Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[___Asia...]

Ja tez juz nie prowadze auta. Kręcenie wiem dziecka i twardnienia były bardzo rozpraszające.
Aaa jeszcze min lekarka mowila, zeby pilnować, zeby nie było zaparć. Jak kiszka jest mocno załadowana, to moze napierać na szyjke, sa tuz obok siebie.

 

[Edyta835]

Dziewczyny jak to jest z tymi przyjęciami do szpitala? Jak pojadę na Czerniakowską to nie będą robić problemów? Jestem z Błonia i bliżej mam kilka szpitali ale wolałabym ich unikać. Czy któraś z Was była na Czerniakowskiej?

Jeśli masz na myśli szpital im. Orłowskiego to ja w październiku byłam tam na patologii ciąży. Bez problemu zostałam przyjęta, jechałam tam z Sochaczewa. IP trochę odstrasza ( dawno nie było tam remontu) ale opieka jest super. Jeśli nie ma miejsca na patologii przyjmowali dziewczyny na ginekologię, a gdy tylko zwolniło się łóżko przenosili.

 

[Lovi23]

Przy szyjce i twardnieniach lekarz tez mi zabronil autem jezdzic. Dziury, garby itp. No i schody tez ryzykowne wiec zakaz. Dobrze ze jeszcze tylko 14dni uffff

No ale do tego lekarza jakoś trzeba się dostać... No, a przy szyjkach wcale mniej tych wizyt nie jest...

 

[zielonaA]

Ja dziś po wizycie. Tętno za wysokie, mam iść do rodzinnego z tym. Szyjka bez zmian. Hemoglobina trochę się podniosła ale niewiele. Doszły mi spore duszności.
Ja nie jeżdżę już autem. Zamiast mózgu mam często jajecznicę i sobie nie ufam.

 

[___Asia...]

Hej. Jakos od dwóch dni spac nie moge wczoraj nie mogłam znaleźć sobie miejsca mam łóżko, duszno, swedzialo mnie całe ciało (wątrobę miałam badana, to nie cholestaza) i w ogole jakos zle i niedobrze. Oby udało sie zdrzemnąć w ciagu dnia.
@Lovi23 ja teraz wizyty mam praktycznie co tydzień ...
@zielonaA dobrze ze szyjka trzyma. Jakie miałas ciśnienie? Bierzesz jakies żelazo?

 

[zielonaA]

Brałam tardyferon. Wyniki z 9coś skoczyły na 10 coś więc ponoć jest ok.
Ciśnienie od dwóch tygodni mi się podwyzszyło, za to tętno miałam całą ciążę wysokie, ale teraz to już sięgło 130 stąd pewnie kardiolog będzie musiał się wypowiedzieć.
Aktualnie zmagam się z biegunką i nudnościami więc konkretnie się wypowiem później bo teraz padam

 

[Edyta835]

Cześć dziewczyny, u mnie cały dzień senny, wstaję jem i znowu się kładę- masakra. Pocieszające jest to, że dziś zaczynam 37 tc. W piątek wizyta i decyzja kiedy ściągamy krążek. Po weekendowej szkołe rodzenia dotarło do mnie, że to już za chwilę.
Dziewczyny jeśli zastanawiacie się czy wybrać się do szkoły rodzenia to ja bardzo polecam. A najbardziej cieszy mnie fakt, że w przyszłym tatusiu obudził się instynkt ojcowski ( i tu mega zaskoczenie, bo tego się nie spodziewałam). A jak wam mija dzień???

 

[Joko86]

My po wizycie! Dziś 34+6 tc. Malutki ma się dobrze waży 2375 . Przeplywy ok. Nereczki ok. Ogólnie z synkiem wszystko dobrze.
Szyjka bez zmian od 3 tyg. Czyli nie poleciała... Ufff...
Zrobiła mi dziś GBS... I kontrola za 3 tyg o ile nie urodzę. Wg mojej dr przez dwa tygodnie nie powinnam urodzić ale przez trzy to nie wiadomo... Hehehe... Maluch się przekręcił główka w dół. Więc szykuje się porod SN. Za tydzień odstawiamy luteine... Aaaa i mogę chodzić nie muszę leżeć... Nie dźwigać nie przemeczac się ale nie leżeć...

 

[Joko86]

Cześć dziewczyny, u mnie cały dzień senny, wstaję jem i znowu się kładę- masakra. Pocieszające jest to, że dziś zaczynam 37 tc. W piątek wizyta i decyzja kiedy ściągamy krążek. Po weekendowej szkołe rodzenia dotarło do mnie, że to już za chwilę.
Dziewczyny jeśli zastanawiacie się czy wybrać się do szkoły rodzenia to ja bardzo polecam. A najbardziej cieszy mnie fakt, że w przyszłym tatusiu obudził się instynkt ojcowski ( i tu mega zaskoczenie, bo tego się nie spodziewałam). A jak wam mija dzień???

Wow to już za chwileczkę

 

[Evelina87r]

My po wizycie! Dziś 34+6 tc. Malutki ma się dobrze waży 2375 . Przeplywy ok. Nereczki ok. Ogólnie z synkiem wszystko dobrze.
Szyjka bez zmian od 3 tyg. Czyli nie poleciała... Ufff...
Zrobiła mi dziś GBS... I kontrola za 3 tyg o ile nie urodzę. Wg mojej dr przez dwa tygodnie nie powinnam urodzić ale przez trzy to nie wiadomo... Hehehe... Maluch się przekręcił główka w dół. Więc szykuje się porod SN. Za tydzień odstawiamy luteine... Aaaa i mogę chodzić nie muszę leżeć... Nie dźwigać nie przemeczac się ale nie leżeć...

To jaką masz dlugą masz szyjkę? Bo moj gin chyba przewrazliwiony kaze mi polegiwac do 37tc a wiec do 01.12 ( moja 25mm twarda zamknieta) A Ty jestes 35 i juz nie musisz a moze Ty mialas krazek bo nie pamietam? Kuz mam dosc tego lezenia a z drugiej strony juz tak malo brakuje do pelnego bezpieczenstwa.