reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Marluna Twoja szyjka ma dobra długość, oby sie tylko nie skracala . Ja tez mam dużo skurczów i szyjka trzyma jak narazie. Ide w czwartek na sprawdzenie, bo później lekarz wyjeżdża na urlop
 
reklama
Pociesza mnie tylko historia hope która wytrzymała leżąc z szyjka 0,5 cm. Chciała bym wytrzymać przynajmniej do 30 tyg
 
Vita wiem tylko ze oni mnie przy tych czestych skurczach strasza wczesniejszym odplynieciem wod plodowych, bo brzuch przy skurczach jak skamielina
jest u mnie.U mnie jest narazie niewydolna macica, prawdopodobnie przez zrosty, oby szyjka chociaz dawala rade jak dotychczas.
 
Dziewczyny ja też juz nie mam sił :( jeszcze rano myślałam że zaraz wyjdę i będę lezec w domu..wrocilam z usg szyjka znowu krótsza i ta co mówiła że nie widzi potrzeby szwów to nagle zobaczyła ;(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Marluna żadne wody ci nie odplyną ja miałam straszne skurcze w poprzednich ciążach i nic złego się nie stało co innego gdybyś miała problem ze skracającą się szyjka. Będzie dobrze zobaczysz
 
Izunia przytulam, moze w takim razie lepiej ze zostaniesz w szpitalu bo to zawsze pod kontrola jestes i bezpieczniejsza.
Gdyby tu brali do szpitala to odrazu bym sie zgodzila bo pielegniarka a i lekarze sa na dzwonek, jak bylam z krwawieniem to usg bylo co 2 dni, a tak tylko czlowiek lata jak wsciekly w ta i spowrotem.Chociaz wiem ze latwo sie pisze, jak sie nie jest w takiej sytuacji.
Dziewczyny ja mam ochote zrobic cos szalonego w mojej sytuacji, zarezerwowac hotel i lot na majorke albo gdzies w grecji i zostac tam na dwa trzy tygodnie i niech sie dzieje co chce wali wszystko.
 
Dziewczyny dla mnie też najcięższymi momentami były te między 22, a 30 tygodniem. To chyba najcięższy okres, bo do końca daleko, a maleństwo jeszcze bardzo małe, ale jak to przetrwacie to później juz zaczyna szybciej lecieć... Ja najwięcej skurczy miałam właśnie w tym okresie i jestem pewna, że było to częściowo spowodowane strasznym stresem, wiec postarajcie się odciagac myśli, bo przez nerwy mięśnie brzucha samoczynnie się napinaja. Robimy wszystko co w naszej mocy żeby było dobrze i to co jeszcze możemy z siebie dać to jak najmniej nerwów.

Ja dzisiaj już po wizycie u gina. On mi nie chce ściągać pessara i mam się umówić na ściągnięcie gdzieś za 1,5 tyg w 37 TC do przychodni przyszpitalnej, bo mam jeszcze polipa który lubi krwawic i chce żebym była blisko szpitala i żeby przy okazji po ściągnięciu zrobili KTG. Teraz bardzo żałuję że nie mam lekarza pracującego w szpitalu bo będę musiała to zrobić u jakiegoś nieznanego przyszpitalnego za kasę no ale mądry polak po szkodzie.

Dzisiaj jak mnie zbadał to mówił ze pessar trzyma ale już ledwo co - mam nadzieje ze jeszcze te 2 tyg wytrzyma żeby donosic ciążę.. Mówił też ze bez tego pessara jego zdaniem nie udałoby się tak długo dotrzymać.

Asiek nie bój się tak tego pessara, to mniejsze zlo i pomoże Ci utrzymać ciążę. Ja miałam szyjkę takiej samej długości jak Ty, a nawet ciut krótsza jak mi zakładali. Będzie dobrze.
 
reklama
Ja też nie ogarniam tego mierzenia szyjki lekarz pokazał mi na usg że jest 2,5 cm poczym ustawił inaczej głowice i mówi że gdyby ktoś tak popatrzył na szyjke to by powiedział że jest super dł i ja to widziałam. Już zgłupialam tak czy siak u mnie jest miękka i ma 2,5 cm
 
Do góry