Hej. Dobrze, że do szpitala idziesz. Zaopiekują się Tobą i pewnie tak będzie, że się najpierw wezmą za tą e.coli. Infekcje niestety lubią namieszać. A nie chcesz zmienić lekarza? Bo to już nawet nie chodzi o pieniądze, tylko lekarz powinien od razu reagować na wynik posiewu. Mój np. jak mi wyszła bakteria w 10 tc, to już miałam od razu e-receptę wystawioną, jeszcze nie miałam info o wyniku. A tu jeszcze lekarz czeka na przelew, aż dojdzie itp. To powinno być w ramach wizyty, chyba, że np. byś przyszła po 2 miesiącach po receptę np. na antykoncepcję, to rozumiem, że się płaci.Leżę Staram się, wiadomo czasem trzeba podejść do lodówki po jedzenie, do toalety,ale czego się nie zrobi ,żeby tylko było dobrze. Niestety odczuwam takie lekkie kłucia w okolicach szyjki. Jestem bardzo zła ogólnie... chodzę do lekarza co 2 tygodnie , o wszystkim mówię. Jak tylko pojawił się wynik posiewu to na kolejny dzień już pisałam maila z prośbą o leki... Potem czekalam kolejne 3 dni na to az przelew dojdzie , bo mimo to ze placilam co 2 tygodnie po 250, 400 zl,to i tak za recepte musialam zaplacic 70 zl i dopiero jak przelew doszedl to laskawie mi odpisano i dostalam pimafucin, ktory jak wiemy na grzybice zadziala ale nie na e coli...Gdybym zwlekala mogłabym być na siebie zła, ale działam i jestem świadoma konsekwencji nieleczonej infekcji , a jednak i tak szyjka poszła...
reklama
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Właśnie zmieniłam stąd inne podejście do sytuacji , mierzenie szyjki i propozycją szpitala.Hej. Dobrze, że do szpitala idziesz. Zaopiekują się Tobą i pewnie tak będzie, że się najpierw wezmą za tą e.coli. Infekcje niestety lubią namieszać. A nie chcesz zmienić lekarza? Bo to już nawet nie chodzi o pieniądze, tylko lekarz powinien od razu reagować na wynik posiewu. Mój np. jak mi wyszła bakteria w 10 tc, to już miałam od razu e-receptę wystawioną, jeszcze nie miałam info o wyniku. A tu jeszcze lekarz czeka na przelew, aż dojdzie itp. To powinno być w ramach wizyty, chyba, że np. byś przyszła po 2 miesiącach po receptę np. na antykoncepcję, to rozumiem, że się płaci.
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
I całe szczęście, że zmieniłaś, bo to się po prostu nóż w kieszeni otwiera jak się czyta o takim podejściu.
Swoją drogą ciekawy cennik - 70 zł za receptę? :O
Jak tam Wasze samopoczucie dziewczny?
Swoją drogą ciekawy cennik - 70 zł za receptę? :O
Jak tam Wasze samopoczucie dziewczny?
Wielomatka - moje dzisiaj gorzej… niby nic takiego się nie dzieje, miałam badanie, pęcherz dalej wpuklony, szyjka 1-1,3cm trzyma na szwie. Jak wieczorem mały zaczął mnie kopać w dół brzucha i czułam taki gniotący ból to zaczęła mnie brać panika, że coś się stanie z tą szyjką złego, albo ten wpuklony pęcherz pęknie od kopania nie wiem czy to możliwe, ale jak się tak leży to różne rzeczy do głowy przychodzą. Z tego wszystkiego aż się popłakałam ze strachu o tego malucha emocje dały górę…
Cały czas mówię sobie, że jestem pod opieką lekarzy, chcą żebym została aż maluszek podrośnie a mimo wszystko są takie momenty załamki
A jak tam u Ciebie?
Cały czas mówię sobie, że jestem pod opieką lekarzy, chcą żebym została aż maluszek podrośnie a mimo wszystko są takie momenty załamki
A jak tam u Ciebie?
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Ehhh, płakać mi się chce naprawdę... boję się okropnie,że jutro szyjka będzie już poniżej 2 cm. Oczywiście nie wiadomo ile potrwa leczenie tej e coli, wcześniejszy antybiotyk , co prawda źle dobrany ale nie zadziałał... spełnia się to o czym nawet nie chciałam myślec...I całe szczęście, że zmieniłaś, bo to się po prostu nóż w kieszeni otwiera jak się czyta o takim podejściu.
Swoją drogą ciekawy cennik - 70 zł za receptę? :O
Jak tam Wasze samopoczucie dziewczny?
U mnie teraz e coli leczyli od wtorku antybiotykiem dożylnie, w poniedziałek założyli szew (też dostałam tego dnia antybiotyk) i później podawali jeszcze przez 2 dniEhhh, płakać mi się chce naprawdę... boję się okropnie,że jutro szyjka będzie już poniżej 2 cm. Oczywiście nie wiadomo ile potrwa leczenie tej e coli, wcześniejszy antybiotyk , co prawda źle dobrany ale nie zadziałał... spełnia się to o czym nawet nie chciałam myślec...
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Dziś byłam na kontroli po 2 dniach leżenia I leczeniu - szyjka dłuższa 2,98 więc już praktycznie 3 cm. Ale do szpitala i tak pójdę przez tą infekcje, bo obawiam się że szyjka znowu pójdzie.U mnie teraz e coli leczyli od wtorku antybiotykiem dożylnie, w poniedziałek założyli szew (też dostałam tego dnia antybiotyk) i później podawali jeszcze przez 2 dni
Jak się dziś czujecie?
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Alexis - przykro mi, że takie emocje Cię dopadają, ale i tak dla mnie jesteś bardzo dzielna w tym wszystkim. U mnie dobrze, właśnie wyprawiłam najstarszą na spóźniony wyjazd na narty (miała jechać z rodzeństwem wczoraj, ale jelitówka ją rozłożyła). Kręgosłup mi mocno dokucza, ale jutro kończę 38+0, więc nic dziwnego.
P86 - robisz co możesz i teraz najważniejsze to nie dać zwariować się swoim myślom.
Wiem, że mi się fajnie mówi, bo u mnie już ciąża donoszona. Wytrzymanie w tym strachu nie jest łatwe, każda z nas robi co może dla naszych dzieci i tu każdy dzień jest cenny. Stres w tym wszystkim nie pomaga, a wręcz szkodzi.
P86 - robisz co możesz i teraz najważniejsze to nie dać zwariować się swoim myślom.
Wiem, że mi się fajnie mówi, bo u mnie już ciąża donoszona. Wytrzymanie w tym strachu nie jest łatwe, każda z nas robi co może dla naszych dzieci i tu każdy dzień jest cenny. Stres w tym wszystkim nie pomaga, a wręcz szkodzi.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
38 tydzień to już na dniach Super.Alexis - przykro mi, że takie emocje Cię dopadają, ale i tak dla mnie jesteś bardzo dzielna w tym wszystkim. U mnie dobrze, właśnie wyprawiłam najstarszą na spóźniony wyjazd na narty (miała jechać z rodzeństwem wczoraj, ale jelitówka ją rozłożyła). Kręgosłup mi mocno dokucza, ale jutro kończę 38+0, więc nic dziwnego.
P86 - robisz co możesz i teraz najważniejsze to nie dać zwariować się swoim myślom.
Wiem, że mi się fajnie mówi, bo u mnie już ciąża donoszona. Wytrzymanie w tym strachu nie jest łatwe, każda z nas robi co może dla naszych dzieci i tu każdy dzień jest cenny. Stres w tym wszystkim nie pomaga, a wręcz szkodzi.
reklama
Podziel się: