reklama
Morisek Super ! Super że już 35 To jest mój następny cel Może faktycznie dobijesz do pełnej 40 ?
Ja już 31 . I powiem Ci że też już zaczynam myśleć jak to będzie kiedy Mała będzie z nami. A że to pierwsze dziecko to strach jest przeogromny. Ale ciekawość też zżera mnie od środka. I powiem Wam że mój M zaczyna bardziej się angażować we wszystko odkąd mu uświadomiłam że Mała ma już ok 1,5 kg i że stosunkowo niedługo będziemy już w 3
Ja już 31 . I powiem Ci że też już zaczynam myśleć jak to będzie kiedy Mała będzie z nami. A że to pierwsze dziecko to strach jest przeogromny. Ale ciekawość też zżera mnie od środka. I powiem Wam że mój M zaczyna bardziej się angażować we wszystko odkąd mu uświadomiłam że Mała ma już ok 1,5 kg i że stosunkowo niedługo będziemy już w 3
Dordaw, ja ciągle leżę. Teraz to już tak cały czas mam przekazane w poziomie i na lewym boku. Strasznie jest ciężko tak 24 h.. Ja wstaje tylko do WC i pod prysznic, taki dosłownie 5 minutowy. Posiłki zjadam na boku w lekkim podparciu na lokciu. I tak właściwie od 17 tc...
Staram się nie wpadać w panikę bo większość czasu w tygodniu siedzę sama w domu a mąż potrzebuje min 40 min żeby do mnie dojechać z pracy, no i potem kolejne 40 min żeby do szpitala dojechać. To moja pierwsza ciąża i nie wiem jak to będzie przebiegać, czy na czas dojadę na cesarke. Ech... Byle dzidzia była zdrowa;-)
Staram się nie wpadać w panikę bo większość czasu w tygodniu siedzę sama w domu a mąż potrzebuje min 40 min żeby do mnie dojechać z pracy, no i potem kolejne 40 min żeby do szpitala dojechać. To moja pierwsza ciąża i nie wiem jak to będzie przebiegać, czy na czas dojadę na cesarke. Ech... Byle dzidzia była zdrowa;-)
Dordaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2016
- Postów
- 884
To u mnie podobnie, w ciagu dnia siedzę sama i tez mąż potrzebuje około 40 min na dojazd; podobnie w godzinach szczytu z dotarciem do szpitala, bo w nocy to udałoby się pewnie szybciej dlatego trzymam kciuki, żeby akcja rozpoczęła się w nocy, wtedy i dojazd szybki i mąż pod ręką.
Pytam o to leżenie bo u mnie teraz leci 35 TC (34+3) i dotychczas miałam też przykazane leżeć plackiem pomimo pessara, a teraz już lekarz pozwolił mi zacząć powoli wstawac - trochę się boje, że coś się od tego pogorszy i na razie zaczęłam od wstawania do posiłków... zobaczymy jak bedzie. U mnie poród planowo ma być SN wiec potrzebuje nabrać trochę siły.
Pytam o to leżenie bo u mnie teraz leci 35 TC (34+3) i dotychczas miałam też przykazane leżeć plackiem pomimo pessara, a teraz już lekarz pozwolił mi zacząć powoli wstawac - trochę się boje, że coś się od tego pogorszy i na razie zaczęłam od wstawania do posiłków... zobaczymy jak bedzie. U mnie poród planowo ma być SN wiec potrzebuje nabrać trochę siły.
Dzisiaj pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa, mianowicie wybrałam się z rodziną na 80 urodziny babci męża! Impreza w knajpie 5 minut drogi od naszego domu! Oczywiście pojechaliśmy autem! Pierwsza godzina spoko, druga już stres, że kręgosłup zaczyna boleć, że już ciężko się siedzi, każdy ruch małej taki inny niż na leżąco jakby brzuch zaraz miał pęknąć! I co z tego, że brzuch nie twardnieje, nie ma skurczy jak i tak nie jestem w stanie wysiedzieć więcej niż dwie godziny! I to pewnie głównie ze strachu, bo nie wiem czy opisane przeze mnie powyżej niedogodności są normalne czy powinny niepokoić! Dodam jeszcze, że mam ogromny brzuch! Szwagierka, która też tam była a jest sześć tygodni do przodu czyli w 37 tc ma mniejszy brzuch niż ja! Ale to pewnie dlatego, że ona jest pierworódką, a ja w drugiej ciąży, bo przy pierwszej córce w dzień przed porodem miałam mniejszy brzuch niż mam teraz
Jestem w 31 tygodniu ciąży
Jestem w 31 tygodniu ciąży
Yvonne, Jak się wstanie po dłuższym leżeniu lub ostrym oszczędzaniu się, to niestety kręgosłup daje strasznie w d....No i brzuch po godzinie jakby tonę ważył. To normalne. Bo mięśnie i więzadła są zbyt słabe. Z mojego doświadczenia - jak.bole kręgosłupa mocno się nasilily, trzeba się położyć, bo właśnie wtedy skracala mi się szyjka. Ale wszystko powolutku, po kilku dniach jest dużo łatwiej i sprawniej o ile oczywiście można chodzić.
Dordaw, też myślę że u Ciebie to dobry moment żeby zacząć się wzmacniać :-) Dzieli nas tylko 3 dni!!! Tylko ja nie mam pessara niestety i moja szyjka cały czas powoli się skraca. Do terminu nie dociagne. Teraz walczymy o każdy dzień, niestety na leżąco...
Dordaw, też myślę że u Ciebie to dobry moment żeby zacząć się wzmacniać :-) Dzieli nas tylko 3 dni!!! Tylko ja nie mam pessara niestety i moja szyjka cały czas powoli się skraca. Do terminu nie dociagne. Teraz walczymy o każdy dzień, niestety na leżąco...
Yvonne221 ja mam termin na 14 września ja już też mam wrażenie jakby brzuch miałby zaraz pęknąć
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
asiekD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2016
- Postów
- 815
Dziewczyny ja też jutro mam zaproszenie na obiad do restauracji ale oczywiście domówilam czasami mam wrażenie że moja rodzina nie rozumie powagi sytuacji oni chyba myślą że leżę bo chce a nie bo muszę pomimo tego że Przerabiania to w 2 poprzednich ciążach.
reklama
Rielle to faktycznie idziemy łeb w łeb, ja według OM 17.09, według USG tego z 8 tygodnia to 15.09, z ostatniego USG to nawet 10.09 wyszedł! Ale mam planowaną CC na pierwszy tydzień września, choć chciałabym spróbować naturalnie ... [emoji3] a ty jak będziesz rodzić?
Jestem w 31 tygodniu ciąży
Jestem w 31 tygodniu ciąży
Podziel się: