reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Oo jeeeej to JUŻ 37 zaraz 38! O mamuniu niech Ci poród lekkim będzie! 😘😅 jak ja bym sobie teraz poleżała cały dzień. Przypomniało mi się jak mi "portki" strzelily na tyłku pod lidlem i teraz tak sobie myślę, że w tamtym momencie po takim leżeniu miały prawo. Leżałam na lewym boku więc i ten prawy półdupek z racji, ze tylko tą nogą ruszałam byl bardziej wyczwiczony 😁
A Ty jak się czujesz po leżeniu? Jak kondycja i samopoczucie? Wytrzymasz do cc?
No ja na szczęście nie leżę cały czas. Wygląda to tak, że jak się zmęcze lub coś mnie boli to idę leżeć😍 teściowa jest u mnie w tygodniu to dużo mi pomaga przy dzieciach i obiedzie😜ale siedzę cały czas w domu i nie wychodzę raczej. Ja na cesarkę się nie wybieram i będę się przed nią bronić nogami i rękami. Babka w szpitalu mierzyła mi miednice i mówiła, że jestem stworzona do rodzenia i nawet ponad 4 kg dziecka powinnam przepchać😱 mam nadzieje że samo się rozkręci a nie po oksy...
 
Hej, u nas ciężko. Maluszki są na intensywnej terapii. Idę do nich raz dziennie. Nie mogę patrzeć na te rurki i igły. Serce mi pęka i tak strasznie boję się komplikacji. Dzisiaj mija 16 dzień odkąd moje kruszynki są na świecie. Mają problem z trawieniem i oddychaniem. Czuje się bezsilna.
Modlę się za Was codziennie 🙏 , maleństwa potrzebują czasu ale będzie dobrze. Wy też musicie być silni tak jak do tej pory
 
Cześć dziewczyny! Jestem teraz w 19 tygodniu. U mnie wydarzyła się taka sytuacja: noc z czwartku na piątek - ogromne skurcze, przez caly dzień później coraz silniejsze skurcze, bolesne i rozpierające, twardy brzuch. Pechowo, mój lekarz miał urlop, nikt inny nie chciał mnie przyjąć. Pojechaliśmy z mężem na SOR, gdzie oczywiście nas zwyzywali że to nie jest poradnia i nie powinno nas tam być - Polskie realia.. Lekarz z wielkim trudem mnie zbadał, stwierdził ze panikuję i wysłał do domu. Jedyne zalecenie- magnez 3x dziennie.
Cały weekend skurcze nie odpuszczały. W poniedziałek udało mi się dostać do lekarza. Diagnoza? W ciągu tygodnia skrócenie szyjki z ok. 40 do 28 mm.
Czekam na wyniki posiewu, teraz mam brać 6x dziennie magnez i leżeć. Stres okropny, nikt nie jest w stanie mi pomóc dopóki nie dostanę wyników. Czy jest tu ktoś, komu w tak wczesnej ciąży skróciła się szyjka? Macie jakieś rady jak przetrwać to czekanie i niepewność? Nadal odczuwam skurcze, nie tak częste i silne, ale kilkanaście razy dziennie...
Wielu z nas szyjka leciała przed 20 tc także nie jesteś osamotniona. Twoja długość jeszcze nie jest tragiczna, a być może to jakaś infekcja, weźmiesz leki, będziesz leżeć i jest szansa że stanie na takim etapie - głowa do góry, najważniejsze że w porę zareagowałaś i na pewno będzie dobrze
 
Dziewczyny, ja juz po zdjeciu krazka! Trwalo to z 5 sekund-bardzo szybko, troche nieprzyjemne ale chyba moj gin na tyle to umiejetnie zrobil ze zdjecie go trwalo szybciej i sprawniej niz zalozenie! Spytal czy chce go na pamiatke :D to wzięłam zrobic fotke (oczywiscie wyszorowalam z mydlem porzadnie :D ) Szyka ok 2 cm,miekka i gotowa do porodu -tak powiedzial, rozwarcie na 1 cm, i od razu jak zdjal to wylecial taki glut wielki-gin mowi ze to czop ale zeby sie nie sugerowac tym bo moge i za pare tyg urodzic po odejsciu-a wygladal identycznie jak to co dziewczyny jakis czas temu wrzucaly wiec kto wie moze i nie czop bo taki bialy nie jakis z krwia :D zalaczam Wam fotke pessara -przerazona jestem ze takie cos we mnie bylo tyle czasu i go wgl nie czulam :D przed zalozeniem powiedzialam ze nie chce tego ogladac bo sie zestresuje bo wiem ze to wielkie ale zeby az taaakie :D szok szok szok!!!
 

Załączniki

  • 20201009_170559.jpg
    20201009_170559.jpg
    1 002,4 KB · Wyświetleń: 74
Dziewczyny, ja juz po zdjeciu krazka! Trwalo to z 5 sekund-bardzo szybko, troche nieprzyjemne ale chyba moj gin na tyle to umiejetnie zrobil ze zdjecie go trwalo szybciej i sprawniej niz zalozenie! Spytal czy chce go na pamiatke :D to wzięłam zrobic fotke (oczywiscie wyszorowalam z mydlem porzadnie :D ) Szyka ok 2 cm,miekka i gotowa do porodu -tak powiedzial, rozwarcie na 1 cm, i od razu jak zdjal to wylecial taki glut wielki-gin mowi ze to czop ale zeby sie nie sugerowac tym bo moge i za pare tyg urodzic po odejsciu-a wygladal identycznie jak to co dziewczyny jakis czas temu wrzucaly wiec kto wie moze i nie czop bo taki bialy nie jakis z krwia :D zalaczam Wam fotke pessara -przerazona jestem ze takie cos we mnie bylo tyle czasu i go wgl nie czulam :D przed zalozeniem powiedzialam ze nie chce tego ogladac bo sie zestresuje bo wiem ze to wielkie ale zeby az taaakie :D szok szok szok!!!
Super że u Ciebie poszło to sprawniej i lekarz Cię nie wymordował :) to teraz czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Ciekawe co u @Paulaa1987 czy też już ma ściągnięty szew, a może nawet się już rozpakowała :)
 
Tak właśnie planuję trzecie ale mam najpierw zalecenia aby wyleczyć wszystko czyli ząbki bo podobno nawet drobna infekcja w jamie ustnej i zwiazana z uzębieniem może być rownież przyczyną skracania się szyjki. Muszę zadbać o kręgoslup, zrobić wszystkie badania, odwiedzić dietetyka. Teraz do ciąży się przygotuję. No ja jakoś się tą szyjką nie zraziłam ale też i nie lekcewazę problemu. Myślę, że wrócę tu na wiosnę jeżeli uda się z dzidzią. Mam 27 lat i do 30 chciałabym juz 4 tylko chyba blizej szpitala się przeprowadzę 😄 nigdy nie mówcie nigdy. Czasami w kolejnej ciąży szyjka stanie okoniem i nawet oksy przy porodzie nie pomoze heh. Dobra, to które rodzą w nabliższym czasie? bo popcornu nie mam, a chcialabym się zaopatrzeć na te wydarzenia 😃
Ja mam termin na 27.10 ale w każdej chwili może się zacząć. Dam znać jakby co🤪😜
 
Super, że tak daleko zaszłyśmy i wszystkim tego życzę, dacie radę dziewczynki bo wszystkie jesteśmy silne, w końcu biją nam dwa serca ;) 💪

Aż dziwne że na takim etapie lekarz nie zbadał Cię na fotelu odnośnie rozwarcia, ja bym chyba nie wyszła z gabinetu bez takich informacji ;)

To teraz czekamy na wysyp szczęśliwych rozwiązań 🙏🙏🥰
Na wizycie tydzień wcześniej miałam 2cm rozwarcia i teraz nie chciał gmerać żeby nie chcący nie pogorszyć. W środę idę do szpitala to na pewno zbadają i mi powiedzą. Jestem ciekawa tylko jaj tam mój lejek. Pewnie już jest blisko. Ciekawe czy zrobią mi usg dopochwowe w szpitalu żeby speawdzić..?
 
reklama
Do góry