Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[papercut]

na pewno bedzie dobrze po prostu im dluzej dzidzia w brzuchu tym silniejsza, jak kiedys z nudow grzebalam na forum znalazlam historie laski co w 24 urodzila i wiadomo chwile dzieciak byl w szpitalu ale finalnie happy end
wiec wydaje mi sie, ze od ok 30-32 to juz na spokojnie, nie jest to dramatyczny wczesniak

 

[patuska]

Dramatyczny nie ale jednak wcześniak ale silniejszy...

Słuchajcie...34 tygodnie i w ostateczności można się rozpakowywac...

Ogólnie to Dzień Dobry.,

Oficjalnie zaczynamy 33 tydzień.

Dziewczyny dostały skoku rozwojowego i głupieja.
Wczoraj miałam wizytę ale bez usg bo miałam w szpitalu a i w czwartek jadę do Łodzi to mnie tam obejrzą [emoji4]
Peesar trzyma...brzuch miękki...chociaż wiadomo jak sobie akrobatki zrobia imprezę to i się napinac potrafi. Ale bez tragedii...

Za to mój brzuch nie jest w najlepszej kondycji... zakazano mi go smarować dotykać... wiec teraz mam tego skutki...
Skóra mi pękła...swędzi a rozstępy które się pojawiły są okropne...
Będę mieć pamiątkę...oprócz peesara to te tygrysie paski

 

[papercut]

patuska jak tylko urodzisz to swieze rozstepy da sie wypielegnowac tak, ze nie beda straszyc, jest duzo preparatow takze to nie koniec swiata chociaz wspolczuje ja sie bardzo boje rozstepow na brzuchu, a powiedz one nagle ci sie zrobily i powiekszaly czy stopniowo coraz bardziej czerwone?

33 tydzien zazdroszcze

 

[hope :)]

Najlepiej urodzić w terminie, ale w moim przypadku każdy dzień się liczy.
Pessar to super sprawa, naprawdę podtrzymuje ciąże.
Ja też się już nie smaruje, robiłam to na początku ciąży i zawsze przed ciążą smarowałam się balsamami. Na razie nie widzę rozstępów ale dopiero teraz zaczyna mi się szybciej powiększać brzuszek. Na forum któraś z Was miała dobry pomysł, żeby rozcieńczyć olejek z wodą i psikać na brzuszek.

 

[Dordaw]

Ja tak robię, psikam oliwka z wodą, ale nie zawsze powstaje idealna mgiełka. Zawsze jednak coś, polecam Później się tylko długo wchłania bo to jednak oliwka, ale mamy czas Ja z tym i gołym brzuchem później tak leżę ze 2h.

Pessar super sprawa byle nie było skurczy, a mnie już drugi tydzień męczą :/ w nocy mam brzuch jak kamien cały czas, a w ciągu dnia napina się i wstaje, raz częściej raz rzadziej. Wczoraj ogólnie było rzadziej, ale jak mnie złapał skurcz na sam koniec dnia, to się po nim czułam jakbym z 50 brzuszków zrobiła. Teraz we wtorek lekarz musi mi coś na to zaradzić, chociaż nie wiem co... Znając jego to mnie na początku wystraszy ze to bardzo niedobrze..

Patuska a Tobie po tym wyciszaniu w szpitalu się tak uspokoił ze teraz masz miękki??

Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie: od którego dnia tygodnia liczycie mijające tygodnie ciąży? Od tego dnia w którym była OM? Mi na razie liczy aplikacja od każdego poniedziałku, ale teraz się zaczęłam zastanawiać czy to na pewno od poniedziałkow powinnam odliczać...

Miłego i spokojnego dnia!

 

[patuska]

Ostatnio zaczęłam szybko przybierać...brzuch zaczął szybko rosnąć i skóry po prostu brakło... od razu zrobiły się czerwono fioletowe...


Tak po wyciszaniu nie mam teraz problemów z napinaniem... to ze się czasami napnie to normalne ale to nie są regularne skurcze...
Ale oprócz wyciszania to w domu biorę magnez 3x 2tabletki...i dużo odpoczynku...przede wszystkim odpoczynku...

Ja i aplikacja liczy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki...

 

[papercut]

ja licze od srody zgodnie z trzema pierwszymi usg ktore tak samo wskazywaly, na om w ogole nie patrze

 

[nafoczka]

Papercut niestety 99% lekarzy liczy termin z miesiączki i zakończone tygodnie wiec dobrze Patuska pisze.

Na lipcowkach tez jest dziewczyna co urodziła w 25tc i z tego co pisała wszystko było ok.

Hope ty chyba coś wspominałaś o sterydach? Mi ginka mówiła ze najlepsze działanie mają po 3 dobach od podania wiec przed porodem wiadomo lepiej późno niż wcale ale to nie jest max efektu.

Mi brzusio tez mniej dokucza, najgorzej było po samym założeniu szwu, wtedy to się spinal na maxa.

A mnie boli gardło dla odmiany

 

[Dordaw]

Hmm to ja chyba sobie trochę źle liczyłam te tygodnie bo patrząc na OM (mi się te daty z usg raczej pokrywaja) to wychodzi mi dzisiaj 28 tydz. i 3 dzień czyli de facto teraz leci mi 29 TC??

To by się nawet zgadzało bo wg tego 40 TC skończę 1 dzień przed terminem porodu czyli 18 sierpnia.. to by się okazało ze jestem parę dni dalej niż myślałam

Papercut a Ty na kiedy masz termin?

 

[papercut]

z tym ze ja mialam przesunieta owulacje przez leki i ciaza od samego poczatku jest mlodsza o 14 dni niz z om i kazde usg to potwierdza to samo bylo w 7 to samo w 9 i to samo w 12 tc na usg wiec u mnie nikt na om nie patrzy, bo to spora roznica w terminach jednak nawet jak bylam u nie swojego gin jednego i drugiego to uwzglednial z usg a nie om i jeszcze mi zwrocil uwage zebym dopowiadala zawsze jak jestem u kogos nowego ze owulacja pozniej byla

bylam dzisiaj 1.5h poza domem bylo mi strasznie duszno i slabo, a jak bylam najdalej jak sie da od domu takie bole jak na okres sie zaczely, ze az usiasc musialam.. zaczynam sie bac wychodzic z domu, co sie nie rusze to dramat a mam juz doswiadczenia, ze w razie co nikt mi nie pomoze.. u siebie w sklepie osiedlowym 3x prawie zemdlalam walczylam ze soba zeby nie odplynac, wychodzilam z kolejki przed sklep poodychac nikt mnie nawet nie przepuscil a na sam koniec jak upadl mi portfel na kolanach z brzuchem zbieralam swoje rzeczy a ludzie stali i sie gapili

edit: termin 17-20.08