Ja zaczęłam tak samo odliczać do 37 tc skończonego jeszcze tylko niecałe 20 dni i w końcu mam nadzieję, że zaznam spokoju i trochę pochodzę cieszę się, że już drugi dzień leje i jest zimno. Mogę wreszcie oddychać upały w mieszkaniu były wykańczające. Nawet o dziwo śpię jak zabita dniami i nocami, więc szybciej czas leci. Ja jestem niskociśnieniowcem (standard to 90/50) i w ciąży tak samo, więc każda pochmurna pogoda jest dla mnie jak lek nasenny. Jak tam u Ciebie?Cześć co u Was?
reklama
Klaudia 1410
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2021
- Postów
- 106
Ja zaczęłam tak samo odliczać do 37 tc skończonego jeszcze tylko niecałe 20 dni i w końcu mam nadzieję, że zaznam spokoju i trochę pochodzę cieszę się, że już drugi dzień leje i jest zimno. Mogę wreszcie oddychać upały w mieszkaniu były wykańczające. Nawet o dziwo śpię jak zabita dniami i nocami, więc szybciej czas leci. Ja jestem niskociśnieniowcem (standard to 90/50) i w ciąży tak samo, więc każda pochmurna pogoda jest dla mnie jak lek nasenny. Jak tam u Ciebie?
Ooo tak te upały tez mnie wykańczały ale ja mieszkam w domu, wiec wychodziłam sobie na taras poleżeć i jakoś mnie to uspokajało, a ten deszcz jest trochę depresyjny Super, 20 dni to już na prawdę nie dużo Ja jestem cała ociężała, brzuch mi od paru dni częściej twardnieje ale mam ostatnio spore wzdęcia, wiec to między innymi też może być przyczyna… Zauważyłam tez, ze mam więcej upławów ale przy pessarze to norma. W poniedziałek wizyta u lekarza i zobaczymy czy są szanse na to czy wytrzymam.
Hej, u mnie ze spaniem tak samo. Budzę się 4, 5 rano, a właściwie to Młoda mnie budzi i nie śpię tak do 6. Wtedy też przemieszczam się z sypialni do salonu z moją wielka poducha i tutaj staram się dospać na półsiedząco, bo boki już mnie b. bolą. Ja jestem teraz w 30 tc i zaczynam dopiero kompletować wszystko. Wczoraj kolezanka przywiozła mi łóżeczko i dzisiaj będziemy je składać. Dzisiaj tez maz jedzie do brata po wózek i nosidełko. Do wtorku (wtedy idę do lekarza) chce mieć już wszystko przygotowane do szpitala, bo nie wiem jak mi wyjdzie z tą szyjka. A resztę najwyżej przez internet zamówię i maz mi przygotuje jakby co... Zobaczymy. Nie martw się rzeczywiście jest tego strasznie dużo w sklepach, ale nauczona doświadczeniem kupuje tylko te najpotrzebniejsze rzeczy, a potem będę najwyżej dokupywać w zależności od tego czy dziecko będzie czegoś jeszcze potrzebować. Pociesze Cie, ze ja przy pierwszym trafiłam niespodziewanie do szpitala w 32 tc i już z niego nie wyszlam do rozwiazania w 38tc. Nie miałam kompletnie nic dla dziecka. Najpotrzebniejsze rzeczy kupowały mi koleżanki, a resztę kupiłam po urodzeniu syna. Z tego okresu pamiętam, że wcale się tym nie przejmowałam. Pamiętam tylko, że byłam szczęśliwa, że donosiłam synka do 38tc i urodził się zdrowy. Także głowa do góryHej, codziennie budze sie o 5 rano, potem nie moge spac..nie moge sie ulozyc, zawsze stresuje sie ze zle leze itp.wiec nie moge przysnac..Narzeczony chyba juz zmeczony sytuacja, denerwuje sie ze jeszcze nie mam wszystkiego i nie wiem co gdzie kupić taki duży wybór i dzis jakies napiecie czuje ale to chyba maly lub wzdecia oby tylko nic nie bolalo..a tak to jakos leci
Sabrina_Zimowa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2020
- Postów
- 96
Właśnie też mam problem z tymi upławami już kilka tygodni. Są dosyć gęste i takie triche ciemniejsze, jakby jasne tofii. Lekarze nie widzą nic złego. Też tak może być takie oczyszczanie po badaniu albo efekt tego, że pessar już siedzi prawie 3mce i organizm traktuje go jako "intruza". Jak u Ciebiw te upławy wyglądają? Dodam, że byłam przedwczoraj u gienia i wszystko ok, pessar trzyma, szyja ani o mm się nie skróciła. Ale wkurzają mnie te gęste kremowe upławy dziś 33t2dOoo tak te upały tez mnie wykańczały ale ja mieszkam w domu, wiec wychodziłam sobie na taras poleżeć i jakoś mnie to uspokajało, a ten deszcz jest trochę depresyjny Super, 20 dni to już na prawdę nie dużo Ja jestem cała ociężała, brzuch mi od paru dni częściej twardnieje ale mam ostatnio spore wzdęcia, wiec to między innymi też może być przyczyna… Zauważyłam tez, ze mam więcej upławów ale przy pessarze to norma. W poniedziałek wizyta u lekarza i zobaczymy czy są szanse na to czy wytrzymam.
Klaudia 1410
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2021
- Postów
- 106
Właśnie też mam problem z tymi upławami już kilka tygodni. Są dosyć gęste i takie triche ciemniejsze, jakby jasne tofii. Lekarze nie widzą nic złego. Też tak może być takie oczyszczanie po badaniu albo efekt tego, że pessar już siedzi prawie 3mce i organizm traktuje go jako "intruza". Jak u Ciebiw te upławy wyglądają? Dodam, że byłam przedwczoraj u gienia i wszystko ok, pessar trzyma, szyja ani o mm się nie skróciła. Ale wkurzają mnie te gęste kremowe upławy dziś 33t2d
Ja tez mam mniej więcej takiego kolory upławy i z każdym razem słyszę, ze jest ok. Nie mam żadnej bakterii, wiec chyba tak musi być. Ja pessar mam od 25 tygodnia, teraz 35t3d i w poniedziałek do ginekologa po 3 tygodniach, az się boje…
Sabrina_Zimowa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2020
- Postów
- 96
A widzisz. To coś w tym jest. 35tc to piekny wynik. Moja polozna na co dzien pracuje na oiomie z takimi naprawdę ekstremalnymi wcześniakami i mowi, ze skonczony 33tc to juz rewelacja. Nawet bez sterydów dziecko nie potrzebowaloby respiratora, ewentualnie cpap, nawet możliwe, że miałoby już odruch ssania. A jak u Cb 35tc to wgl bajka. Od dawna masz problem z tymi dziwnymi upławami? U mnie mniej wiecej od 2-3 tygodni. Posiew za posiewem, badania ginekologiczne, wszystko ok. Człowiek to jednak dziwna jednostkaJa tez mam mniej więcej takiego kolory upławy i z każdym razem słyszę, ze jest ok. Nie mam żadnej bakterii, wiec chyba tak musi być. Ja pessar mam od 25 tygodnia, teraz 35t3d i w poniedziałek do ginekologa po 3 tygodniach, az się boje…
Klaudia 1410
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2021
- Postów
- 106
A widzisz. To coś w tym jest. 35tc to piekny wynik. Moja polozna na co dzien pracuje na oiomie z takimi naprawdę ekstremalnymi wcześniakami i mowi, ze skonczony 33tc to juz rewelacja. Nawet bez sterydów dziecko nie potrzebowaloby respiratora, ewentualnie cpap, nawet możliwe, że miałoby już odruch ssania. A jak u Cb 35tc to wgl bajka. Od dawna masz problem z tymi dziwnymi upławami? U mnie mniej wiecej od 2-3 tygodni. Posiew za posiewem, badania ginekologiczne, wszystko ok. Człowiek to jednak dziwna jednostka
Mam pierwszego synka z 33t6d, byliśmy 2 tygodnie w szpitalu tylko dlatego, ze miał słaby odruch ssania, ale wagowo był duży, bo prawie 2600 ale teraz już tyle leżę, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia cały czas mam nadzieje, ze teraz nam się uda Oj już jakiś czas mam te upławy, posiewów tez już miałam kilka i zawsze czystko, wiec przestałam się tym przejmować
Sabrina_Zimowa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2020
- Postów
- 96
Mam pierwszego synka z 33t6d, byliśmy 2 tygodnie w szpitalu tylko dlatego, ze miał słaby odruch ssania, ale wagowo był duży, bo prawie 2600 ale teraz już tyle leżę, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia cały czas mam nadzieje, ze teraz nam się uda Oj już jakiś czas mam te upławy, posiewów tez już miałam kilka i zawsze czystko, wiec przestałam się tym przejmować
Sabrina_Zimowa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2020
- Postów
- 96
Czyli po 33 mozna glebszy oddech wziac mnie to przez te upławy jakaś schiza dopadła, że to gdzieś tam jakaś krew się sączy a synek dostał wcześniej sterydy? Wgl byl w inkubatorze? Moja mala w 33t0d miala wg usg 2450, a wymiary ciala wszystkie na 35-36tc, jedynie kość udowa na 34t6d więc tez sie mały gigant zapowiada. Tobie w zasadzie już się udałoMam pierwszego synka z 33t6d, byliśmy 2 tygodnie w szpitalu tylko dlatego, ze miał słaby odruch ssania, ale wagowo był duży, bo prawie 2600 ale teraz już tyle leżę, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia cały czas mam nadzieje, ze teraz nam się uda Oj już jakiś czas mam te upławy, posiewów tez już miałam kilka i zawsze czystko, wiec przestałam się tym przejmować
reklama
Klaudia 1410
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2021
- Postów
- 106
Czyli po 33 mozna glebszy oddech wziac mnie to przez te upławy jakaś schiza dopadła, że to gdzieś tam jakaś krew się sączy a synek dostał wcześniej sterydy? Wgl byl w inkubatorze? Moja mala w 33t0d miala wg usg 2450, a wymiary ciala wszystkie na 35-36tc, jedynie kość udowa na 34t6d więc tez sie mały gigant zapowiada. Tobie w zasadzie już się udało
Ja podczas wizyty w toalecie oglądam wkładkę, papier jakbym miała jakiś skaner w oczach od 30 tygodnia leżałam w nogami w gorze i wstaniem tylko do Wc w szpitalu. Maz mnie czesał, przebierał, karmił na leżąco… miałam zgładzona szyjkę i rozwarcie na jeden palec. Także ginekolog przy pierwszej ciąży okazał sie słaby, a opinie miał dobre. W tej ciąży mam super lekarza, któremu ufam i zawsze mogę na niego liczyć. Od razu w szpitalu dostałam sterydy. Teraz drugi synek już nie jest takim kolosem jak pierwszy ale ważne zeby donosić i był zdrowy Czego i zrobię życzę
Podziel się: