Dziś 34+3. I tu Cię zaskoczę. O wcześniakach nic nie czytałam, sama jestem skrajnym wcześniakiem-bliźniakiem, od zawsze wiem, z czym się wiąże wcześniactwo.
Mi nawet położne radziły, żebym poszła do osteopaty, bo jak leżałam w szpitalu to zapis płaski, co prawda na nospie, ale nospe w domu też czasem biorę i brzuch się i tak napina. To oznacza, że się stresuję i macica na to reaguje. Nie wiem tylko, jak się nie stresować
. Nie wiem, jak wykrzesać z siebie to nastawienie i jak czekać do wizyty ze spokojną głową.