reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Cześć dziewczyny
Jestem w ciazy - to moja trzecia ciaza ale mam jedna córeczkę .
Pierwsza córeczkę urodziłam prawie trzy lata temu , od 20 tc ciaza lezaca założony pessar z powodu skracania szyjki ale dotrwalysmy szczesliwie do końca 36 tc
Druga ciaza niestety zakończona 24 tc nagle odejście wod plodowych szyjka zgładzona mimo pessara założonego w 16 tc , córeczka dzielnie walczyła ponad 3 tyg :( niestety odeszła...
w chwili obecnej jestem w 10 tc obstawiona lekami luteina 10o x2 clexane kwasy dha itp , w 12 tc/13 tc mam mieć zakładany szew na szyjke .....
tak strasznie sie boje :( chciałabym do Was dołączyć :)
 
Cześć dziewczyny
Jestem w ciazy - to moja trzecia ciaza ale mam jedna córeczkę .
Pierwsza córeczkę urodziłam prawie trzy lata temu , od 20 tc ciaza lezaca założony pessar z powodu skracania szyjki ale dotrwalysmy szczesliwie do końca 36 tc
Druga ciaza niestety zakończona 24 tc nagle odejście wod plodowych szyjka zgładzona mimo pessara założonego w 16 tc , córeczka dzielnie walczyła ponad 3 tyg :( niestety odeszła...
w chwili obecnej jestem w 10 tc obstawiona lekami luteina 10o x2 clexane kwasy dha itp , w 12 tc/13 tc mam mieć zakładany szew na szyjke .....
tak strasznie sie boje :( chciałabym do Was dołączyć :)
Rozumiemy Twoj strach, ja mam tak samo. Ciagle mysle ze cos sie wydarzy ale walcze. Walcze kazdego dnia. Musimy sie wspierac dziewczyny!
 
Cześć dziewczyny
Jestem w ciazy - to moja trzecia ciaza ale mam jedna córeczkę .
Pierwsza córeczkę urodziłam prawie trzy lata temu , od 20 tc ciaza lezaca założony pessar z powodu skracania szyjki ale dotrwalysmy szczesliwie do końca 36 tc
Druga ciaza niestety zakończona 24 tc nagle odejście wod plodowych szyjka zgładzona mimo pessara założonego w 16 tc , córeczka dzielnie walczyła ponad 3 tyg :( niestety odeszła...
w chwili obecnej jestem w 10 tc obstawiona lekami luteina 10o x2 clexane kwasy dha itp , w 12 tc/13 tc mam mieć zakładany szew na szyjke .....
tak strasznie sie boje :( chciałabym do Was dołączyć :)
Nie bój się, wszystko będzie dobrze :)
Współczuję straty córeczki.

U mnie w pierwszej ciąży też poród zaczął się w 24tc , niestety finał taki jak u Ciebie :(

W tej ciazy od 16 tygodnia mam założony szewek
Też jestem obstawiona lekami: luteina 2x1 , duphaston 2x1 , nospa 2x1 , magnez 3x1

W poniedziałek skończymy 30 tydzień

Mimo założonego szewka nie jestem w 100% leżąca, prowadzę tryb oszczedzajacy... czasem wyskocze na zakupy (bez dźwigania oczywiscie), ugotuje obiad, jak mam ochotę to leżę
Jak mam ochotę wypić kawę w miłym towarzystwie koleżanek to to robię.
Szyjka 3,8 miała na ostatnim mierzeniu Ale doktorka mówi, że jest ok... bobo nie naciska na szyjke bo sobie leży zazwyczaj poprzecznie
Szyjka twarda, zamknięta I taka jaka ma być.
Twardnien brzucha zazwyczaj nie mam, do tej pory miałam dwie akcje z serią skurczy Ale nospa wyciszyla je

Przyznam, że bardzo bałam się 24 tygodnia Ale już coraz bliżej.
Mam nadzieję, że wytrzymamy do tego 37 tc Ale już ten 30 tydzień za chwilę skończony daje mi takie bezpieczeństwo psychiczne
 
dziekuje za słowa otuchy !
30 tc to teraz moje marzenie.... wiem ze to i tak duzo duzo za wcześnie ale po takich przejściach jak nasze ten 30 wydaje sie juz super :)
ja niestety szyjke od poczatku mam krótka bo około 3 cm.... do tego nie wygląda zbyt dobrze ale znalazłam profesora któremu zaufałam w 100% i mam nadzieje ze założy mi szew tak dobrze ze bedzie trzymał i dotrwam do bezpiecznego terminu :)
wszystkim wam tez tego ogromnie życzę !!
 
reklama
czesc dziewczyny
ostatnio nie mialam czasu na forum.
karolyn Gratulacje dla Ciebie . Badzcie zdrowi !
u mnie przeboje z szyjka i infekcja ktora udalo sie zaleczyc. Dzisiaj mialam zakladany pessar na szyjke juz tylko centymetrowa.... . Za nami juz 33 tygodnie, wiec bedzie walka o przynajmniej miesiac, zeby dotrwac do 37 . W poniedzialek mam wizyte i sprawdzanie jak to sie trzyma.
Mlody stety/niestety jest dosc sporym dzieciaczkiem bo w okolicy 2600 wazy i mocno napiera glowka :( wiec pomimo pessara leze caly czas.... to tylko 4 tygodnie
 
Do góry