reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja miałam pessara tylko cztery dni. Przez pierwsze dwa czułam że mi podbrzusze rozpiera, ale później przeszło. Tyle że u mnie już była za krótka szyjka na pessara dlatego zdecydowano się go zdjąć i założyć szew. Nie martw się przekopalam pół internetu i bardzo dużo dziewczyn pisało że wręcz przenosiło ciążę. Większość też pisała że normalnie funkcjonowała, ale nie wiem jakie masz zalecenie od lekarza?
 
reklama
Ja miałam pessara tylko cztery dni. Przez pierwsze dwa czułam że mi podbrzusze rozpiera, ale później przeszło. Tyle że u mnie już była za krótka szyjka na pessara dlatego zdecydowano się go zdjąć i założyć szew. Nie martw się przekopalam pół internetu i bardzo dużo dziewczyn pisało że wręcz przenosiło ciążę. Większość też pisała że normalnie funkcjonowała, ale nie wiem jakie masz zalecenie od lekarza?
Wiesz narazie tylko poloznej zapytalam to powiedziała zeby lezec, ze pitot a nie stanie przy garach 3 godziny 😊 zobacze co mi powiedzą przy wipisie itp.
 
No dziewczyny dzis zalozyli mi pessar (28 tc) bolalo okropnie bo ja zawsze przy badaniach sie spinam..i jeszcze moze byc plamienie..dostalam tez zastrzyk nospy w pupe bo wzdec od tego pobytu w szpitalu dostalam. Narazie to chce mi sie jakos plakac..Teraz prosze Was o relacje, wrazenia, czy pomaga, czy funkcjonujecie normalnie itp.tych dziewczyn co maja peesar... wiem ze na forum mozna znalesc ale tu bedzie konkretnie..

Mi dziś mija 5 tygodni z pessarem. Od tamtej pory szyjka ma taką samą długość, a nawet nieraz wychodzi dłuższa. Dziś idę na kontrol do lekarza i zobaczymy jak jest. Teraz jestem dokładnie w 30tc i 2 dni
 
No dziewczyny dzis zalozyli mi pessar (28 tc) bolalo okropnie bo ja zawsze przy badaniach sie spinam..i jeszcze moze byc plamienie..dostalam tez zastrzyk nospy w pupe bo wzdec od tego pobytu w szpitalu dostalam. Narazie to chce mi sie jakos plakac..Teraz prosze Was o relacje, wrazenia, czy pomaga, czy funkcjonujecie normalnie itp.tych dziewczyn co maja peesar... wiem ze na forum mozna znalesc ale tu bedzie konkretnie..

Mi lekarza kazał prowadzić oszczędny tryb życia, ale ja się stresuje i większość czasu leżę, nie wychodzę z domu, wstaje do łazienki i odgrzać sobie jedzenie. Pozwolił na krótkie spacery😉
 
No dziewczyny dzis zalozyli mi pessar (28 tc) bolalo okropnie bo ja zawsze przy badaniach sie spinam..i jeszcze moze byc plamienie..dostalam tez zastrzyk nospy w pupe bo wzdec od tego pobytu w szpitalu dostalam. Narazie to chce mi sie jakos plakac..Teraz prosze Was o relacje, wrazenia, czy pomaga, czy funkcjonujecie normalnie itp.tych dziewczyn co maja peesar... wiem ze na forum mozna znalesc ale tu bedzie konkretnie..
 
No dziewczyny dzis zalozyli mi pessar (28 tc) bolalo okropnie bo ja zawsze przy badaniach sie spinam..i jeszcze moze byc plamienie..dostalam tez zastrzyk nospy w pupe bo wzdec od tego pobytu w szpitalu dostalam. Narazie to chce mi sie jakos plakac..Teraz prosze Was o relacje, wrazenia, czy pomaga, czy funkcjonujecie normalnie itp.tych dziewczyn co maja peesar... wiem ze na forum mozna znalesc ale tu bedzie konkretnie..
Kochana, mnie też bolało założenie 😔 ogolnie na poczatku to on mi kilka dni w głowie siedział, bo fizycznie czułam pierwsze dni dziwne rozpieranie w odbycie. Mówili, że może tak być na początku. Po paru dniach przeszło. U mnie minęło 6 tygodni odkąd jestem zapessarowana. Szyjka się nie skraca, więc chyba działa. Wstaję tylko do toalety i na prysznic. Być może zajmował się tobą ten sam lekarz co mną. Dzień po założeniu pessara puścili mnie do domu. Zobaczysz, że wszystko się ułoży!!! A jakie masz wrażenia z pobytu na Karowej? Powiem Ci że ja czułam się naprawdę zaopiekowana.
 
Kochana, mnie też bolało założenie 😔 ogolnie na poczatku to on mi kilka dni w głowie siedział, bo fizycznie czułam pierwsze dni dziwne rozpieranie w odbycie. Mówili, że może tak być na początku. Po paru dniach przeszło. U mnie minęło 6 tygodni odkąd jestem zapessarowana. Szyjka się nie skraca, więc chyba działa. Wstaję tylko do toalety i na prysznic. Być może zajmował się tobą ten sam lekarz co mną. Dzień po założeniu pessara puścili mnie do domu. Zobaczysz, że wszystko się ułoży!!! A jakie masz wrażenia z pobytu na Karowej? Powiem Ci że ja czułam się naprawdę zaopiekowana.
Wiesz lekarz babka na krótko ścięta...razem z polozna chyba Pania Ania, ktora jest świetna trzymala mnie za reke 😊 za duzo sie spinalam i mam nadzieje ze to nie zaszkodzi... plamienia oczywoscie sa ale moja lekarz powiedziała ze duzo tego nie powinno byc i jutro juz nie powinny występować bo jak beda to cos jest nie tak..teraz czasem boli mnie podbrzusze. A na karowej jak narazie ok, na porodowce to rano chhba z 5 lekarzy przychodzilo, teraz na patologi tez jest ok, lelarz przychodzi tylko 2 razy i pyta czy wszytsko ok. Tylko mam juz dosc kanapek, codziennie ze 4 razy chleb😂 mam nadzieje ze bedzie ok, chociaz przeczytalalm ze pessar podrazniajac szyjke tez moze wywolac skurcze😳 musze podpytac..a tak ogolnie to narazie nic nie czuje, tylko pieczenie "tam" no i czasem ten bol podbrzusza...
 
reklama
Bolalo podbrzusze w pierwszych godzinach, dniach po zalozeniu?

Czułam taki dyskomfort i takie kłucia tego dnia co mi go założyli ale na następny dzień jakbym nic nie miała. Byłam dziś u lekarza na kontroli i wszystko ok, pessar trzyma od wcześniejszej wizyty szyjka lekko się skróciła ale to już taki czas, ze może trochę się skracać. Ogólnie jest ok, cały czas ma powyżej 20 mm 😉
 
Do góry