reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dzastina życzę Ci samych dobrych wieści na wizycie. Oby szyjka zatrzymała się w miejscu i nie robiła niespodzianek przez najbliższe 5 tygodni

Mitaginka a co mówi Twój gin? Nadal kazał Ci leżeć? Bo moja już nawet o oszczędzaniu się nie wspomniała. Oczywiście nie oznacza to, że mogę myć okna i szorować podłogi;-). Ale funkcjonować jak każda inna ciężarówka na tym etapie.


O odwiedzinach jest fajny wpis tutaj Sezon grypowy | Położna

Moja mama przepracowała kilkanaście lat na noworodkach, obecnie w gabinecie z pediatrą.

I co ja Wam dziewczyny mogę powiedzieć.............Głową muru nie przebijesz. Prawda jest taka, że personel ma to gdzieś.

Nie zdziwcie się też, gdy pójdziecie ze zdrowym maluchem na szczepienie, a lekarz lub pielęgniarka będę smarkać i prychać na Was. Personel medyczny zwykle na zwolnienia nie chodzi. Ja z moją mamą nawet na te tematy nie wchodzę, bo ona broni swoich racji, a ja swoich.
 
reklama
Malinowa, gin powiedział tyle że mała jest już nisko i że urodze w kwietniu. I powiedział mi gdzie mam jechać (do jakiego szpitala) w razie gdyby zaczęło się przed 36 tygodniem. Nie wiem czy chciał mnie na coś przygotować? Pewnie też nie powiedział wszystkiego. A może to ja się doszukuję.
 
Mitaginka ja mam podobne odczucia. Gin się wysypal tylko że się mnie już na wizycie nie spodziewał. I tak samo, mały nisko główką, oparty na szwie. Ale powiedział, że mam wstać z łóżka, żeby się trochę "ogarnąć " fizycznie do porodu. Więc spaceruje troszkę po mieszkaniu bo moja kondycja nie pozwala na więcej. Dziś wyszłam do apteki odebrać moje majtki poporodowe, to było całe 200 metrów i zipialam jak lokomotywa.

Czy Wy też macie czasem obawy, że coś pójdzie nie tak, że stanie się coś złego?
 
Millly, tak, mam niestety takie myśli. Ale tłumaczę sobie że to normalne. Ostatnio sen z powiek spędza mi temat tych koszmarnych bakterii. I W ogóle. Nie lubię tych myśli.
 
No to możemy sobie łapki podać Kochana. Też się naczytalam o tych bateriach zakażeniach itd. Ale musze skończyć. Nie chcę sobie psuć końcówki ciąży. Już dość się stresowalam.
A
Ale udało mi się wykonać zlecenie. I koniec pracy aż do po porodzie. Złożyłam życzenia kontrahentom i nie ma mnie.

Dzastina a Ty się nie wyglupiaj i wracaj do domku i do nas. Ty akurat masz zakaz szpitalny jeszcze do końca kwietnia.
 
Ostatnia edycja:
Jestem w domku:)))))))) szyjka bez zmian 2,6 cm, następna wizyta za tydzień w środę. Dziękuję Wam za trzymanie kciuków:)

A co do obaw, to też boję się że Mała załapie jakąś bakterię:( oby nie!!
 
reklama
Mitaginko
Źle się czuję caly dzień ledwo was czytam,jakaś biegunka mnie dopadła,zatrulam się chyba czymś :(
Tęsknię za domkiem...
 
Do góry