reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

O kurcze pierwszę słyszę. Ciąża bliźniacza z założenia jest ciąża wysokiego ryzyka masz podwójne obciążenie więc nic w tym dziwnego że odczuwasz dyskomfort, ból. Myślałaś o tym by zapisać się do jakiegoś lekarza by mieć dodatkowe wizyty?
 
reklama
Nie chce się licytować daje tylko do porównania mój przypadek. Mam ciążę pojedynczą i pomiar szyjki co 2 tygodnie. Czuję się dzięki temu bezpieczniej i łatwiej mi jest dotrwać do kolejnej wizyty.
 
Niestety w wielu miejscach ciąża jest prowadzona jak moja. To nic ogółem przysługuje Ci 9 wizyt w ciąży wiec masakra. Myśle, ze „ wspomagająco” będę prowadzić ciąże prywatnie. Tym bardziej, ze wiem, ze po 20tc szyjka już potrafi zacząć się skracać... do zera. A szpital w którym prowadzę to jeden z najlepszych w PL bardzo mnie to dziwi, ze tak jest. Bo jak piszesz ciąża wysokiego ryzyka. Pytali mnie o wiele rzeczy z poprzedniej ciąży i nie mam w wywiadzie nic co by wskazywało na komplikacje. No, ale ciąża pojedyncza a podwójna to jest różnica.. Jutro idę prywatnie „ na wszelki ....” potem za dwa tygodnie mam połówkowe to akurat. Zobaczymy co powie lekarz.
 
No to jestem w szoku. Byłam przekonana że kobiecie w ciąży mnogiej przysługują dodatkowe badania i darmowe prenatalne z marszu. Najlepiej wspomagać się prywatnie bo na państwowa opiekę nie ma co liczyć.

Ja dziś byłam na badaniach krwi z NFZ z jednym z największych laboratorium na śląsku i tam zawsze jest kolejka na przynajmniej 2 h. Chyba że staniesz o 5 rano. No więc omijam ta kolejkę i podchodzę do pana mierzącego temperaturę i mówię że jestem w ciąży zagrożonej i chciałabym być obsłużona poza kolejnością bo nie wysiedze 2 h (bez sikania :O ?!). Pan kulturalnie powiedział pacjentom że mam pierwszeństwo. No i zgadnijcie co .. oczywiście babka mnie nie przepuściła.... Więc wkurzona weszłam za nią ( dzięki Panie za te hormony) i awanturowałam się z nią. Awantura na nic się nie zdała a Pani która pobiera krew nawet nie zareagowała. Znieczulica.

Naprawdę trzeba walczyć o swoje prawa.

Kurde to nie jest tak że mi się nie chce tam siedzieć i mam jakieś widzimisię bo mogłabym wziąć ksiazke i to przeczekać ale moja macica nie toleruje siedzenia a pęcherz nie toleruje wstrzymywania moczu...
 
No to jestem w szoku. Byłam przekonana że kobiecie w ciąży mnogiej przysługują dodatkowe badania i darmowe prenatalne z marszu. Najlepiej wspomagać się prywatnie bo na państwowa opiekę nie ma co liczyć.

Ja dziś byłam na badaniach krwi z NFZ z jednym z największych laboratorium na śląsku i tam zawsze jest kolejka na przynajmniej 2 h. Chyba że staniesz o 5 rano. No więc omijam ta kolejkę i podchodzę do pana mierzącego temperaturę i mówię że jestem w ciąży zagrożonej i chciałabym być obsłużona poza kolejnością bo nie wysiedze 2 h (bez sikania :O ?!). Pan kulturalnie powiedział pacjentom że mam pierwszeństwo. No i zgadnijcie co .. oczywiście babka mnie nie przepuściła.... Więc wkurzona weszłam za nią ( dzięki Panie za te hormony) i awanturowałam się z nią. Awantura na nic się nie zdała a Pani która pobiera krew nawet nie zareagowała. Znieczulica.

Naprawdę trzeba walczyć o swoje prawa.

Kurde to nie jest tak że mi się nie chce tam siedzieć i mam jakieś widzimisię bo mogłabym wziąć ksiazke i to przeczekać ale moja macica nie toleruje siedzenia a pęcherz nie toleruje wstrzymywania moczu...
Badania z krwi mam za darmo i duzo tego robią. Od posiewów po nawet badania glukozy. Bo już w 10tc miałam obciążenie, posiew moczu tak na wszelki wypadek. Do badań się nie czepiam. Wizyty co miesiąc to nie dramat. Tylko to usg... chociaż jeżeli bym miała pojechać na IP do mojego szpitala to z marszu kładą na oddział i nie odsyłają. A teraz z tym problem w Wawie i jak nie masz tam lekarza to odsyłają dalej. Tak samo ponoć z porodami.
A z tym pierwszeństwem to faktycznie problem jest. Czasem nie warto się kłócić, bo i tak nie wygrasz. W pierwszej ciąży tez tak miałam w sklepie, tylko z pomocą mi przyszła ekspedientka i kazała babce stać w kolejce. Teraz to raczej wszystko na odpowiednie godziny umawiane i jest pusto w poczekalniach. Do szpitala wejść nie można z osobą towarzyszącą, wiec pustki i jest nawet gdzie usiasc. A to twoja pierwsza ciąża..?! Masz dzieci:-)
 
Badania z krwi mam za darmo i duzo tego robią. Od posiewów po nawet badania glukozy. Bo już w 10tc miałam obciążenie, posiew moczu tak na wszelki wypadek. Do badań się nie czepiam. Wizyty co miesiąc to nie dramat. Tylko to usg... chociaż jeżeli bym miała pojechać na IP do mojego szpitala to z marszu kładą na oddział i nie odsyłają. A teraz z tym problem w Wawie i jak nie masz tam lekarza to odsyłają dalej. Tak samo ponoć z porodami.
A z tym pierwszeństwem to faktycznie problem jest. Czasem nie warto się kłócić, bo i tak nie wygrasz. W pierwszej ciąży tez tak miałam w sklepie, tylko z pomocą mi przyszła ekspedientka i kazała babce stać w kolejce. Teraz to raczej wszystko na odpowiednie godziny umawiane i jest pusto w poczekalniach. Do szpitala wejść nie można z osobą towarzyszącą, wiec pustki i jest nawet gdzie usiasc. A to twoja pierwsza ciąża..?! Masz dzieci:-)
Mam córeczkę- ma dwa latka :) Obecnie 21+4tc i strasznie mi się wlecze... a Twoje ile ma lat?
Ola, widziałam co wcześniej napisałaś. Ja rozwarcie miałam w poprzedniej ciąży jakoś od 31 tc coś kojarzę. Tylko ja miałam pessar więc mnie to jakoś nie stresowało.

Wiem że dziewczyny tu miały rozwarcia ale nie wiem od którego TC.


Ja też dziś mam bóle w kroczu i kłucia ale na szczęście jutro wizyta ;)
 
Mam córeczkę- ma dwa latka :) Obecnie 21+4tc i strasznie mi się wlecze... a Twoje ile ma lat?Ola, widziałam co wcześniej napisałaś. Ja rozwarcie miałam w poprzedniej ciąży jakoś od 31 tc coś kojarzę. Tylko ja miałam pessar więc mnie to jakoś nie stresowało.

Wiem że dziewczyny tu miały rozwarcia ale nie wiem od którego TC.


Ja też dziś mam bóle w kroczu i kłucia ale na szczęście jutro wizyta ;)
To malutka jeszcze :-) to taka odpowiednia różnica wieku bo wyjdzie jakoś 3 lata rocznikowo, co? Mój syn na szczescie to już duży chłopak ma 5 lat, rocznikowo wyjdzie 6 lat. No, ale tez potrzebuje mamusi :p chociaż napewno lżej będzie :-) niż z 2 latkiem. Do zerówki idzie od września, wiec to będzie dla niego trudny czas. Bo termin mam na sierpień. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę :-) niech szyja trzyma :-)
 
Mam córeczkę- ma dwa latka :) Obecnie 21+4tc i strasznie mi się wlecze... a Twoje ile ma lat?Ola, widziałam co wcześniej napisałaś. Ja rozwarcie miałam w poprzedniej ciąży jakoś od 31 tc coś kojarzę. Tylko ja miałam pessar więc mnie to jakoś nie stresowało.

Wiem że dziewczyny tu miały rozwarcia ale nie wiem od którego TC.


Ja też dziś mam bóle w kroczu i kłucia ale na szczęście jutro wizyta ;)
A czy jak miałaś pessar to leżałam czy normalnie funkcjonowałas? Czułaś go przy aplikacji tabletek dopochowych?
 
reklama
To malutka jeszcze :-) to taka odpowiednia różnica wieku bo wyjdzie jakoś 3 lata rocznikowo, co? Mój syn na szczescie to już duży chłopak ma 5 lat, rocznikowo wyjdzie 6 lat. No, ale tez potrzebuje mamusi :p chociaż napewno lżej będzie :-) niż z 2 latkiem. Do zerówki idzie od września, wiec to będzie dla niego trudny czas. Bo termin mam na sierpień. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę :-) niech szyja trzyma :-)
Również trzymam kciuki za Twoją szyjkę :)
A czy jak miałaś pessar to leżałam czy normalnie funkcjonowałas? Czułaś go przy aplikacji tabletek dopochowych?
Leżałam cała ciążę i czułam go przy aplikacji w zależności od ułożenia dziecka raz był wyzej a raz niżej.
 
Do góry