reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Podobniez od leżenia, a mi się raczej w ciazy z synem tez rozwarcie zmniejszyło z tego co pamiętam ale ile w tym prawdy niewiem bo nie byłam tak obs* jak teraz 😁 nikt mnie nie straszył tak a ja nie czytałam :)
Szybko zleci te 2 tyg zobaczysz :)
O proszę. Szyjka niby też może się wydłużyć od leżenia i od luteiny, ale nieznacznie, tak gdzieś czytałam.
Oby 🙃
 
Czy są tu jeszcze inne aktywne mamusie, które mają bądź miały problem z twardnieniem brzuszka i skracaniem się szyjki? 🙏
 
Ja zaczelam 24 tydzień leżę od 18 tygodnia .Szyjka o 3 mm dluzsza niż ostatnio. Nie wiem czy to możliwe że może się wydłużyć, może inny lekarz robil. Ważne ze nie krótsza. Ja się modle zeby chociaż do tego 30 tygodnia wytrzymać. Mój mąż jest na zwolnieniu ogarnia dosłownie wszystko plus naszego synka a ja duzo leżę. Oczywiście wstaje czasem przejdę się po domu ,zjem coś.Staram się myśleć pozytywnie 😊 Są dni gorsze , Są chwile gdy łezka poleci z tej bezradności ale jak poczuje ruchy to od razu mi lepiej i mówię sobie do brzuszka😊 Dziewczyny to nie będzie trwać wiecznie, jeszcze troszkę trzeba wytrzymać.
 
Ja zaczelam 24 tydzień leżę od 18 tygodnia .Szyjka o 3 mm dluzsza niż ostatnio. Nie wiem czy to możliwe że może się wydłużyć, może inny lekarz robil. Ważne ze nie krótsza. Ja się modle zeby chociaż do tego 30 tygodnia wytrzymać. Mój mąż jest na zwolnieniu ogarnia dosłownie wszystko plus naszego synka a ja duzo leżę. Oczywiście wstaje czasem przejdę się po domu ,zjem coś.Staram się myśleć pozytywnie 😊 Są dni gorsze , Są chwile gdy łezka poleci z tej bezradności ale jak poczuje ruchy to od razu mi lepiej i mówię sobie do brzuszka😊 Dziewczyny to nie będzie trwać wiecznie, jeszcze troszkę trzeba wytrzymać.
Jaką masz długość szyjki?
 
Moj lekarz tez z tego co widzę nie jest zwolennikiem zakładania pessara
Mowi ze z taką szyjka dotrwam na spokojnie do 37tyg, że mogę chodzic trochę po domu jak wcześniej pisałam, nie panikuje, kładzie mnie na te sterydy bardziej dla mojego świętego spokoju, dla niego jak bedzie w miare to w 35 tyg mogę robić wszystko, nie przeraża go jakoś wizja ze urodzę wcześniej
We wtorek poloze sie do szpitala i zobaczę jak tam sytuacja
Wiem że w szpitalu lezala dziewvzyna której zakładali pessar w 30tyg ale ona już szyjki nie miała
Co do kuc i ciągniec w pachwinach jak wcześniej pisałam pytalam wczoraj na Usg i doktor powiedział że macica się rozciąga, ja jestem przekonana że w ostatnich dniach moja mala poszła glowka w dół i od tego czasu zaczęły się te boleści moze miec to związek myślę
Dzis według wczorajszego usg mam 30+0 według wymiarów
Ale trzymam się wersji 28+3 zeby było bezpieczniej :)

A czy od początku wychodziła Ci taka dysproporcja w terminie porodu z USG i OM? Bo z tego co wiem, liczy się wynik z USG genetycznego i na tej podstawie ewentualnie termin jest korygowany. Jeśli takie różnice wychodzą dopiero od połowy ciąży to chyba już nie ma wpływu na termin, po prostu oznacza to, że dziecko jest większe niż średnio dla tego tygodnia :)
 
Ja zaczelam 24 tydzień leżę od 18 tygodnia .Szyjka o 3 mm dluzsza niż ostatnio. Nie wiem czy to możliwe że może się wydłużyć, może inny lekarz robil. Ważne ze nie krótsza. Ja się modle zeby chociaż do tego 30 tygodnia wytrzymać. Mój mąż jest na zwolnieniu ogarnia dosłownie wszystko plus naszego synka a ja duzo leżę. Oczywiście wstaje czasem przejdę się po domu ,zjem coś.Staram się myśleć pozytywnie 😊 Są dni gorsze , Są chwile gdy łezka poleci z tej bezradności ale jak poczuje ruchy to od razu mi lepiej i mówię sobie do brzuszka😊 Dziewczyny to nie będzie trwać wiecznie, jeszcze troszkę trzeba wytrzymać.
Zobaczysz, zleci. Ja przesuwam sobie granicę od 22 tygodnia, kiedy to pierwszy raz zaczęły się problemy z twardnieniem brzucha i krótszą szyjką. Teraz czekam na 30 tydzień, jeszcze 9 dni 😊
 
W poprzedniej ciąży startowałam z szyjka 3,5
. W tej też miałam tyle na pierwszej wizycie. W okolicach 10tc zaczęłam krwawić i od tego momentu leżę nie tak ze plackiem ale zdecydowana większość czasu, czasem boli brzuch ale bez szału.
W każdym razie wczoraj byłam u mojej gin i obydwie w szoku, szyjka 4,15.
Więc się jej pytam jak to się wydłużyła jak ja nigdy takiej nie miałam i od jakiej długości będziemy mówić o skracaniu czy bierzemy ten pierwszy pomiar czy ten ostatni...
Gin mi na to że to nie tak ze ona się wydłużyła tylko macica jest zrelaksowana i nienapieta stąd taki pomiar i że jak będzie mieć mniej niż pierwszy pomiar to będziemy działać.
 
reklama
W poprzedniej ciąży startowałam z szyjka 3,5
. W tej też miałam tyle na pierwszej wizycie. W okolicach 10tc zaczęłam krwawić i od tego momentu leżę nie tak ze plackiem ale zdecydowana większość czasu, czasem boli brzuch ale bez szału.
W każdym razie wczoraj byłam u mojej gin i obydwie w szoku, szyjka 4,15.
Więc się jej pytam jak to się wydłużyła jak ja nigdy takiej nie miałam i od jakiej długości będziemy mówić o skracaniu czy bierzemy ten pierwszy pomiar czy ten ostatni...
Gin mi na to że to nie tak ze ona się wydłużyła tylko macica jest zrelaksowana i nienapieta stąd taki pomiar i że jak będzie mieć mniej niż pierwszy pomiar to będziemy działać.

Miałam ostatnio taką sytuację, że tylko się położyłam na kozetce i brzuch już był spięty, więc może moja szyjka też miałaby ciut więcej przy pomiarze ostatnio, gdyby był luz... Nie wiem.
Swoją drogą, bardzo dobra szyjka, tylko się cieszyć 🙂
 
Do góry