reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny nie ma co sie nakrecac. Justynka dzieciatko bedzie dobrze ulozone.
@AgaBabajaga dobrze ze trafilas do szpitala bo jestes pod obserwacja, a w domu to bys miala stracha. A te skurcze ok 70 to juz sa takie dosc wysokie i moga ci zaszkodzic.
@Kathleen006 a co u ciebie? Dostalas sterydy na plucka?
Ja wam powiem ze teraz nie mam watpliwosci co do slusznosci podawania sterydów. Jak macie zagrożenie a lekarz chce podac to niech podaje bo dziecko bedzie mialo mozliwosc samo oddychac.
Ja sie musze wam pochwalić ze zesmy sie dzisiaj chwileczke kangurowali i moj maluch przytyl.
 
reklama
Dziewczynki jak wy już daleko z tygodniami jesteście :) mi lekarz powiedział, że już długości szyjki nie mierzy się tylko sprawdza czy szew trzyma. Że też ta durna musiała się skracać i brzuch musiał twardy robić się już od14 tygodnia. Eh. Oby wytrzymał jak najdłużej. Buziaki Kochane
 
To bylo tylko kilka minut jak go mialam na rekach bo maluszek jeszcze nue trzyma temperatury. Ale juz sie lapal za cyca;-) tylko musze miec kapturki na sutki bo nie moze sobie poradzić ze złapaniem. Teraz wazy 2385 bo wczesniej lecial z wagi bo zreszta kazde dziecko poczatkowo chudnie. A ostatnio wzial sie za jedzenie. A z nowości: zrobil mi sie zastoj w jednej piersi i nie moge sobie poradzic. Juz mialam temperature i cycka opuchnietego i twardego... Przegwizdane poprostu, ciągle cos...
 
reklama
@Jazka bedzie dobrze, nie jedna z nas przechodziła to samo co ty. Mnie szyjka poleciala w 19tc a potem to bylo juz takie czekanie na rozwoj wydarzen. A porod to juz w ogole abstrakcja bo do tej pory az dziwne dla mnie jest ze ja urodzilam i to naturalnie i bez znieczulenia. Wazne zeby dotrwac do 32tc, to juz czlowiek jest bezpieczniejszy.
Zreszta tutaj na forum mamy takie twarde babki ktore donosily dzieciaczki mimo wszystko i sa dowodem na to ze bedzie dobrze. Ja dalam rade do 34tc ale nie maly chlopiec wiec moze w przyszlym tygodniu wyjdziemy.
 
Do góry