reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam dziewczyny. Mnie też dopadło, moja 4 ciąża, z pierwszej ciąży urodziłam syna, potem ciąża pozamaciczna, potem poronienie 7t....teraz 27t. Od 18t miałam, mam twardy brzuch w 22t szyjka 3,9mm doszły skurcze...magnez luteina nospa, 24t szyjka 3,1mm...27t szyjka 2,7mm. W czwartek sprawdzenie szyjki posiew i decyzja o pessarium. Tak ciężko jest mi cieszyć się ciążą a tak bardzo bym chciała :(
Hej! Tak bardzo rozumiem ten żal za radością którą ciąża powinna dawać. Płakać mi się chce jak opowiadam o moich "przygodach" koleżankom i słyszę, że powinnam się rozkoszować tym momentem bo "potem to dopiero się zacznie". Nie zrozumie ten kto nie czuje codziennie zagrożenia. Może pocieszyć Cię moja historia, gdzie po założeniu pessarium jednak masz więcej poczucia bezpieczeństwa. Mi skracała się szyjka w takim tempie jak Tobie tyle, że miała najkrócej 2cm w 27tc. Teraz mam już 31tc na koncie i jeszcze nie rodzę. Trzymaj się!
 
reklama
Hej! Tak bardzo rozumiem ten żal za radością którą ciąża powinna dawać. Płakać mi się chce jak opowiadam o moich "przygodach" koleżankom i słyszę, że powinnam się rozkoszować tym momentem bo "potem to dopiero się zacznie". Nie zrozumie ten kto nie czuje codziennie zagrożenia. Może pocieszyć Cię moja historia, gdzie po założeniu pessarium jednak masz więcej poczucia bezpieczeństwa. Mi skracała się szyjka w takim tempie jak Tobie tyle, że miała najkrócej 2cm w 27tc. Teraz mam już 31tc na koncie i jeszcze nie rodzę. Trzymaj się!
i takich wiadomości nam trzeba :) dzięki
 
Cześć Dziewczyny!Niestety i ja dołączyłam do grona mam, które muszą w ciąży dużo leżeć :-( Mam juz w domu synka, który ma 2lata i 4msc, więc ta nowa sytuacja jest dodatkowo trudna i bardzo to przeżywam.
W zeszłym tygodniu (koniec 27t.c.)miałam szyjkę 27mm i główka dziecka byla już bardzo nisko (czułam kłucia takie jak z synkiem tuż przed porodem),w środę założono mi pessar, dostałam profilaktycznie macmiror by zapalenia/infekcji nie złapałac i raz dziennie luteinę. Juz pierwszy tydzień minął,ale czas strasznie wolno mija,nie mówiąc już o strachu o dziecko i czasami czarnych myślach w głowie...
 
Cześć Dziewczyny!Niestety i ja dołączyłam do grona mam, które muszą w ciąży dużo leżeć :-( Mam juz w domu synka, który ma 2lata i 4msc, więc ta nowa sytuacja jest dodatkowo trudna i bardzo to przeżywam.
W zeszłym tygodniu (koniec 27t.c.)miałam szyjkę 27mm i główka dziecka byla już bardzo nisko (czułam kłucia takie jak z synkiem tuż przed porodem),w środę założono mi pessar, dostałam profilaktycznie macmiror by zapalenia/infekcji nie złapałac i raz dziennie luteinę. Juz pierwszy tydzień minął,ale czas strasznie wolno mija,nie mówiąc już o strachu o dziecko i czasami czarnych myślach w głowie...

witaj :) ja w 26 tyg sie dowiedzialam o szyjce 26 mm i o dziwo w 35 teraz ma 33 mm :) a nic poza luteiną i magnezem nie mialam zakladane. dużo odpoczywaj, mam 15 miesieczniaka w domu więc Cię rozumiem ale da się. Nie noś go, nie dzwigac, daj sobie spokoj ze sprzataniem i bedzie dobrze
 
Dziękuję za słowa otuchy. Dobrych wiadomości nam tu potrzeba :-)
Od początku miałam problemy w ciąży-najpierw kosmòwka sie niecałkowicie przykleiła,potem była za nisko,później byly 3 tygodnie spokoju i wszystko było ok aż tu nagle te kłucia i pessar :-\ Od początku ciąży nie dźwigam synka, ale innych ograniczeń nie miałam. Teraz głównie leżę,bo niestety jak chodzę to czuję nacisk główki i mnie kłuje. 12 października w czwartek mam kontrolę, oby było wszytko dobrze...
 
Cześć Dziewczyny!Niestety i ja dołączyłam do grona mam, które muszą w ciąży dużo leżeć :-( Mam juz w domu synka, który ma 2lata i 4msc, więc ta nowa sytuacja jest dodatkowo trudna i bardzo to przeżywam.
W zeszłym tygodniu (koniec 27t.c.)miałam szyjkę 27mm i główka dziecka byla już bardzo nisko (czułam kłucia takie jak z synkiem tuż przed porodem),w środę założono mi pessar, dostałam profilaktycznie macmiror by zapalenia/infekcji nie złapałac i raz dziennie luteinę. Juz pierwszy tydzień minął,ale czas strasznie wolno mija,nie mówiąc już o strachu o dziecko i czasami czarnych myślach w głowie...
wczesniej jak długą miałaś szyjkę? Ja tez 12.10 kontrola :)
 
Ostatnia edycja:
Czesc wszystkim. Postanowilam tu zajrzec w rocznice usg polowkowego,na ktorym dowiedzialam sie,ze mam rozwarcie wewnetrzne, 19 mm szyjki,a niecaly tydzien pozniej juz mi zalozyli szew okrezny w gdanskim UCK. 4 miesiace strachu,w domu 1,5 roczna coreczka, ktora nie moglam sie zajmowac, bo koniecznosc oszczedzania sie, strach przy kazdym skruczu brzucha i codzienne modlitwy o to,zeby dotrwac. Do tego dochodzily jeszcze moje problemy zdrowotne-koniecznosc leczenia alergii,czeste infekcje. Stawialam sobie male cele. A to zeby do 26. tgodnia. A to do 28. A to do 30. Dotrwalismy-az do konca 38.,a synek wyskoczyl ledwie 6 dni po zdjeciu szwu! Dzisiaj ma 8 miesiecy i jest duzy,zdrowy i bardzo ruchliwy, a jego starsza siostra zadowolona,ze ma brata:)
Tym wpisem chcialabym Wam dodac otuchy i zapewnic,ze ten okropny czas leku minie,mimo ze teraz dni sie ciagna w niepokoju i oczekiwaniu. Bedzie dobrze,a to forum przynosi szczescie. Trzymajcie sie i zycze Wam powodzenia:)
 
Ostatnia edycja:
Matce- odpoczywanie przy maluchu w domu nie jest łatwe. nam z autopsji! Ale Twoja szyjka nie jest bardzo krótka wiec się nie bój. Jak będziesz polegiwać ( nie leżeć plackiem) nie dźwigać!! to wszystko będzie ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry