Ja się długo zastanawialam nad tym ale jednak z mężem doszliśmy do wniosku, że nie będziemy pobierać. Zraziłam się już całkowicie kiedy trafiłam na IP z lekkimi skurczami (moja gin.kazała mi jechać ) w każdym razie zastanawiali się czy mnie przyjąć i podpieli mnie pod ktg. Położna która sprawdzała zapis była jedną z przedstawicielek tego całego systemu pobierania bo nie wiem jak to dokładnie nazwać. Przez pół godziny nawijała mi o cenach i promocjach jakby mi chciała sprzedać odkurzacz. Serio. Tak się czułam. I że jeszcze jak kogoś namowię na to, to mam przez rok zniżkę. Poza tym była niekompetentna akurat w tym swoim przedstawicielstwie bo miałam wrażenie ze sama wiem więcej po przeczytaniu ulotek i informacji w internecie. Nie potrafiła mi odpowiedzieć w jaki sposób te komórki niwelują cechy autyzmu, bo ta pani twierdziła, że to jest już poparte badaniami ( akurat to mnie interesowało bo jestem też pedagogiem specjalnym ) no i jeszcze kilka kwestii było w których się mieszała. Nie mówiąc już o wyborze chwili bo ja czułam te skurcze i się bałam a ona mi tu truje o miesięcznej składce i pakietach itd.
Wiem,że ten kontakt z nią nie powinien mieć znaczenia, ale jednak poczułam,że ktoś mi coś chce wcisnąć na siłę.