reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny wody mi sie najpierw saczyly delikatnie, ale najpierw pojechalam do swojego szpitala, tan rozwarcie 3cm i w trakcie badania ginekologicznego chlusnęło ze mnie normalnie wiec na sygnale wywiezli mnie do szpitala o 3st refer. Tutaj kolejne badanie, rozwarcie na 4 cm, szyjka zgladzona i wyciagal pessar(bardzo nieprzyjemne). A nie powstrzymuja porodu bo za duzo wód odeszlo. Dopiero w szpitalu dostalam bolesnych skurczy choc nieregularnych. Kurcze tak sobie mysle ze moglam wybrac sie do szpitala w ten piatek.. Moze daloby rade jeszcze przetrzymac chwile, chociaz 2 tygodnie. Teraz mam caly czas ktg i wczoraj skurcze pisały mi sie na 100 ale nie byly bolesne. Dzisiaj jest max 70 ale mnie bola. Co dziwne rozwarcie mi sie nie zwiększa, dalej 4 cm... I tutaj powiedzieli mi ze w 34 tygodniu to oni juz nie hamuja porodow. Bedzie wczesniak i juz... Nic na to nie poradze...
 
reklama
Czesc Dziewczynki, Nina ma termin na 07.06 z jej suwaczka wynika 33t5d. Oby wszystko sie dobrze skonczylo i wstrzymali jeszcze akcje porodowa. W sr. Nina miala miec wziyte u swojego gin i napisac nam co dalej z pessarem?
Kolezanka polozna mowi ze jak wody odejda to juz pozamiatane.
Kathleen super ze sie odezwalas! Wszystko bedzie ok i dotrwasz do wymarzonego terminu. Tyle wycierpialas ze juz naprawde niedluzo zostalo.
Ja jakos od pt.wizyty nie moge sie pozbierac. Jestem jakas podminowana. Staram sie nie denerwowac, ale roznie to bywa same wiecie.
Te klucia wczoraj 3 razy zastanawiam sie wciaz co to bylo? Mama mowi ze nie skurcze ale moze szyjka macicy cos sie dzieje?
Wolalabym zeby byla ladniejsza pogoda to na lezak poszlabym na taras i zapomniala o wszystkim.
Agatka ja wczoraj tez jadlal lody z tym ze konczylam smietankowe z pojemnika i byly b.dobre [emoji5]
Ja nie mam torby spakowanej jeszcze. Nie mam wszystkich rzeczy kupionych. Chyba musze zagescic ruchy. Juz mi nie wiele zostalo ale jednak cos.
Slonko swieci za oknem wiec moze w koncu zrobi sie przyjemnie na dworku. Mamy maj niedlugo to ile mozna czekac.

Wiesz z tymi wodami to nie do końca prawda, jesli 100% odejdzie to może i pozamiatane. Jesli cześć to leżę z dziewczyna której od 9 tyg czyli od 21 tc wody wypływają i ma raz afi 0,4 później 2,0 następnym razem 1,0 itp gdzie ja mam 12,00. I jej dziecko się rozwija rośnie itp


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kathleen, a będą ci chcieli sterydy podać czy czekają do ostatniej chwili tak jak u mnie?
Spytaj jak będziesz mieć okazje po jakim czasie od wstrzyknięcia one działają? Czasem podają przed sama akcja porodowa i zastanawiam się czy to wtedy już działa ...
Na pewno po upływie 2 tygodni od podania jest tak jakby sie tych sterydów w ogole nie dostało...

Czekają prawie do końca, raz jak miałam taka akcje skurczowa to pani profesor powiedziała ze dobrze ze nie podaliśmy w zeszłym tyg podczas tych skurczy bo dziś by nic nie dało a ja nadal w dwupaku. I ze o tyle u mnie skomplikowana sytuacja ze musza się wstrzelić odpowiednio ponieważ sterydy działają 7-10dni i się powinno je podać 1-2dni przed porodem jesli poród w 8mcu oczywiście.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A mi podali dexaven i mowia ze skoro byl juz podany to ze dziala i plucka powinny byc wydolne. Ale pewne jest ze dzieciątko trafi do inkubatora... Kathleen u mnie podczas każdego badania wyplywaja. Przed chwila lekarz mnie badala i twierdzi ze 5cm rozwarcie. Co w tym najlepsze to od piatku kiedy wam pisalam ze to chyba byl czop to czulam skurcze ale nic mnie nie bolalo... I to bylo w tym najgorsze bo ból bylby sygnalem ze cos sie dzieje. A jak nie bolalo tylko sie napinalo normalnie to człowiek myślał ze wszystko dobrze, ze tylko przepowiadające...
 
Dziewczyny wody mi sie najpierw saczyly delikatnie, ale najpierw pojechalam do swojego szpitala, tan rozwarcie 3cm i w trakcie badania ginekologicznego chlusnęło ze mnie normalnie wiec na sygnale wywiezli mnie do szpitala o 3st refer. Tutaj kolejne badanie, rozwarcie na 4 cm, szyjka zgladzona i wyciagal pessar(bardzo nieprzyjemne). A nie powstrzymuja porodu bo za duzo wód odeszlo. Dopiero w szpitalu dostalam bolesnych skurczy choc nieregularnych. Kurcze tak sobie mysle ze moglam wybrac sie do szpitala w ten piatek.. Moze daloby rade jeszcze przetrzymac chwile, chociaz 2 tygodnie. Teraz mam caly czas ktg i wczoraj skurcze pisały mi sie na 100 ale nie byly bolesne. Dzisiaj jest max 70 ale mnie bola. Co dziwne rozwarcie mi sie nie zwiększa, dalej 4 cm... I tutaj powiedzieli mi ze w 34 tygodniu to oni juz nie hamuja porodow. Bedzie wczesniak i juz... Nic na to nie poradze...
Nina głowa do góry. 34 tydzień to na prawdę nie jest źle.
Urodziłam się w 5 tygodni przed terminem 30 lat temu, kiedy medycyna nie była na takim poziomie jak teraz bo u mojej mamy nie rozpoznali w trakcie ciąży ataków wyrostka. Byłam malutka 1900 kg i 46 cm ale całkiem zdrowa.

Będzie dobrze, nie stresuj się. Zrobiłaś wszystko co mogłaś. Nie obwiniają się.
Noo [emoji4] ja juz 32.1 tydz . Teraz kolejny cel to 34tydz. Potem to sie nastawiam na 37 tydz. [emoji23][emoji23][emoji41][emoji41] a co.


Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nina trzymaj się kochana, bedzie dobrze z maluszkie. Najwazniejsze ze jesteś pod odpowiednią opieką.
Kathleen twarda kobitka sie z Ciebie. Straszysz nas bo milczysz a tu miła niespodzianka i nadal w dwupaku.
U mnie słońce za oknem. A weekend był dość napięty.


Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nina trzymam kciuki. Dzieciątko da radę! Wszystko będzie dobrze. Ja marzę o takim terminie a dziś dopiero 25 skończyłam.
Hmm mnie to zastanawia jak wyglada to saczenie. Przy pierwszym miałam przebijany... w sumie nawet nie czułam jak odeszły bo na skurczu...
 
Nina, przeciez w piątek nic złego się nie działo. Gesty śluz, biały i to wielkości paznokcia, szczegolnie przy tym pessarze gdzie jak czytam różne sa wydzieliny, raczej żadnej z nas by chyba mocno nie zaniepokoił. Gdyby to było podbarwione krwią albo większe to pewnie byś pognała do szpitala od razu. Skurczy nie miałaś, nic cie nie bolało i chyba tez nie byłaś zaniepokojona. To jest tak, ze jak cos złego się zaczyna dziać to pojawia się niepokój, strach, uczucie, ze cos nie tak jest. Nawet w książkach ciążowych o tym piszą. A ty raczej wyluzowana w weekend bylas:)

Ninka, tak jak pisze Kathleen, bez wód można trochę lezec. Jeśli nie zaczną się skurcze porodowe to będą cie pewnie po prostu obserwować i czekać. Może podadzą ci sterydy drugi raz.
Nie denerwuj się, jesteś pod dobra opieka, na pewno wszystko będzie dobrze!!! Szczególnie, ze dziecko masz duze i silne:)
 
Dziewczyny wody mi sie najpierw saczyly delikatnie, ale najpierw pojechalam do swojego szpitala, tan rozwarcie 3cm i w trakcie badania ginekologicznego chlusnęło ze mnie normalnie wiec na sygnale wywiezli mnie do szpitala o 3st refer. Tutaj kolejne badanie, rozwarcie na 4 cm, szyjka zgladzona i wyciagal pessar(bardzo nieprzyjemne). A nie powstrzymuja porodu bo za duzo wód odeszlo. Dopiero w szpitalu dostalam bolesnych skurczy choc nieregularnych. Kurcze tak sobie mysle ze moglam wybrac sie do szpitala w ten piatek.. Moze daloby rade jeszcze przetrzymac chwile, chociaz 2 tygodnie. Teraz mam caly czas ktg i wczoraj skurcze pisały mi sie na 100 ale nie byly bolesne. Dzisiaj jest max 70 ale mnie bola. Co dziwne rozwarcie mi sie nie zwiększa, dalej 4 cm... I tutaj powiedzieli mi ze w 34 tygodniu to oni juz nie hamuja porodow. Bedzie wczesniak i juz... Nic na to nie poradze...
3maj sie Kochsna. Wszystko bedzie dobrze.
 
reklama
Kathleen lubisz trzymać wszystkich w napięciu [emoji4]

U mnie też dziś pięknie świeci słoneczko. Dziś skończone 20 tygodni. Już mnie te poranne mdłości chyba niedługo wykończy[emoji58]

Dziś badania krwi, tuli czekam aż córa wstanie i pojedziemy. Może będą też wyniki posiewu.

A jutro wizyta z USG połówkowym. Zobaczymy czy nic się z szyjką nie zmieniło.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry