reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja jestem w 31 tyg. Dwa tyg temu miała szyjka nie całe 30mm ale mam się poprostu oszczędzać. Podlogi, odkurzanie zostawiłam mężowi. Przy rocznym dziecku ciezko się położyć. Ale staram się nie forsować. Nie podnosic go itp

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tak dokladnie oszczędzać sie....gdyby wyjść z założenia ze chodzenie w ciąży jest zle bo szyjka moznaby bylo osiwieć.
Mnie podbudowal wpis mamyginekolog.
Teraz ruszam sie ale nie sprzątam nie gotuje nie chodzę na spacery tylko po prostu przemieszczam sie po domu ....i czuje sie spokojniejsza to przede wszystkim. Mysle ze od spaceru do kuchni gorszy jest stres i przezywanie.
 
Tak tylko jak miałam 3,8 zaczęła leżeć a szyjka i tak strasznie szybko się skracala zeszła prawie do zera i szew wiec ja już wole bardzo uważać i mam nauczkę po przejściach w zeszłym roku,zresztą jak lezalam to się nasluchalam od dziewczyn różnych historii i niestety każda z nas jest inna i wiele rzeczy inaczej przechodzi i z szyjkami jest różnie a skraca się chwila moment i może być za późno,a ze nie czuć jak się skraca można to przeoczyć.Polezec nie zaszkodzi a chodzeniem niestety można sobie zaszkodzić cis o tym wiem.Dlatego każda indywidualnie powinna podejść do swojego problemu bo czasami nawet lekarz może cos przeoczyć i potem wielka rozpacz.A szyjka nie może się wydłużyć jak juz się skróci tak mówią lekarze i wszedzie tak pisza jedynie może być tak ze lekarz źle zbadał.
Szyjka może sie wydluzyc. Jestem żywym przykładem . W 22tc moja szyjka miała niespełna 2cm po leczeniu antybiotykiem wydluzyla sie do ok 3cm.
Dzisiejsza wizyta pokazala ponad 3cm.
Bada mnie ten sam lekarz i mowil ze jedli będę sie oszczędza szyjka może się wydluzyc do 0,5cm.
Gorzej jak ciaza jest starsza tzn po 30tc ponoc wtedy wartości idą tylko w dol jesli juz.
 
sorry dziewczyny ale po moich przejsciach ( dwie ciaze stracone w 18-19 tc z powodu niewydolnosci szyjki) nie jestem w stanie sie z Wami zgodzic co do nie lezenia.Tak jak bylo napisane wczesniej kazda jest inna jesli jest powazna niewydolnosc ciesni szyjki chodzenie nie jest wskazane.W pozycji pionowej ciezar plodu jest przenoszony na ciesn (miejsce przescia macicy w szyjke) ktora jest niewydolna przez co skracanie szyjki nastepuje w tempie ekspresowym. Mowcie co chcecie, ze mama ginekolog pisala itd, dla mnie najwazniejsze jest dotrzymanie do bezpiecznego miesiaca, bo jesli cos sie stanie to nie podarowalabym sobie ze nie zrobilam wszystkiego dla mojego dziecka. Pozatym moj lekarz ktory jako jeden z nielicznych zapewnil mi pelną diagnostyke i jest bardzo skrupulatny i dokladny powiedzial "co do lezenia zdania sa podzielone, ale z mojego doswiadczenia wynika ze kobiety ktore zdecydowaly sie lezec w zdecydowanje wiekszosci dotrzymaly do bezpiecznego terminu.Oczywiscie nie ma mowy o lezeniu non stop, jest opcja wstawania do toalety czy do posilkow". Poniewaz ufam mojemu lekarzowi i ma on zdecydowanie wieksza wiedze odemnie nie bede z nim na ten temat polemizowala, tylko grzecznie bede polegiwala ;)
 
Dziewczyny ja nie krytykuje formy lezenia bo sama lezalam prawie 8tyg plackiem bo balam sie ze urodze za wcześniej.. i po lezeniu wróciłam do normy .. ale jesli w ciagu 8tygodni (po lezeniu) pozwalalam sobie na wychodzenie spacery i przez 8tyg nic sie nie stalo z szyjka moj lekarz zdecydował ze nadal mam tak funkcjonowac :)
 
mój lekarz mówi, że przy szyjce należy brać pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze która to ciąża (przy kolejnej krótka szyjka jest częstym zjawiskiem), czy szyjka jest zamknięta, czy podczas kontroli co 2 tyg (tak mam ja) skracanie postępuje itp. U na razie nic się nie dzieje. Też ufam mojemu ginowi, a on mówi, że zaczyna działać przy szyjce 1,5 cm i pewnie wtedy by mnie do szpitala położył,albo założył pessar bo ja w domu z małym rocznym dzieckiem choćbym się skichała to nie mogę wstać tylko do toalety i jeść. Niestety takie życie...
 
reklama
Cześć dziewczyny [emoji4] muszę przyznać że bałam się wchodzić na ten wątek, ale przeczytałam kilkanaście stron i trochę podniosło mnie to na duchu. Pocieszajace, że niektórym po leczeniu szyjka się wydluzyla (nie wiedziałam, że może tak być) a inne dotrwały ze szwem do rozwiązania z jeszcze krótsza szyjka.
Ja od wczoraj leżę w szpitalu, trafiłam z bólem brzucha - szyjka 2,2cm, macica się stawia. Do tej pory nie miałam mierzonej szyjki ani robionego posiewu, o co mam żal przede wszystkim do gina mojego i troszkę do siebie, bo zabrakło mi odwagi żeby się odezwać. No ale też nie o to chodzi, żeby pacjenci musieli mówić lekarzom co mają robić... W każdym razie leżę, dostaje no-spe, luteine i magnez w kroplowce. Póki co staram się zachowywać optymizm. Zobaczymy co powiedzą w poniedziałek, po wynikach posiewu i kontroli szyjki. Mam nadzieję, że nie będzie gorzej.
Pozdrawiam i dołaczam do walczących na leżąco [emoji6]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry