Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Ann1986]

Ja leżę i na lewym i prawym i na wznak i na pollezaco . Z pupa do góry nie da rady bo mi strasznie wtedy brzuch się stawiał. ANIA i ja miałam ciężka noc wogole nie spałam brzuch twardy jak kamień bolal mnie jak na okres już nie wiedziałam potem czy to ból jak na okres xzy że stresu że zaczął mnie boleć czy mały rośnie i mnie tak wszytsko rozpiera zasnęłam o 4 na szczęście wstałam i na razie jest ok

Kurde no co się dzieje z tymi naszymi brzuchami? Ale Ty jesteś już prawie 28 TC? Bo mnie zaczął właśnie tak pobolewac i twardnieć (wcześniej czułam bardziej kłucia, ciągnięcie ) 2 tygodnie temu więc w 28 TC. Może to po prostu normalne w 3 trymestrze?
Ja spalam w miarę ok. Miałam pobudkę ale udało się zasnąć ponownie. Mam problem z toaleta ciągle, brzuch mnie rozpiera i jest trochę twardy ale i tak jest lepiej niż w piątek

 

[Edytak166]

Kurde no co się dzieje z tymi naszymi brzuchami? Ale Ty jesteś już prawie 28 TC? Bo mnie zaczął właśnie tak pobolewac i twardnieć (wcześniej czułam bardziej kłucia, ciągnięcie ) 2 tygodnie temu więc w 28 TC. Może to po prostu normalne w 3 trymestrze?
Ja spalam w miarę ok. Miałam pobudkę ale udało się zasnąć ponownie. Mam problem z toaleta ciągle, brzuch mnie rozpiera i jest trochę twardy ale i tak jest lepiej niż w piątek

Tak jutro będzie 28+0 to nie były skurcze a ból brzucha taki na miesiączkę albo jak człowiek się stresuje już sama nie wiem zestresowałam się a brzuch cały twardy jak skala jakby mi nie przeszło pojechałabym na IP ale na szczęście narszie jest ok . Możliwe że tak jest w 3 trymestrze dziecko intensywnie rośnie

 

[wielomatka]

Ja leżę w różnych pozycjach. Przy starszej córce mnie fizjo objechała, że teraz to kobiety tylko na lewym boku, a dziecko później asymetryczne. No nie dogodzi się nikomu

U mnie dopiero 25 tc i dzień, odliczam póki co do kolejnej wizyty (ponad tydzień), później do 28 tc, później do 30 i tak co dwa. Jak będzie chociaż ten 30 tc to się będę bardzo cieszyć, ale z drugiej strony to nadal wcześniak.

 

[Ann1986]

Mi w pierwszej ciąży kazali leżeć na lewym i w zasadzie cały czas leżałam. No i prawa strona buźki córeczki troszkę różni się od lewej. Na początku były też problemu z jej rozwojem fizycznym - nikt nam tego w sumie nie powiedział ale ja właśnie od początku widziałam przyczynę w tym moim leżeniu. Teraz na szczęście wszystko jest ok z jej ruchliwością a różnice na buźce zacierają się
Wielomatka nie martw się, tyle ciąż udało się szczęśliwe zakończyć więc teraz tez tak będzie !

 

[Edytak166]

Ja leżę w różnych pozycjach. Przy starszej córce mnie fizjo objechała, że teraz to kobiety tylko na lewym boku, a dziecko później asymetryczne. No nie dogodzi się nikomu

U mnie dopiero 25 tc i dzień, odliczam póki co do kolejnej wizyty (ponad tydzień), później do 28 tc, później do 30 i tak co dwa. Jak będzie chociaż ten 30 tc to się będę bardzo cieszyć, ale z drugiej strony to nadal wcześniak.

Ja zaczynałam od 20 tc moim celem był chodź 25 żeby to.dziecko ratować teraz 28 jutro świętuje i odliczam do 30 chciałabym minimum wytrzymać do 34 ale wątpię

 

[wielomatka]

Edyta - długa droga za Tobą, ale i długa przed Tobą

 

[Ann1986]

8 tygodni przelezalas to jeszcze drugie tyle polezysz i będzie dobrze zobaczysz co Ci na wizycie powie lekarz. Jeżeli będzie bez zmian to naprawdę byłabym dobrej myśli

 

[wielomatka]

Dopadły mnie dziś wymioty. Takie urozmaicenie codzienności

Macie takie wsparcie od mężów i otoczenia jakiego potrzebujecie?

 

[Edytak166]

Dopadły mnie dziś wymioty. Takie urozmaicenie codzienności

Macie takie wsparcie od mężów i otoczenia jakiego potrzebujecie?

O nie wymioty najgorsze co może być drugie po zgadze.
Tak wogole nie spodziewałam się ze mój chłop Tak się wczuje i będzie taki troskliwy jak teraz. .. Żeby ten zapal szybko się nie skończył odkąd leżę wogole się nie kłócimy o co poproszę przynosi w nocy po mleko na zgagę chodzi bałam się ze nie da rady bo jeśli chodzi o obowiązki domowe to ja wszystko robiłam a on świetnie daje sobie radę sprząta gotuje pierze prasuje no i siedzi ze mną po pracy na tyle ile może. Narazie bez zastrzeżeń ale nie ma co dużo chwalić ale prawdę mówiąc pewnie całkiem inaczej by było jak by było.dziecko w domu pewnie bardziej nerwowo bo by miał do.ogarniecia.prace dom mnie i jeszcze dzieci

 

[Ann1986]

Dopadły mnie dziś wymioty. Takie urozmaicenie codzienności

Macie takie wsparcie od mężów i otoczenia jakiego potrzebujecie?

A skąd te wymioty ? Miałaś też do tej pory ? Mi się niestety nadal zdarzy ale od samego początku mam okropne mdłości, jak tylko żołądek jest trochę pusty zaraz wymiotuje efekt jest taki ze mam już 16 kg na plusie
Co do męża....no u mnie słabo. W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej, był mega opiekuńczy, kochany. Teraz niestety nie mam tyle wsparcia w nim.