reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witajcie dziewczyny ,od wczoraj przeczytałam chyba cale forum.Duzo się dowiedziałam ,pare razy wzruszyłam,a ogolnie jestem pod wielkim wrazeniem jak dzielnie walczycie..Wiele z Was ma już swoje pociechy przy sobie.Niektore sa już prawie na mecie .Trzymam za Was kciuki bardzo mocno.Teraz ja tutaj chciałabym dolaczy,moze znajdzie się jakas mama ,która tez jest dopiero na starcie,ja zaczynam 16 tydzień i już mam zalozony szew przy szyjce 2,5 cm.Moglybysmy się wspierać wzajemnie ,bo jestem przerazona ile drogi przedemna ,która prawdopodobnie będę musiala przelezec.Pozdrawiam Basia

To tak jak ja :) Też wczoraj do nocy czytałam. I też właśnie dołączyłam.
Mamy co prawda inny problem, ale wsparcia to nie wyklucza :)
 
reklama
pyzarogata ciesze się,ze się odezwalas:)Masz racje problem inny,ale zawsze to inaczej chociaż wirtualnie z kims zamienic pare slow.Czy u Ciebie również zalecenie lezenia,ja mam napisane w karcie oszczędny tryb zycia,ale jak już podpytałam lekarza jak mam to rozumieć to w rzeczywistości sprowadza się to do jednego częściej lezec niż chodzic.Dodam ,ze to moja szosta ciaza ,mam jednego synka .Niestety reszt nie udało się uratować,a problem z szyjka to nowa ,kolejna rzecz ,która na mnie spadla bo na wczesniesze poronienia nie mam niestety odpowiedzi.
 
Adas rany to wiele razy próbowaliście faktycznie! :/
Lekarz powiedział mi, zebym się oszczędzała. Zanim to powiedzial, pytałam czy mogę na basen chodzić :D Oczywiście nie mogę :(
Ale kurcze chodzę na razie , leżę jak mogę. Muszę syna do szkoły zaprowadzic, na zajęcia jakieś czasem. Mąż w tym czasie pracuje lub robi te rzeczy których ja już nie chce robić - zakupy, sprzątanie itp.
Ciężko tak leżeć jak już się ma jedno dziecko :(
 
Adas rany to wiele razy próbowaliście faktycznie! :/
Lekarz powiedział mi, zebym się oszczędzała. Zanim to powiedzial, pytałam czy mogę na basen chodzić :D Oczywiście nie mogę :(
Ale kurcze chodzę na razie , leżę jak mogę. Muszę syna do szkoły zaprowadzic, na zajęcia jakieś czasem. Mąż w tym czasie pracuje lub robi te rzeczy których ja już nie chce robić - zakupy, sprzątanie itp.
Ciężko tak leżeć jak już się ma jedno dziecko :(
No dobrze Cię rozumiem :) ja mam 15 miesięczniaka i też czasem było ciężko

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do mnie przyjechala mama,zeby mnie wyreczac w obowiązkach domowych.Moja dziecko tez ma treningi i inne zajecia ,na które niestety na razie nie mogę go podwieźć ,a mama nie ma prawka.Do tego maz w Norwegii,wiec trochę się pokomplikowalo.Licze na to ,ze po czwartkowej wizycie pozwoli mi lekarz prowadzic samochod ,przynajmniej czasami.
 
Oszczędny tryb zycia przy szyjkach to ok 20 h na dobę leżenia, przy czym te 4 h bez wspinaczki po górach ;)

czemu musisz??
20h lezenia- tak tez powiedzial mi lekarz, no chyba ze zacznie sie cos dziac to bedziemy wprowadzac tzw rezim lozkowy.Tylko ja jestem tak przerazona ze leze praktycznie caly czas, wstaje tylko do toalet, pod prysznic i czasem do kuchni. Jak troche pochodze to odrazu mam jazde ze cos mi sie dzieje.Czasem sie zastanawiam czy u mnie nie wiekszym problemem od szyjki jest problem z glowa moze zamias na patologie ciazy to powinnam jezdzic do psychiatryka
 
reklama
Do mnie przyjechala mama,zeby mnie wyreczac w obowiązkach domowych.Moja dziecko tez ma treningi i inne zajecia ,na które niestety na razie nie mogę go podwieźć ,a mama nie ma prawka.Do tego maz w Norwegii,wiec trochę się pokomplikowalo.Licze na to ,ze po czwartkowej wizycie pozwoli mi lekarz prowadzic samochod ,przynajmniej czasami.
Ja mam 3 letnia córeczkę i jestem teraz u rodziców. Łatwo nie jest. Czuje się jak intruz. Mój mąż w irlandii...
 
Do góry