reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ziemniaczkek jeśli chodzi o macicę mięką to dobrze bo nie ma skurczy i jest miękka tak ma być :) kurcze dziewczyny mam nadzieję że już dzisiaj mam ten wynik posiewu i jutro będzie w sekretariacie w szpitalu przynajmniej bym wiedziała z tym pessarem czy będzie czy nie. Ja wizytę mam w poniedziałek ciekawe co powie mój lekarz po tej przygodzie ze szpitalem 8-)
 
Asiek .Długo czekasz ja 2 dni czekalam ale to ci juz pisałam dzisiaj mi znowu robili i mam czekać . Mam nadzieje ze będą same dobre bakterie
A z ta macica to się ciesze chociaż to dobre.
 
Hej dziewczyny. Ja powracam na wątek po prawie 3 latach.
Teraz jeszcze 3cm, ale tyle to ja mialam w poprzedniej ciąży kilka tygodni później, gdzie już miałam wprowadzony "oszczędny tryb" i Mg z lutką i nospe. Ostatecznie szyjka zatrzymała sie na 2cm z hakiem i trzymała sie tak aż do 42 tygodnia pomimo tego, że miesiąc wcześniej prowadziłam już normalny tryb życia.
Co do szwu i pesara to w moim szpitalu w ogóle tego nie zalecają i nie zakładają. Z resztą z tym i tak trzeba leżeć.
W tamtej ciąży leżałam mocno plackiem wstając na siku i jedzenie miałam pod nos. Narazie leżę, ale też na chwilę usiądę, bo od całodziennego leżenia boli mnie głowa. No zobacze jak mi sie to rozwinie, bo nie chciałabym zamrozić szyjki na amen i znowu czekać tyle na porod. Kolejną wizyte u gina mam za 3 tygodnie.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ziemniaczkek czekam długo bo miałam pobrany w piątek późnym popołudniem i weekend. Jak robiłam posiew w diagnostyce to czekałam równe 8 dni i wyszły same ok bakterie. muszę uzbroić się w cierpliwość i tak mam wizytę dopiero w poniedziałek.
 
Dziewczynki, bardzo długo mnie nie było...
Hope! Gratuluję Ci z całego serca :-D
Ja w trakcie 35 tc, oczywiście cały czas są jakieś problemy...Ale najważniejsze że wciąż w dwupaku :p
Leżalam 3 tygodnie w szpitalu, potem miałam kamice nerkowa, potem biegunki, ostatnio zakrzepice w hemoroidzie :'(
W każdym razie wciąż leżę, wstaje do WC i czasem coś na szybko do jedzenia sobie wezmę ale nie gotuję. Tydzień temu na kontroli szyjka 3 cm i zamknięta, choć był mały lejek. Jutro kolejna wizyta, bo teraz co tydzień chodzę. Trochę się denerwuje bo wydaje mi się że Mała jest jeszcze niżej niż wcześniej no i nie waży jakoś dużo. Tydzień temu w trakcie 34tyg było 2260g.i lekarka powiedziała że może do 3000 dobije ale nie wiadomo... W piątek kończę 35 tydzień. Strasznie nie chciałabym po raz kolejny wylądować w szpitalu, tym razem do porodu. Wstępnie mam cesarke na 3-4 sierpnia, to jest dokładnie 7 dni przed terminem porodu z usg. Fajnie było by dotrzymać żeby Mała urosła.
Do dziewczyn w młodszej ciąży: ja leżę od 17 tc.nie mam zabezpieczenia szyjki, ciągle były skurcze, nawet do kilkudziesięciu dziennie, i szyjka mi się skracala.Narazie nie mówię " hop " ale to i tak niesamowite że tyle wytrzymalam. Więc uszy do góry!! Trzeba wyznaczać sobie małe cele. U mnie był: 23, 26, 28,32,34tc...to były przełomowe momenty i takie odliczanie naprawdę pomaga ;-) W międzyczasie od ok 27tc zaczęłam szukać na necie wyprawki i dokładnie analizowalam wszystko więc mi zeszło hihi W 32 tc już wszystko zakupiłam i dobrze bo myślałam że wtedy urodze! Masakra na myśl że nic bym nie miała! :-/
W dalszym ciągu odliczam dni, teraz już po prostu do porodu ze względu na hemoroidy i problemy z jelitami które mi strasznie dokuczaja (mam zespół jelita drazliwego i potworne wzdęcia...).
Trzymam za Was kciuki!!
 
Morisek, bardzo dziekuje ze tu napisalas bo takich pozytywnych wiadomosci nam tu potrzeba.

Zycze zebys donisila ciaze do konca, a potem zdrowego maluszka, podziwiam oczywiscie bo juz tak daleko zaszlas i dalas rade.
 
reklama
Do góry