Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[agu90]

Agula_1991 tez na początku byłam przekonana że ta twarda górka na moim brzuchu tu dzidziuś się wypina Ale to było 1 twardnienie w ciągu dnia albo na kilka dni, teraz jest zdecydowanie więcej niestety A jak jest częściowe twardnienie brzuszka to też liczy się jako skurcz? Albo jak jest tak delikatnie napięty? Bo nie wiem jak to liczyć...
Kiedy masz teraz wizytę? Trzymam kciuki żeby nadal szyjka ani drgnęła w dół, a wręcz żeby się wydłużyła!

 

[Evelina87r]

Leżenie potrafi zdziałać cuda, na to liczę! Jak trzeba będzie to jak najdłużej mogę tak leżeć, a co - dla Malutkiego wszystko! zielonaA bidulko z tym bólem pachwin A masz szew albo pessar założony na szyjkę?
Lienka na Twoim etapie to już skurcze są chyba nawet normalne?

Tak lezenie dzuala cuda. Mi minelo 7tyg i szyjka przez ten cxas to nawet wydluzyla sie AŻ o 3mm. Bądz dobrej mysli. A od polegiwania pewnie i skurcze Ci się wyciszą.

 

[Futuremummy00]

Tak lezenie dzuala cuda. Mi minelo 7tyg i szyjka przez ten cxas to nawet wydluzyla sie AŻ o 3mm. Bądz dobrej mysli. A od polegiwania pewnie i skurcze Ci się wyciszą.

Potwierdzam,że leżenie działa cuda ja leżę 8,5 tygodnia gdyby nie to to dawno bym pewnie urodziła.Teraz tylko czekam na poród jak na szpilkach ;p

 

[Joko86]

Tak też potwierdzam, ja leżałam (plackiem) 3 tygodnie i teraz zamierzam polegiwac przez następne 3 tyg. I wtedy już będzie 38tc. W następną sobotę mam wizytę na Luxmed zobaczymy co tamten lekarz mi powie

 

[ketsurui]

Ja już po wizycie. Szyjka się nie skróciła ma ok. 2 cm nadal. Jest nadal twarda i zamknięta [emoji1] gin powiedział, że na razie nie ma potrzeby zakładania szwu. Teraz na glukoze i inne badania 8 grudnia i jak będzie wszystko Ok to widzimy się dopiero po nowym roku [emoji41] Nadal mam prowadzić tryb życia leniwej królowej. U mnie to wygląda tak, że pracuję jeszcze po kilka godzin dziennie, jeżdżę autem, a drugą część dnia leżę. Cieszę się strasznie. I nadal będę się oszczędzać [emoji4] dzięki @Agula_1991 za kciuki [emoji11]

 

[agu90]

Ketsurui super wiadomość!
Evelina87 każdy mm na wagę złota Zobaczymy co leżenie potrafi zdziałać w moim przypadku ^^
Futuremummy Ty już tak bliziutko porodu i przytulenia Maleństwa <3
Joko oczywiście że muszą być same dobre wieści po wizycie

 

[zielonaA]

agu90 ja nie mam ani szwu ani pessara. dostałam luteinę na podtrzymanie. ostatnio byłam na wizycie i już mam jej nie brać. będziemy obserwować do 7go do kolejnej wizyty. taka decyzja doktor.
Jak widzisz leżenie plackiem czy polegiwanie naprawdę może pomóc. My tu jesteśmy przykładem że to nie zaszkodzi a może dać nam kolejne tygodnie.

 

[Agula_1991]

Ja już po wizycie. Szyjka się nie skróciła ma ok. 2 cm nadal. Jest nadal twarda i zamknięta [emoji1] gin powiedział, że na razie nie ma potrzeby zakładania szwu. Teraz na glukoze i inne badania 8 grudnia i jak będzie wszystko Ok to widzimy się dopiero po nowym roku [emoji41] Nadal mam prowadzić tryb życia leniwej królowej. U mnie to wygląda tak, że pracuję jeszcze po kilka godzin dziennie, jeżdżę autem, a drugą część dnia leżę. Cieszę się strasznie. I nadal będę się oszczędzać [emoji4] dzięki @Agula_1991 za kciuki [emoji11]

Uff cieszę się bardzo, że wszystko Ok, ja wizytuje się za tydzień i mam nadzieje, ze u mnie będzie tak samo dobrze


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[ketsurui]

Uff cieszę się bardzo, że wszystko Ok, ja wizytuje się za tydzień i mam nadzieje, ze u mnie będzie tak samo dobrze


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Na pewno [emoji4] kciuki trzymam [emoji110][emoji110][emoji110]

 

[___Asia...]

Dzis moj mózg ciążowy okazał sie w pełnej krasie. Pojechałam na badania do przychodni... bez próbki moczu no i musiałam sie wracać. Dobrze ze niedaleko.
W aptece pan powiedział o nowych pojemnikach sterylnych na mocz z jakaś płytka mam bakterie... słyszałyście? Używacie?