reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wielomatka mam nadzieję że Cię nie rozłoży bardziej. a rodzicie nie mogliby troszkę posiedzieć żebyś nie musiała być sama z dziećmi ?
Ja miałam też beznadziejna noc. Żołądek mnie bolał, zasnąć długo nie mogłam, obudziłam się potem o 3, zasnęłam o 5 i o 6 pobudka na dobre. Boli mnie żołądek, głowa....
 
reklama
Ann - nie, mają inne plany, a też głupio mi, bo w zasadzie oni jako jedyni nam pomagają
Liczę, że po wizycie córka będzie sporo spać bo wczoraj miała dużą potrzebę snu.
Z synem to już ok, bo jako 6 latek potrafi się sobą zająć
Myślisz, że ze stresu te bóle czy chorobowo?
 
Sama nie wiem. W ciąży bardzo często bolał mnie żołądek (pomagało jedzenie). Może wczoraj trochę za mało zjadłam, plus od tygodnia biorę antybiotyk może i on mi obciąża żołądek, na szczęście dziś wzięłam ostatnia tabletkę. No i jem na leżąco, zawsze po posiłku czuje pieczenie..więc może wszystkiego po trochu? Plus stes..no brzuch mi czesto twardnieje. Jem teraz dwa razy więcej magnezu niż do tej pory, mam nadzieję że wkrótce coś to pomoże.
 
Ann - wiem, że się stresujesz, ale zobacz jak blisko linia mety przed Tobą, już naprawdę niewiele, żeby się nie martwić nawet gdyby był wcześniak
Córka zasnęła, syn obserwuje jak za oknem sąsiedzi ścinają drzewa. Sama mam ochotę na drzemkę, ale jednak to nie są dobre warunki.
 
Mnie gardło boli co rano. Ale kupiliśmy wczoraj oczyszczacz powietrza i zobaczymy czy to coś zmieni, bo może to kwestia smogu.
 
Wielomatka chyba ten szpital mnie tak dobił, leżałam a i tak w tydzień szyjka się skróciła i to sporo. Na ktg nie było żadnych skurczy więc dlaczego ? W poprzedniej ciąży szyjka była stabilniejsza, długość była taka sama na przyjęciu i wypisie....więc jakoś mam poczucie że to leżenie niewiele da, ze nic nie mogę zrobić. Wiem że jestem już dość daleko, ale jednak bardzo nie chce rodzic na tym etapie. Bo wiem że to będzie się wiązać z dużymi problemami, z ogromnym stresem....mąż dzisiaj mam nadzieję spakuje walizkę do szpitala, jestem coraz bardziej niespokojna.
I mnie mąż póki co w domu, córka ogląda bajki a ja oka nie mogę zmrużyć pomimo zarwanej nocki.

Lady daj znać po kilku dniach jak się spisuje oczyszczacz, też się zastanawiałam.
 
reklama
Ann, ale w 3 trymestrze szyjka ma prawo się skracać sama z siebie, inaczej miałabyś 3cm przy porodzie :) więc spokojnie, lekarz ocenia i widzi, ile jeszcze wytrzyma. Nie urodzisz jeszcze, najwyżej poleżysz w szpitalu jak będzie źle. Co Ci na to mówi lekarz?
 
Do góry