reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Marta ja jestem na luteinie od hmm 5 tygodnia ciąży? Luteina nie powinna szkodzić dziecku, oczywiście w idealnym świecie dobrze byłoby przed podaniem sprawdzić progesteron. Luteina pomaga na szyjkę i myślę, że skoro masz takie dolegliwości, to dobrze, że coś zostało wdrożone.

Lady Loka - wiem... mam czasem podobnie w myśleniu. Fajna kura, do karmienia?
 
reklama
Hej dziewczyny, czy któras z Was dostała luteinę dopochwowo w 15 tygodniu? Byłam wczoraj u lekarza mojego bo bolalo mnie podbrzusze, taki gniocacy bol. Zbadała mnie niby wszystko ok szyjka długa wody ok, łożysko też ale mimo wszystko przepisała mi luteinę dopochwowo i magnez. Jak myślicie czy jak będę brać ta luteinę a ona nie będzie tak naprawdę potrzebna to mogę zaszkodzić dziecku?
ja mialam luteinę od 10 tygodnia ciąży. Jeśli lekarz nie miałby podstaw, nie przepisałby jej.
 
No to też prawda z tymi infekcjami. Ja tylko staram się jakoś ufać zaleceniom, bo inaczej bym oszalała. A jeżeli Polskie Towarzystwo Ginekologow ustawiło taki moment interwencji na te 25mm, to bym poczekała jeszcze z paniką. Oni mają więcej doświadczenia jednak niż my tu wszystkie razem wzięte i mają te ryzyka poprzeliczane. Ewentualnie chodziłabym na wizyty co 3 tygodnie zamiast co miesiąc. Co 2 w przypadku stresu i patrzyłabym, czy się nie skraca.
Szyjki w 1 trymestrze badają, jeżeli wywiadzie jest skracanie. Też trzeba pamiętać, że od tej połowy ciązy to ona ma prawo się już powoli skracać, tylko właśnie ten moment 20-24 jest najgorszy, bo dziecko najszybciej rośnie i jest największe gwałtowne obciążenie. Potem się to już stabilizuje :) ja gdzieś czytałam, że w 3 trymestrze szyjka ma prawo się skracać nawet o centymetr na miesiąc i to jest jak najbardziej prawidłowe.
To my mamy schizę (o sobie też mówię), że się skraca, bo mamy problem, ale w zdrowej ciąży to też naturalny proces i nie powinno się go zaburzać, bo potem jest problem z porodem i trzeba indukować.

Więc ja bym jednak w sytuacji Folami zaufała lekarzowi, że wie, co robi, ewentualnie jeżeli lekarz nie wzbudza zaufania, to skonsultowałabym z innym, ale raczej mało prawdopodobne, że będą coś robić, skoro sytuacja jest zgodna ze wskazaniami. Pessar zawsze można założyć, to moment :)
raczej ufam mojemu lekarzowi . Jest dokładny, zawsze wszystko sprawdza itd. To nie tak, że on panikował czy jak (mówił, że jest ok , choć nie jakaś długa super , że luteiny nie trzeba i leżeć nie muszę , jedynie robić wszystko wolniej)... bardziej chodzi o to, że ja się przejmuję 😃. Tak czy siak będę uważać bo chyba nigdy nie wiadomo i byle wytrwać jak najdłużej
 
Folami zorientuj się tylko co lekarz może Ci zaproponować w razie gdyby na późniejszym etapie szyjka zaczęła się skracać. Mój też caly czas powtarzał że jest ok, szyjka była na stałym poziomie ok 3,7 cm, mówił tylko że mam się w miarę możliw
ości oszczędzać (w poprzedniej ciąży był problem ze skracaniem). Chyba w 31 TC okazało się ze szyjka się skróciła plus doszło rozwarcie. I jedyne co mi mój lekarz wtedy zaproponowała to leżenie bo w pessary nie wierzy 😐

Ja się dziś beznadziejnie czuje. Mam okropne wzdęcia, ból brzucha, teraz doszła zgaga. Ostatnie dwa dni były nawet ok pod tym względem, rano obudziłam się i też dobrze się czułam. Potem nagle wielki ucisk w brzuchu i trzyma cały czas. Espumisan, mięta, rumianek, nic nie działa. Zwariować można ☹️
 
Hej dziewczyny, czy któras z Was dostała luteinę dopochwowo w 15 tygodniu? Byłam wczoraj u lekarza mojego bo bolalo mnie podbrzusze, taki gniocacy bol. Zbadała mnie niby wszystko ok szyjka długa wody ok, łożysko też ale mimo wszystko przepisała mi luteinę dopochwowo i magnez. Jak myślicie czy jak będę brać ta luteinę a ona nie będzie tak naprawdę potrzebna to mogę zaszkodzić dziecku?
Luteina wpływa bezpośrednio na szyjkę. Jeżeli z szyjką ok, to ja bym rozważyła konsultację u innego lekarza. Chyba, że ona się boi, że ten ból skróci szyjkę potem.
Na bóle macicy to raczej magnez działa :) kup sobie jakąś dawkę forte (ja biorę asmag forte 2x2 i magne b6 2x1). Brzuch od razu przestał boleć. A po 20 tygodniu jeszcze mam zwiększyć dawkę.

Ale generalnie luteina wpływa bezpośrednio na szyjkę, więc spokojnie, nawet brana profilaktycznie nie zaszkodzi dziecku.

PS. Tak, kura do karmienia :D jeszcze dostanę różową dla poprzedniego dziecka, bo jakoś ostatnio mamy z mężem większą potrzebę podkreślania, że to drugie. Bo tak to wszyscy mówią o pierwszym wnuku i prawnuku 🙄
 
Ann - zastanawiałam się, czy Ty przypadkiem się już nie wypakowałaś. Dobrze, że się odezwałaś. Przykro mi, że tak się czujesz. Ale pomyśl, już coraz bliżej koniec
 
reklama
Folami zorientuj się tylko co lekarz może Ci zaproponować w razie gdyby na późniejszym etapie szyjka zaczęła się skracać. Mój też caly czas powtarzał że jest ok, szyjka była na stałym poziomie ok 3,7 cm, mówił tylko że mam się w miarę możliw
ości oszczędzać (w poprzedniej ciąży był problem ze skracaniem). Chyba w 31 TC okazało się ze szyjka się skróciła plus doszło rozwarcie. I jedyne co mi mój lekarz wtedy zaproponowała to leżenie bo w pessary nie wierzy 😐

Ja się dziś beznadziejnie czuje. Mam okropne wzdęcia, ból brzucha, teraz doszła zgaga. Ostatnie dwa dni były nawet ok pod tym względem, rano obudziłam się i też dobrze się czułam. Potem nagle wielki ucisk w brzuchu i trzyma cały czas. Espumisan, mięta, rumianek, nic nie działa. Zwariować można ☹️
na pewno będę trzymać rękę na pulsie by lekarz nie "olał" 😉 tej szyjki .
 
Do góry