Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
A jakos za 1.5tyg a Ty?Kiedy masz wizytę u lekarza? Chyba jakoś krotko po mnie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jakos za 1.5tyg a Ty?Kiedy masz wizytę u lekarza? Chyba jakoś krotko po mnie?
Tak, ja mam cel wytrwać bez wizyty awaryjnej do wizyty planowanej, ale co drugi dzień zastanawiam się czy aby na pewno nie powinnam tego skonsultowaćJa też. Za dużo w tej ciąży się dzieje. Też nie do końca wiem co jest normalne, a co nie z racji, że to pierwsza ciąża.
Ale staram się uspokoić ostatnimi czasy jakoś.
Za tydzień.A jakos za 1.5tyg a Ty?
Czy pierwsza czy kolejna to i tak nigdy nie wiadomo co jest normalne poprostu nie przejmują się niektórzy a niektórzy za mocnoTak, ja mam cel wytrwać bez wizyty awaryjnej do wizyty planowanej, ale co drugi dzień zastanawiam się czy aby na pewno nie powinnam tego skonsultować
U mnie to niby druga ciąża ale pierwsza na takim etapie o też tylu rzeczy nie wiem
Dotrwamy napewno ) strasza nas te brzuchy ale póki nie dzieje się coś bardzo niepokojącego to czekam do wizytyZa tydzień.
Też Ci lekarz powtarza, że wszystko jest w porządku, że musisz uwierzyć i zaufać, a pomimo tego się boisz? Ja nie mogę się przełamać i w 100% nie będę do porodu spokojna. Straszne to jestTak, ja mam cel wytrwać bez wizyty awaryjnej do wizyty planowanej, ale co drugi dzień zastanawiam się czy aby na pewno nie powinnam tego skonsultować
U mnie to niby druga ciąża ale pierwsza na takim etapie o też tylu rzeczy nie wiem
Doktor się zawsze ze mnie śmieje, że w drugiej to nie ma czasu żeby się nad tyloma rzeczami zastanawiać a ja mu zawsze odpowiadam, że w sumie to nie mam ochoty sprawdzaćCzy pierwsza czy kolejna to i tak nigdy nie wiadomo co jest normalne poprostu nie przejmują się niektórzy a niektórzy za mocno
Tak. U mnie na prawdę co wizytę te same wyniki, a jakoś ciężko uwieżyć, że od wizyty do wizyty nic się nie zmieniTeż Ci lekarza powtarza, że wszystko jest w porządku, że musisz uwierzyć i zaufać, a pomimo tego się boisz? Ja nie mogę się przełamać i w 100% nie będę do porodu spokojna. Straszne to jest
Te strachy to przejdą nam dopiero po porodzie chyba Oby tylko maluszki nie były za nerwowe przez to wszystko.Tak. U mnie na prawdę co wizytę te same wyniki, a jakoś ciężko uwieżyć, że od wizyty do wizyty nic się nie zmieni
Powiem Ci ze byłaby to prawda gdyby się nie leżało i nie myślało i nie wschluchiwalo w organizmDoktor się zawsze ze mnie śmieje, że w drugiej to nie ma czasu żeby się nad tyloma rzeczami zastanawiać a ja mu zawsze odpowiadam, że w sumie to nie mam ochoty sprawdzać