reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja zawsze liczę kolejny tydzień od niedzieli, teraz wychodzi mi podobnie z USG i OM. A termin porodu mam na 25 lipca. Jestem pewna, że wcześniej zobacze swojego szkraba :) Dordaw, w takim razie leci już 29 tc :) kiedy wizyta u lekarza?

O sterydach musi zadecydowac lekarz, zobaczymy czy będą u mnie zastosowane :( teraz czekam na pessar jak na zbawienie.. :)

papercut kiedy masz wizytę u lekarza? Powiedz koniecznie o tych bólach. Ja ostatnio też takie miałam. Dzisiaj dokucza mi ból pachwin:( macie tak czasami?
Ludzie są okropni. Ja nie doświadczyłam tego odkąd jestem w ciąży, bo jak tylko brzuszek stał się widoczny to ja się schowałam przez szyjkę w domu. Ale wiele razy byłam świadkiem takich sytuacji.

Jak piszę na forum to po prawej stronie wyświetla mi się arbuz i mam na niego straszną ochotę :)!!
 
reklama
wizyte mam 7.06 czekam jak na szpilkach.. powiem na pewno bo wydaje mi sie to mocno niepokojace..

co do pachwin mnie tak klujaco bola, ciagna jakby, jak odruchowo dotykam reka to mnie dzidzia kopie pietkami i jest jeszcze gorzej wiec sie nauczylam juz zeby nie ruszac, ale straszny dyskomfort

ja ostatnio mialam jazde na arbuza i zjadlam sama cwiartke, caly dzien w nim dlubalam a potem myslalam, ze zasikam sie na smierc wiec uwaga bo czesto siku trzeba latac ;)
 
Papercut dzisiaj jest chyba dosyć duszno i gorąco, wszystko paruje po tych nocnych ulewach, w takie dni chyba lepiej odpoczywać w domu... Teraz organizm osłabiony jest, dziecko zabiera nam wiele witamin. Ja we wtorek miałam podobnie, serce mi waliło, myślałam że jakiegoś zawału dostane. Nie masz lekkiej anemii przypadkiem?

Czyli mamy takie same terminy wiec teraz leci nam 29 tydz., a skończony jest 28, bo ja też liczę od środy. Zgadza się? ? [emoji5]
 
zgadza sie :) 28+3 czyli 29 leci ;) ale leb w leb idziemy :D

niby wyniki krwi mam ok, ale poziom ferrytyny mam na 9, norma jest 10-200 ale optymalnie kolo 100 powinno sie miec, jak czytalam w necie ludzie majac 40 kombinuja jak polepszyc swoja sytuacje.. ale gin powiedziala, ze jak wyniki krwi ok to nic z tym nie robimy

natomiast ja mam niskie cisnienie, wydaje mi sie, ze dlatego tak zle sie czuje
 
O Hope dzięki za potwierdzenie, to się ciesze. Właśnie pochwaliłam się mężowi ze jednak 29 leci, bo wczoraj się pytał który to powiedziałam 28. Dzięki za oświecenie mnie :D ale fajnie, to tydzień do przodu, lepiej na psychice. Ja wizytę mam we wtorek.

A jeszcze co do ludzi to niestety wiele wyznaje zasadę ze ciąża to nie choroba. Niestety nie zdają sobie sprawy jakie mogą być komplikacje. Mnie na pobraniu krwi jakiś czas temu mohery tez nie przepuścily, dopiero pielęgniarka zauważyła ze w ciazy i mnie wzięła bez kolejki. A wczoraj na pobraniu przy rejestracji tez musiałam się pytać czy mogę wejść pierwsza, sam nikt na to nie wpadnie...
 
jak bylam na glukozie i babka powiedziala z punktu pobran ze ciezarna przodem bo zauwazyla jedna to mohery zaczely sie rzucac, ze sa 3 ciezarne i to jakas kpina one nie beda puszczac.. zalosne szczegolnie ze jak wol jest, ze kobieta w ciazy szczegolnie na badanie cukrzycowe ma bezwzgledne pierwszenstwo.. no mowie wam taka atmosfera byla, ze ciac nozem mozna bylo
 
Faktycznie bo w arbuzie jest dużo wody :) Ale muszę dzisiaj go zjeśc koniecznie:)

No pewnie, ja też już mogę powiedziec, że zaczynam 33 tc i jest mi z tym lepiej :)

papercut ciśnienie w takim razie też robi swoje. Jak ja leżę cały czas w domu i jest u mnie chłodno to nie czuje się słabo. Ale jak jadę na wizytę i czekam w kolejce na tych twardych krzesłach to jest mi tak nie dobrze, duszno i słabo.. Organizm już jest osłabiony przez to leżenie. Oby miec siłę, żeby urodzic :)

Ja w sobotę rano jeździłam kiedyś na badania do Lux Medu i były gigantyczne kolejki. Zawsze stawałam pod drzwiami i wchodziłam bez kolejki, a jak wychodziłam to myślałam, że wszyscy mnie zjedzą :) :)
 
Ja pochlaniam arbuza przynajmniej raz-dwa razy w tygodniu [emoji5] dużo wody to dla nas akurat dobrze ;) to samo mam z truskawkami i ogólnie z owocami... na nic nie mam takiej ochoty jak na owoce.

Hope co do ciągnięcia w pachwinach to podobno normalne i chyba nie masz się czym martwić.

Ja właśnie te mohery w LuxMedzie spotykam bo akurat obok mnie jest taki oddział który też na NFZ przyjmuje i tam odchodzą naprawdę dantejskie sceny. Najwięcej czasu mają a najbardziej się rzucają. Mnie to stresuje jakos, teraz we wtorek będę szła to znowu będę myśleć jak by się w tej kolejce przepchnac, bo Panie w rejestracji tez maja ciężko z inicjatywą.

A na swoich mężow możecie liczyć na tyle żeby właśnie jakieś zachcianki typu arbuza Wam podrzucali?
 
ja na szczescie tak, jezeli chodzi o jedzenie i zalatwianie mi spraw to bardzo pomaga co chce mam, tylko uwazam, ze moglby wiecej czasu ze mna spedzac ale to nie mozna miec wszystkiego
 
reklama
Ja niestety nie mogłam liczyc na męża, nawet na zwykłe posiłki. Ale przeprowadziłam się do mamy i mogę teraz zjeśc pyszne rzeczy :) Też zajadam się truskawkami, w tym roku są bardzo słodkie :) Teraz czeka Nas fajny okres bo będzie fasolka szparagowa, bób i czereśnie. Dużo witamin dla Naszych maluchów :)

To dobrze, że z pachwinami to normalne. Mam jedno zmartwienie mniej ;)
 
Do góry