Super że juz zupelnie sama oddycha, juz będzie tylko lepiej, codziennie modle sie za Was i za nas wszystkie zebysmy dotrwaly do bezpiecznych terminówNie nabijaj sobie głowy tym... Trzeba mieć z tyłu głowy, że zawsze może się coś takiego stać, ale nie nakręcać się... Eh... Ja np. Nawet nie dopuszczałam takiego obrotu sprawy do swojej głowy a i tak się stało...
Najważniejsze w tym wszystkim, że moja córa dzielnie walczy no i oddycha sama❤
Trochę juz mi przeszło to nakrecenie , w końcu na tej tykającej bombie siedze juz a raczej leze ladnych pare tygodni. Wiem ze dzieciaczki z naszych tygodni w większości dają sobie radę a najbardziej przerazilo mnie to ze nawet spakowana do szpitala nie jestem, baa nawet dla siebie nie mam kupionych zadnych rzeczy nio i cos zaczelam pomalu nabywać