reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Cześć dziewczyny, ja również postanowiłam dołączyć do Was po lekturze na forum ;) jest to moja 1 ciąża, obecnie 29+3 tc. Szew miałam założony w 25 tygodniu przy szyjce około 8-9mm i dlugosc jest na ten moment nadal taka sama...maly jest bardzo nisko i w ułożeniu glowkowym. Ciągle napiera na mój pęcherz więc ja w ciągu dnia (oczywiście caly czas leżąc) oddaję mocz średnio co 40 minut czasem nawet częściej. W nocy wstaję od 3 do 5 razy więc nie przespalam jeszcze ani raz całej nocy. Czy któraś z Was tez tak miała/ ma? Biorę 3x2 magnez 2x1 luteine i witaminy dla kobiet w ciąży. Doktor mówi ze jak wytrzymam do 34tc to będzie sukces. Wizyty mam co 2 tygodnie. Do 20 tygodnia ciąży oprócz zgagi nie miałam żadnych problemów. Później brzuch zaczął się stawiać i skończyło się na szwie jak opisałam powyżej. Mam nadzieję że wytrwam dłużej niz 34 i że poród będzie bez większych komplikacji. Pozdrawiam Was wszystkie :-)
 
Cześć dziewczyny, ja również postanowiłam dołączyć do Was po lekturze na forum ;) jest to moja 1 ciąża, obecnie 29+3 tc. Szew miałam założony w 25 tygodniu przy szyjce około 8-9mm i dlugosc jest na ten moment nadal taka sama...maly jest bardzo nisko i w ułożeniu glowkowym. Ciągle napiera na mój pęcherz więc ja w ciągu dnia (oczywiście caly czas leżąc) oddaję mocz średnio co 40 minut czasem nawet częściej. W nocy wstaję od 3 do 5 razy więc nie przespalam jeszcze ani raz całej nocy. Czy któraś z Was tez tak miała/ ma? Biorę 3x2 magnez 2x1 luteine i witaminy dla kobiet w ciąży. Doktor mówi ze jak wytrzymam do 34tc to będzie sukces. Wizyty mam co 2 tygodnie. Do 20 tygodnia ciąży oprócz zgagi nie miałam żadnych problemów. Później brzuch zaczął się stawiać i skończyło się na szwie jak opisałam powyżej. Mam nadzieję że wytrwam dłużej niz 34 i że poród będzie bez większych komplikacji. Pozdrawiam Was wszystkie :-)
Witamy. Ja miałam zakładany szewek profilaktycznie w 16tc , teraz mamy 25tc skończony :) szyjka całkiem fajna, bo 3,8cm
Do tej pory nie budzę się w nocy z powodu pęcherza.


Ja biorę magne b6 - 2×1 , luteine dopochwowa 2×1 , duphaston 2×1 , nospe 2x1 I witaminy:)
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja również postanowiłam dołączyć do Was po lekturze na forum ;) jest to moja 1 ciąża, obecnie 29+3 tc. Szew miałam założony w 25 tygodniu przy szyjce około 8-9mm i dlugosc jest na ten moment nadal taka sama...maly jest bardzo nisko i w ułożeniu glowkowym. Ciągle napiera na mój pęcherz więc ja w ciągu dnia (oczywiście caly czas leżąc) oddaję mocz średnio co 40 minut czasem nawet częściej. W nocy wstaję od 3 do 5 razy więc nie przespalam jeszcze ani raz całej nocy. Czy któraś z Was tez tak miała/ ma? Biorę 3x2 magnez 2x1 luteine i witaminy dla kobiet w ciąży. Doktor mówi ze jak wytrzymam do 34tc to będzie sukces. Wizyty mam co 2 tygodnie. Do 20 tygodnia ciąży oprócz zgagi nie miałam żadnych problemów. Później brzuch zaczął się stawiać i skończyło się na szwie jak opisałam powyżej. Mam nadzieję że wytrwam dłużej niz 34 i że poród będzie bez większych komplikacji. Pozdrawiam Was wszystkie :-)
Ja mialam podobnie z niskim polozeniem dziecka w zasadzie od 18tyg. Ciągle wizyty w toalecie były normą i tak już do końca ciąży. W 32 tyg jak mnie badała położna to stwierdziła że dziecko jest tak nisko że ona nie wie jak ja w ogóle chodzę bo to musi boleć. Ale u mnie szyjka najkrótsza 2 cm, pessar założony w 25 tyg i dotrwałam do 39 tyg. Pessar miałam ściągany w 37tyg- lekarz wtedy powiedział że już jest rozwarcie na 1,5cm. Brałam luteine 3x1, duphaston 3x1, magnez 2x1. Trzymam kciuki żeby Ci się także udało wytrzymać jak najdłużej.
 
Do góry