reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Gosiu a jak u Ciebie? Rana sie goi ladnie? Jak dzieciatko? Wrocilas juz do mormalnej kondycji po lezeniu? :)
Dziękuję, że pytasz 💋.
Od porodu minęło już całe 5 tyg., więc po ranie został tylko ślad (duży i brzydki). Ciężko było po takim długim leżeniu wstać i zacząć się ruszać, pierwsze spacery z córką to był kosmos.
A tak poza tym trafił mi się bardzo wymagający egzemplarz w sensie 👶,więc w domu jest dużo emocji nie zawsze tych pozytywnych 😉. No i bezgraniczne niewyspanie, niedojedzenie itp. czyli uroki 4 trymestru.
Dla Ciebie też gratulacje, że przekroczyłaś 37 TC! ❤️
 
reklama
Dziękuję, że pytasz 💋.
Od porodu minęło już całe 5 tyg., więc po ranie został tylko ślad (duży i brzydki). Ciężko było po takim długim leżeniu wstać i zacząć się ruszać, pierwsze spacery z córką to był kosmos.
A tak poza tym trafił mi się bardzo wymagający egzemplarz w sensie 👶,więc w domu jest dużo emocji nie zawsze tych pozytywnych 😉. No i bezgraniczne niewyspanie, niedojedzenie itp. czyli uroki 4 trymestru.
Dla Ciebie też gratulacje, że przekroczyłaś 37 TC! ❤️
Hehe no jak to przy noworodku nawet jak spi to zawsze duzo sie dzieje :) ale tak Ci zazdroszcze ze juz masz te wszystkie gorsze chwile za soba! Nawet rana sie juz zagoila-no bajka :)
Dzieikuje <3 choc bardziej odetchne z ulga chyba juz jak pessar zdejma wtedy mozna powiedziec ze bede gotowa do porodu- choc chyba gdybym skurczy dostala to po prostu sam sie zsunie nie? A tak mi juz mala napiera ze juz naprawde nieprzyjemnie jest :/
 
Dziewczyny, do konca przyszłego tygodnia mam dostać dawkę przypominającą sterydów. Pierwszą dawkę (2 zastrzyki w odstępie 24h) miałam w 24tc, kolejną muszę wziąć do 34tc. Lekarka mi powiedziala, ze mogą byc po niej powikłania i druga dawka juz nie jest obojętna dla dziecka. Byłyście w takiej sytuacji? Jakie moga byc skutki uboczne? Nie wiem czy się godzic na drugą dawkę, szyjka 1,6cm, miękka, ale szew trzyma dobrze. Jestem w 33tc....
Szyjkę masz całkiem niezłą a 33 tc to też już dobrze i mając szew jeszcze parę tygodni pociągniesz, oczywiście leżąc. Ja szyjkę mam miękką praktycznie od początku dlatego mam szew i pessar od 15 tc i jestem już w 37 tc. Długość z reguły oscylowała koło max 2 cm. Moja ginka pierwotnie chciała mnie wziąć na sterydy koło 28-29 tc o czym wspominała na wizytach w okolicach 26 tygodnia. 29 tc mi minął a tu cisza i nic więcej nie mówiła więc sama się zapytałam jak byłam gdzieś w 31 tc. Stwierdziła że szew i pessar trzymają, sterydy podają do 34-35 tc ale nie widzi żeby u mnie było jakieś poważne zagrożenie porodem i ona wolałaby mi nie podawać bo jednak są jakieś badania że rzeczywiście mają jakiś wpływ na dziecko a konkretnie na mózg. Pamiętam jak czytałam wcześniejsze posty dziewczyn tu na forum i jedna leżała bardzo długo w szpitalu z ciągłymi infekcjami, antybiotyk za antybiotykiem i miała jeszcze jakąś minimalną szyjkę - koło 8mm - z tego co pamiętam to nie podawali jej sterydów zapobiegawczo tylko czekali do ostatniej chwili jakby zaczęło się coś dziać i chyba dotrwała do 37tc i obyło się bez sterydów. Z drugiej strony od groma jest takich ciąż zagrożonych jak nasze i bardzo dużo podaje się tych sterydów a przecież dzieciaczki rodzą się zdrowe. Ja wcale nie nalegałam na swoją ginkę żeby mi podała, raz zapytałam i tyle. Twój lekarz też powinien Ci doradzić co zrobić bo zna trochę Twój organizm, a czy takie podanie nagle jakby się coś zaczęło dziać nie da też jakiś rezultatów...
 
Hehe no jak to przy noworodku nawet jak spi to zawsze duzo sie dzieje :) ale tak Ci zazdroszcze ze juz masz te wszystkie gorsze chwile za soba! Nawet rana sie juz zagoila-no bajka :)
Dzieikuje <3 choc bardziej odetchne z ulga chyba juz jak pessar zdejma wtedy mozna powiedziec ze bede gotowa do porodu- choc chyba gdybym skurczy dostala to po prostu sam sie zsunie nie? A tak mi juz mala napiera ze juz naprawde nieprzyjemnie jest :/
Ja miałam szyjkę ledwo ledwo i rozwarcie na 4 cm, skurcze na ktg takie się pisały a pessar jeszcze siedział. Czytałam, że się zsuwa, ale to wg mnie musiałby być akcja porodowa a nie skurcze przepowiadające.
Młoda to już niemowlę. I niestety bardzo mało śpi, w przerwach się drze 😂. Ani ciąża ani pierwsze tygodnie anty-instagramowe (dwa razy umyte włosy na 5.5 tygodnia 🤣🤣🤣).
 
Szyjkę masz całkiem niezłą a 33 tc to też już dobrze i mając szew jeszcze parę tygodni pociągniesz, oczywiście leżąc. Ja szyjkę mam miękką praktycznie od początku dlatego mam szew i pessar od 15 tc i jestem już w 37 tc. Długość z reguły oscylowała koło max 2 cm. Moja ginka pierwotnie chciała mnie wziąć na sterydy koło 28-29 tc o czym wspominała na wizytach w okolicach 26 tygodnia. 29 tc mi minął a tu cisza i nic więcej nie mówiła więc sama się zapytałam jak byłam gdzieś w 31 tc. Stwierdziła że szew i pessar trzymają, sterydy podają do 34-35 tc ale nie widzi żeby u mnie było jakieś poważne zagrożenie porodem i ona wolałaby mi nie podawać bo jednak są jakieś badania że rzeczywiście mają jakiś wpływ na dziecko a konkretnie na mózg. Pamiętam jak czytałam wcześniejsze posty dziewczyn tu na forum i jedna leżała bardzo długo w szpitalu z ciągłymi infekcjami, antybiotyk za antybiotykiem i miała jeszcze jakąś minimalną szyjkę - koło 8mm - z tego co pamiętam to nie podawali jej sterydów zapobiegawczo tylko czekali do ostatniej chwili jakby zaczęło się coś dziać i chyba dotrwała do 37tc i obyło się bez sterydów. Z drugiej strony od groma jest takich ciąż zagrożonych jak nasze i bardzo dużo podaje się tych sterydów a przecież dzieciaczki rodzą się zdrowe. Ja wcale nie nalegałam na swoją ginkę żeby mi podała, raz zapytałam i tyle. Twój lekarz też powinien Ci doradzić co zrobić bo zna trochę Twój organizm, a czy takie podanie nagle jakby się coś zaczęło dziać nie da też jakiś rezultatów...
Moje gratulacje zapakowana przekroczyłaś magiczną granicę ❤️❤️
 
Dziewczyny, 28 tydzień... czy ten mój brzuch nie jest zbyt nisko? Małą czuję w pachwinie, co jakiś czas 😱
 

Załączniki

  • 20201004_211216.jpg
    20201004_211216.jpg
    127,2 KB · Wyświetleń: 88
  • 20201004_211115.jpg
    20201004_211115.jpg
    163,6 KB · Wyświetleń: 88
  • 20201004_211052.jpg
    20201004_211052.jpg
    143,7 KB · Wyświetleń: 86
Ja dziś 38+0 i dopiero we wtorek ustalamy termin ściągnięcia szwu 😄 byłam we wrześniu 2 tygodnie w szpitalu w 33-35 tyg., bo już szyjka była zgładzona, i lekarz spanikował, a tu nagle wszystko ustało, szyjka minimalna jest, chodzę, sprzątam, piorę, robię zakupy i nic się nie dzieje ;)
To super!!!! Naprawde bardzo sie ciesze :) mi pessar zdejmuja w pt-bedzie wtedy 38+0 wlasnie a wczoraj mi sie kawalek plomby ukruszyl jak na złość i dopiero jutro bede mogla cos z tym zrobic takze no same stresy na koncowce :/
A ja jestem w 37 tc i jutro idę do szpitala na ściągnięcie szwu i pessara i pewnie będzie to na dniach to może troche za wcześnie skoro u Was zdejmują w 38 tc
 
A ja jestem w 37 tc i jutro idę do szpitala na ściągnięcie szwu i pessara i pewnie będzie to na dniach to może troche za wcześnie skoro u Was zdejmują w 38 tc
Wydaje mi sie ze odwrotnie najczesciej w 37ym zdejmuja, ale ogolnie moj gin mowi ze powinno sie miedzy 37 a 38 tc zdejmowac-powodzenia ;)
 
reklama
Do góry