reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ciekawe jak Kathleen......

xnw4krnt83prf1c3.png
 
Ja dziś miałam fatalny, ciągnący się w nieskończoność, depresyjny dzień. Dobrze, ze już się kończy. Czekam tylko do 22 na sprawdzenie tętna jak co wieczór i idę spać.
Za Kathleen trzymam kciuki :)
 
Czesc Dziewczyny, ja spac dzis nie moge. Znow glupi sen jakas wojna mi sie snila, a to chyba przez ksiazke ktora ostatnio czytam. Dzis powinnam ja skonczyc czytac.
Nad W-wa slonko juz wstalo. Wczoraj sobie uswiadomilam, ze powinnam jakis obiad przygotowac dla meza jak bedexw szpitalu. Dzis troche popichce. Chodza za mna placki ziemniaczane od dluzszego czasu, bedzie maz w ten weekend w domu to mi pomozs z nimi ☺
Milego dnia dziewczyny. Poloze sie i moze usne
 
Dzień dobry w ten słoneczny dzień. zaraz wędruje na badanie glukozy, tym razem 75 chociaż 50 wyszła idealnie. Kurczę jak ja to wypije, żeby zaraz do toalety nie lecieć :-) :)
 
Czesc wam. Ja oszaleje w tym szpitalu, znowu od 5 z minutami pod oknem tłuką robotnicy, gruz wysypują do metalowego kontenera, samochody ciężarowe podjeżdżają, jakies podnośniki wyją...Nie ma szans na spanie. I tak codziennie, przez cały dzień :realmad:Do tego dziś w nocy tez spać nie mogłam, budziłam się, kręciłam. No koszmar..,
A wczoraj pół oddzialuchyba się tu rozpakowało i to większość cesarki. Jedna dziewczyna tez ze skurczami walczącą od dawna, na pompie tez długo, 32 tc i nagle wody jej odeszły wiec szybko Cesarka. Synek 2,5 kg i niestety mimo sterydow nie oddycha sam, respirator ma:( a ta dziewuszka co 2 tygodnie temu się urodziła w 26 tc i ważyła 800 g to już po tygodniu na cepapie byla tylko i robią chyba próby odłączenia, super sobie radzi...prawda jest taka, ze nie jest chyba ważny tydzień urodzenia, to wszystko jest indywidualne i nigdy nic nie wiadomo z tymi wcześniakami :unsure:
No nic, trzeba zaczac kolejny dzień...dziś do mnie dobra kawa przyjedzie, chociaż tyle radosci będę mieć ;)
 
Czesc wam. Ja oszaleje w tym szpitalu, znowu od 5 z minutami pod oknem tłuką robotnicy, gruz wysypują do metalowego kontenera, samochody ciężarowe podjeżdżają, jakies podnośniki wyją...Nie ma szans na spanie. I tak codziennie, przez cały dzień :realmad:Do tego dziś w nocy tez spać nie mogłam, budziłam się, kręciłam. No koszmar..,
A wczoraj pół oddzialuchyba się tu rozpakowało i to większość cesarki. Jedna dziewczyna tez ze skurczami walczącą od dawna, na pompie tez długo, 32 tc i nagle wody jej odeszły wiec szybko Cesarka. Synek 2,5 kg i niestety mimo sterydow nie oddycha sam, respirator ma:( a ta dziewuszka co 2 tygodnie temu się urodziła w 26 tc i ważyła 800 g to już po tygodniu na cepapie byla tylko i robią chyba próby odłączenia, super sobie radzi...prawda jest taka, ze nie jest chyba ważny tydzień urodzenia, to wszystko jest indywidualne i nigdy nic nie wiadomo z tymi wcześniakami :unsure:
No nic, trzeba zaczac kolejny dzień...dziś do mnie dobra kawa przyjedzie, chociaż tyle radosci będę mieć ;)
Czytalam , ze jezeli chodzi o wczesniaki to dziewczynki sa silniejsze . I szybciej wlasnie oddychaja itp .

Aga oni cie chartują i budza zebys sie przyzwyczaila do dziecka wstawac w nocy [emoji23] jak ja sie ciesze ze nie musislam dlugo w szpitalu byc tylko plackiem w domu bo od tego budzenia nerwicy szlo dostac. Albo wchodzenie palenie o 5 swiateł i nawet pindy nie gasiły . Brak słów .
 
Wgl powiem wam ze tyle skurczy mialam a teraz ucichly . Normalnie cisza przed burza . Jutro mam zdjecie pessara powiem wam , ze jakas panika mnie ogarnia . Ciesze sie ale boje .

Mam maly problem nie mam alergi jako tako ale pylą sosny i kicham i mam zapchany nos . Moge cos na alergie ? Jutro mam lekarza ale juz mam dosc . Nie spie bo mnie w nochalu kreci [emoji5]
 
reklama
Madzien,
Kobiety biorą w ciazy leki na alergię ale nie wiem jakie. Ja mam ciagle nos zatkany wiec używam kropli Nasivin ale to po prostu obkurczają śluzówkę i ułatwia oddychanie.
A twoje skurcze wrócą niebawem, we właściwym terminie ;)
 
Do góry