reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam, szukam dodatkowych informacji na temat przypadłości jaka mnie spotkała. Jestem prawie w 19 tygodniu ciaży bliźniaczej i od pani doktor dowiedziałam się, że zaczyna mi się skracać szyjka, do tego twardnieje mi brzuch (na wznak zawsze Jest twardy, jak leżę na boku już nie). Mam leżeć i brać dopochwowo luteinę. Ale co z tym magnezem? W internecie przeczytałam, że magnez się bierze żeby brzuch nie twardniał. Ruchy maluszków poczuje pewnie dopiero za dwa tygodniu, Mam łożysko na przedniej ścianie :(

Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź :) spróbuję pobrać przez dwa tygodnie i zobaczę czy choć trochę brzuch nie będzie się napinał. Trochę się tego boję, bo wiem, że dzieciaczki są nisko w macicy i jakoś nie spieszy im się żeby "się podnieść".

Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem, ze sa podzielone opinie co do szwu okrężnego w ciazy bliźniaczej, ale w szpitalu, w ktorym leżałam w pierwszej ciazy, założyli kobiecie w ok. 23 tygodniu szew i donosiła (chociaz resztę ciazy spedzila w szpitalu). Moze warto to rozważyć i skonsultować?
 
Szew okrężny? Muszę o tym poczytać, wizytę mam 25, więc trochę czasu na dokształcenie mam ;) oby do tego czasu nie zdarzyło się nic nieoczekiwanego. Staram się leżeć na lewym boku i siadać/wstawać tylko gdy to jest konieczne.

Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szew okrężny to takie wzmocnienie szyjki macicy, wiele dziewczyn na tym wątku taki szew miała lub ma, w tym ja. Mysle, ze warto to skonsultować z lekarzem, jesteś w 19 tygodniu, jeszcze dużo ciazy przez Tobą i warto rozważyć wszelkie opcje.
 
Hej,witaj w naszym gronie :) ja tez jestem "nosicielka" takiego szwu, od 23. tyg. ciazy. Mysle,ze duzo mi pomogl, bo szyjka zaczela sie skracac i rozwierac a od zalozenia wszsytko trzyma,mimo ze fukncjonuje w miare normalnie, tzn. bez dzwigania,szarpania,wysilania sie, podrozy,czyli tzw. oszczedny tryb zycia,poleguje, ale nie musze ciagle lezec. Do srody bralam luteine dopochwowa.
O,tak to u mnie wyglada a propos szwu. Pozdrawiam :)
 
Ponawiam mój post...


Witam dziewczyny. Jestem tutaj nowa, obecnie 14 t.c.To moja trzecia ciąża. Od dwóch tygodni dokuczają mi bolesne twardnienia macicy, pomimo, że praktycznie cały czas leżę, z czego 5 dni spędziłam w szpitalu. Tam niestety lekarka stwierdziła, że jest zmuszona na zgłaszane przeze mnie dolegliwości patrzeć z dużym dystansem, ponieważ szyjka jest zamknięta, więc jej zdaniem wszystko jest o.k... Wypisano mnie tydzień temu z zaleceniem lezenia, Buscopan 3x1, magnez. Od 7 t.c. biorę także luteinę 2x100 mg. Pomimo to twardnienia nie ustępują, czasem utrzymują się nawet po kilka godzin, budząc mnie nawet w nocy. Czy któraś z Was tak miała? Czy istnieją jakieś inne skuteczne leki rozkurczowe (nospa odpada). Przyznam, że jestem załamała i czuję się kompletnie bezsilna:(:([/QUOTE]
 
reklama
Hej,Amea, ja nie mam az takiego problwmu ze skurczami, ale w poprzedniej ciazy zdazaly mi sie napady bardzo silnych skurczow,od okolo 20. tygodnia. Byly bardzo bolesne,przechodzily jak bralam nospe i lezalam, po 20-30 min. Wowczas moja gin kazala mi lezec, obserwowac i stawialam sie u niej na kontroli np. nastepnego dnia. I tak, jak w Twoim wypadku, szyjka byla cala (chociaz cala ciaze krotka - 27 mm),wiec zostawialysmy sprawe do obserwacji. Niektore dziewczeta tutaj beda pewnie bardziej pomocne,ale tez postanowilam sie podzielic :)
Pozdrowienia.
 
Do góry