reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

GOshiaK, świetne wieści! :-) oby tak dalej :-D

U mnie bez większych zmian, może tylko więcej problemów z Martynka. Jest mega zazdrosna. Ostatnio słyszę ciągle że mam wyrzucić Blankę do kosza. Czujecie? A tak to chce smoczka, piC mleko z piersi, chce żeby ją nosić. Szkoda mi jej. Blanka jest jak wymagająca że dla Martynki naprawdę mam mało czasu. M. Wraca o 18 i tak mijają dni. A ta albo nie śpi i płacze albo śpi na rękach ( w chusCiE). Już nie wiem jak sobie radzić z tą sytuacją.
 
reklama
Goshiak super wiesci, gratuluje wizyty i synka :-) Lez i odpoczywaj :-)

Mitaginka to nie zazdroszcze mhm chyba tylko rozmowy pomoga i moze zaangazuj Martynke przy opiece nad Blanka. Moja bratowa tak miala ze starszy synke byl zazdrosny ale on mial 1,5 roku jak pojawil sie brat wiec tez jeszcze malutki ale mowila ze to w sumie tez dlatego ze nie przygotowali starszego na przyjscie mlodszego braciszka moglo byc przyczyna u nich ze byl zazdrosny. Ja mysle ze dzieci tak maja poprostu ze sa zazdrosne bardziej lub mniej o rodzenstwo. Trzymam kciuki zeby wszystko sie poukladalo.
 
Mitaginka moja Kaja też najchętniej spałaby tylko na rączkach, ale za to Natalia nie jest zazdrosna, stara się pomagać jak umie ale najczęściej wychodzi to tak że kocha siostrę akurat wtedy kiedy mała spi i najchętniej zacałowałaby ją wtedy, mała się budzi jest zła, mama usypia ją na rączkach, jak już zaśnie Natalii przypomina sie że ma siostrę i tak w koło. Niestety zakończyło się również moje karmienie piersią, dzisiaj lekarz powiedział żeby jeszcze przez tydzień nie karmić, ściągać ale obawiam się że po tym czasie już nie będzie co ściągać. Jakoś nie rozpaczam za bardzo bo obawy mam straszne żeby ta żółtaczka nie nasiliła się po tej piersi, a tak na butelce jestem spokojniejsza.
 
Ja ją angażuje do pomocy ale to nie pomaga. Dzisiaj musiałam nosić ją w chusCiE jak Blankę a podczas kąpieli słyszałam że Blanka ukradła jej wanienkę i że nie zaprosi jej na swoje urodziny ;-)
 
Mitaginka może jak mąz bedzie w domu to ściągnij trochę mleka i zostaw mu Blankę a Martynkę zabierz do kina lub w inne fajne miejsce, myślę że ona jest jeszcze za mała żeby jej wytłumaczyć że sytuacja w związku z siostrą się zmieniła i że musi sie teraz dzielić rodzicami i ich czasem,
 
reklama
A myślałam że tylko u mnie na północy taka chmura stoi, ale jak mówisz że u Ciebie też taka lipa to już jakby mi lepiej:-D
Moje dziecko nadal popsute, tylko na rączkach zasypianie i kołysanie i nie wiem czy nie ma kolki, bo wieczorami bardzo niespokojna jest i jakby jej cos w brzuszku przeszkadzało, oczywiście nadal na mleczku butelkowym bo mamy cycusie już zastrajkowały i nie produkują mleczka, poza tym mama na środkach przeciwbólowych bo coś mi się w biodro stało, nie wiem czy nie przy porodzie, i cięzko mi chodzić, nie mogłam się doczekać spacerków z wózkiem a tymczasem do tej pory to dla mnie żadna przyjemność tak boli.:crazy:
 
Do góry