nie pcha w kanał i do porodu, obserwuj. kiedy ktoś przyjedzie żebyś sama nie była?
Mąż w trasie to wróci wieczorem! Nawet nie dzwonie żeby go nie stresować bo w końcu za kółkiem. Mama ma być za godzinę!!!
 
@Joko86 posłuchaj dziewczyn, jak coś więcej się rozkręci to jedź na IP, mama zmotoryzowana ??

Dziewczyny u mnie w domu szpital ( wszyscy chorzy lub przeziębieni- teściowie, bo aktualnie u nich jestem, nie mąż i jego brat) wczoraj wieczorem byłam bliska płaczu i tylko siedziałam i słyszałam jak jedno przez drugie kaszle- masakra. Izoluję się od nich wszystkich, zrobilam sobie jakieś domowe specyfiki, żeby tylko mnie nic nie wzięło.Dziś wizytuję i zastanawiam się czy nie jechać po wizycie do moich rodziców :hmm:
Trochę to wszystko skąplikowane bo oni mieszkają 80 km od miejsca gdzie ja teraz mieszkam. Co prawda do szpitala bym miała bliżej, a najwyżej przyszły tatuś dojedzie - o ile nie rozłożył go na dobre. Sama już nie wiem co robić
 
@Edyta835 może pojedź faktycznie do rodziców, nawet na kilka dni, żeby oni mogli do siebie dość, jak taka epidemia to nie ma co żebyś się narażała. Dalej pij specyfiki. A oni na antybiotykach są czy na razie tylko domowo się leczą?
Jeśli będziesz miała bliżej do szpitala to tym bardziej.
 
@Joko86 posłuchaj dziewczyn, jak coś więcej się rozkręci to jedź na IP, mama zmotoryzowana ??

Dziewczyny u mnie w domu szpital ( wszyscy chorzy lub przeziębieni- teściowie, bo aktualnie u nich jestem, nie mąż i jego brat) wczoraj wieczorem byłam bliska płaczu i tylko siedziałam i słyszałam jak jedno przez drugie kaszle- masakra. Izoluję się od nich wszystkich, zrobilam sobie jakieś domowe specyfiki, żeby tylko mnie nic nie wzięło.Dziś wizytuję i zastanawiam się czy nie jechać po wizycie do moich rodziców :hmm:
Trochę to wszystko skąplikowane bo oni mieszkają 80 km od miejsca gdzie ja teraz mieszkam. Co prawda do szpitala bym miała bliżej, a najwyżej przyszły tatuś dojedzie - o ile nie rozłożył go na dobre. Sama już nie wiem co robić

Ja przez blisko 3 miesiące mieszkałam u rodziców -100 km od męża i widywaliśmy się tylko w weekendy jak przyjeżdżał, bo był remont i nie chcieliśmy ryzykować, bo to była wczesna ciąża. Ja bym nie ryzykowała- a jeśli wszyscy chorzy i będziesz musiała jechać do szpitala to kto Cię zawiezie ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Joko - No to ładnie [emoji16] Dzidziuś się szykuje...


Mnie od wczoraj kluje szyjka... I tak co chwilę , kluje i przechodzi. Sama nie wiem czy panikowac? Mamy jeszcze szewek , doktorka tylko mówiła, że jak będzie brzuch bolał jak na okres to żeby jechać na IP

W piątek mamy wizytę
 
Niektórzy już na antybiotyku po dzisiejszej wizycie u lekarza, inni leczą się na własną rękę.
Chyba tak zrobię, tylko jeszcze upewnie się czy moi zdrowi.
 
reklama
Do góry