reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jestem w 6 tygodniu i też mam skurcze, zaczęły się jakieś 10 dni temu i chwilami były bardzo mocne, szczególnie w nocy, ale teraz już się to uspokoiło, od czasu do czasu odczuwam niewielkie pobolewanie. Uspokajające jest to, że dziewczyny mówią, że to normalne. :)Dzięki!!
 
reklama
Tez miałam takie bóle - nie długo i niezbyt uporczywe, ale męczyły mnie psychicznie przede wszystkim. Dostałam luteine "dowcipnie" - skończyło się jak ręką odjął. No-spa tez pomoga. Głowa do góry - sama widzisz jak częste to zjawisko.
Pozdr,
a
 
Witam
Jestem w 6 tygodniu ciązy i odczuwam bóle w podbrzuszu, poza tym boli mnie kręgosłup i głowa. Słyszałam że to normalne ale i tak się troszkę boję.
To moja pierwsza ciąża i chciałabvym żeby było wszystko dobrze.
 
Ginger bóle brzuszka w 6 tygodniu są normalne - pewnie czytałaś nasze posty sprzed kilku tygodni. Mi przeszły skurcze po ok 2 tygodniach (tzn pod konieć 6 ), a chwilami były całkiem mocne. Co do kręgosłupa i głowy, to też nie ma sie czym przejmować, poleż sobie, pośpij i dużo odpoczywaj kiedy tylko możesz.
 
Cześć dziewczyny - czy któraś z Was tez ma problemy z twardym brzuszkiem? Nawet nie nazwe go " twardniejącym ' bo u mnie on jest przewaznie zawsze twardy, biorę na to Fenoterol, troszke pomaga, ale na krótko. U mnie to jest chyba też związane z tym, że jestem osoba bardzo nerwową, żyję aktywnie i niestety w mojej naturze lezy nieustanne zamartwianie się czymś. Pytam, bo od dwóch dni mam kamień zamiast brzuszka i chciałam o tym pogadać z kimś, kto też tak ma. Dodam, że brzuszek twardnieje mi już od samego początku ciąży.

Pozdrawiam!
 
Dorothy!
Ja tez mam twardy brzuszek, to moja pierwsza ciaza a w dodatku nie w kraju dlatego nie mam za bardzo z kim o tym pogadac? Nie myslalam jednak ze to problem. Ja przed ciaza bylam bardzo wysportowana, chodzilam regularnie na silownie i temu przepisalam twardosc brzuszka. Teraz jednak mnie zmartwilas bo i ja ostatniomam sporo problemow i sporo sie zamartwiam (choc staram sie nie ze wzgledu na male) i tez jestem raczej nerwowa. Moze jakies doswiadczone mamy sie wypowiedza i doradza?? Pozdrawiam. Ania
 
Ja przez to twardnienie brzuszka dostałam się do szpitala.Brałam fenoterol i dodatkowo nospę 3x dziennie.Na noc dawali mi relanium2 i po kilku dniach leżenia brzusio sie uspokoił.Radzę iść z tym do lekarz bo to znak że macica ma jakieś skurcze a one niestety mogą zaszkodzić dzidziusiowi.POZDRAWIAM i trzymam kciuki by wszystko było dobrze!!!!
 
Do szpitala?? :( Ale co się dokładnie działo?? Tylko twardniał, czy jeszcze coś?? Bo mnie od 2 dni mocno twardnieje, biorę tylko fenoterol, nic więcej.
 
reklama
Mój brzuszek też twardniał dość często przez dłuższy czas w ciąży. Nie było to jednak ciągłe. Gin zalecił więcej odpoczywać. Mówił że to widocznie organizm daje znać że przesadzam. Działo się tak gdy długo się czymś denerwowałam, lub zbyt mocno się eksploatowałam. Dodam że leżenie i wypoczynek pomagały. Jak przechodziło to funkcjonowałam normalnie, ale nauczyłam się słuchać swojego organizmu. Traktowałam to jako sygnał że czas na odpoczynek. Nie jest to przyjemne, ale w jaki inny sposób ciało może się z nami porozumieć?
Radzę nie lekceważyć i słuchać się lekaża.
 
Do góry