Jup w takim razie doskonale wiem co czujesz, nie ma nic gorszego niż strach o własne dziecko. Lila ma 2 ubytki w części mięśniowej, oba mają 2mm. A u Twojego synka? Mam ogromną nadzieję, że same się zrosną i obie będziemy mogły spać spokojnie.
Lilka ma jak to nazwał lekarz "katar adaptacyjny". Leje jej się z nosa taka żółta wydzielina, kicha, sapie itd. Spanikowałam i wezwałam pediatrę, myślałam, że przy 2 dziecku będę spokojniejsza ale nic z tego.
A czy, któryś z Waszych maluchów ma żółtaczkę? Lila wyszła z bilirubiną 13,8 i nadal jest żółta, ale mam nadzieję, że jej się nie pogarsza.
Dziewczyny te, które będziecie dopiero rodzić, polecam wam podkłady canpola, są super w porównaniu z innymi.
A dla tych co będą mieć cc, mogę napisać, że nie ma czego się bać. Ja panikowałam, że druga będzie gorsza od pierwszej ale nic podobnego.
Jedyne co to miałam lekki odlot na stole, bo za dużo w lampę patrzyłam ;-)Ale anestezjolog natychmiast zauważyła i dostałam leki na uspokojenie
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
potem celowo mnie zagadywała żebym nie zerkała gdzie nie trzeba :-)
Na pooperacyjnej byłam 24 godziny, ale wstać mogłam już po 8. Poszło dużo sprawniej niż za pierwszym razem. Nawet mąż się dziwił, że dziwnie prosta chodzę ;-) Podobnie jak przy pierwszej cc po opuszczeniu pooperacyjnej nie brałam już nic przeciwbólowo, bo nic mnie nie bolało :-) Wychodząc do domu w 5 dobie czułam się rewelacyjnie.
Jedyne co to byłam bardzo poobijana jeśli tak to można nazwać, lekarz bardzo głęboko nurkował za małą, normalnie następnego dnia czułam się jakbym cały dzień spędziła na siłowni ćwicząc brzuszki. No i młoda nie była przygotowana do wyjścia. Całą pierwszą dobę mruczała zamiast oddychać i dlatego była stale pod pulsoksymetrem. No a potem wykryli szmer i znowu leżała pod aparaturą
aha i jeszcze hit, kto zgadnie kiedy wyjęli mi pessar?
Leżę na stole pod tymi szmatami wszystkimi, na twarzy maska tlenowa, znieczulenie już dawno działa. A ja myślę o jednym PESSAR, nadal ze mną jest!!!
Na szczęście moja gin spojrzała przez te homonta do mnie a ja wykrzyczałam, że mam nadal pessar. A ona na to " to jak ja go teraz wyjmę ?" ups......
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale udało się