reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dobrze, że się wyciszyłaś, czasem tak trzeba 😊 najważniejsze to czysta głowa. Trzeba się odciąć.
Gratulacje kolejnego tygodnia, u nas jutro 29+0 ❤ w czwartek wizyta. Potem zaraz 3cie USG 😊 i chyba będzie czas zabrać się za wyprawkę 😊
Ja odpuściłam wszystkie myśli że swojej głowy, po prostu, mam leżeć to leżę. Od niedzieli do niedzieli, bo nam wtedy kończą się pełne tygodnie 👍 nie wchodzę w to co mnie boli co mi strzyka, bo bym się wykończyła. Jedyna bolączka to moje cukry... I skurcze, które łapią mnie w takich dziwnych miejscach... Ale luz... Z nimi też sobie poradzę.

Wszystkie wyszłyśmy tu z beznadziejnych zazwyczaj sytuacji i jak widzę każda rodzi w terminie zdrowe dzieciaczki... Potrzeba jedynie cierpliwości i pozytywnego nastawienia. Wiadomo, zawsze może zdarzyć się gorszy dzień... Bo to jest nieuniknione, ale po każdej burzy wychodzi słońce 🌄. Optymizm to podstawa 😊
Dokładnie, pozytywne myślenie to juz połowa sukcesu jak nie więcej 👍
Ja tez czekam na magiczną 3 z przodu czyli jeszcze 3 tyg. i dopiero zacznę myśleć o jakiś zakupach, pakowaniach. Do tej pory nawet jakos o tym nie myślałam
 
Saszetki najwieksza dawka bo jest kilka, tak polecal znajomy farmaceuta a na forach czytalam ze ludzie wyleczyli klebsielle tylko tym probiotykiem,
Oooo widzisz to dobrze wiedzieć, a moŻesz napisać konkretnie jakie masz bo widzialam ze przerozne są. A stosujesz zgodnie z informacją w ulotce ?
 
Różnie bywa i musisz sie do tego przyzwyczaic, za kazdym.razem mozesz czuc inaczej bo tam wszystko pracuje
Napisałbyś mi jeszcze raz co stosujesz zapobiegawczo przy pessarze. Bo mnie drażni to pieczenie i swędzenie i się nakręcam ze szyjka może polecieć od infekcji a mój lekarz ma urlop?
 
Napisałbyś mi jeszcze raz co stosujesz zapobiegawczo przy pessarze. Bo mnie drażni to pieczenie i swędzenie i się nakręcam ze szyjka może polecieć od infekcji a mój lekarz ma urlop?
Łykam kapsułki Provag, co 3 dzien globulki Lactovaginal, plyn do higieny zmienilam na Plivafem F i praktycznie codziennie pije kefir. Teraz uzywam tez zelu Provag na swędzenie przy macmirorze, ktory mam na 12 dni ze względu na wyniki moczu. Pessar mam od maja i wczesniej ginka nie zapisala mi zadnych globulek zapobiegawczo bo twierdziła ze nie ma infekcji i nie ma potrzeby
 
Łykam kapsułki Provag, co 3 dzien globulki Lactovaginal, plyn do higieny zmienilam na Plivafem F i praktycznie codziennie pije kefir. Teraz uzywam tez zelu Provag na swędzenie przy macmirorze, ktory mam na 12 dni ze względu na wyniki moczu. Pessar mam od maja i wczesniej ginka nie zapisala mi zadnych globulek zapobiegawczo bo twierdziła ze nie ma infekcji i nie ma potrzeby
Super dzięki za informację będę się czymś ratować do kolejnej wizyty❤️
 
Dokładnie, pozytywne myślenie to juz połowa sukcesu jak nie więcej 👍
Ja tez czekam na magiczną 3 z przodu czyli jeszcze 3 tyg. i dopiero zacznę myśleć o jakiś zakupach, pakowaniach. Do tej pory nawet jakos o tym nie myślałam
Zobaczysz szybko zleca te 3 tygodnie, czas szybko mija :) a wyprawkę zaczęłam robić po 30 tygodniu...bałam się wcześniej...a po ostatniej wizycie zapakowałam walizkę z moimi rzeczami w razie co...
 
reklama
Przykro mi :(
Pamiętam, że z Młodym po wyjściu ze szpitala cycki mi się tak napompowaly, że nie mógł złapać a ja bez laktatora też nie mogłam wycisnąć. I wtedy odciągałam tylko trochę laktatorem przed samym karmieniem, żeby ciśnienie zeszło i mógł złapać.
Jedna znajoma mowila kiedyś, że jej dziecko te pomarańczowe smoczki najtańsze tylko akceptowało do butelek - takie, co kiedyś tylko były.
Ogrom wysiłku i cierpienia kobieta musi znieść, żeby urodzilo się takie Maleństwo :) Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie :) (krocze tantum Rosa psikaj i octeniseptem, jak boli to butelkę mała z zimna woda tez mozna przyłożyć jako okład)
Non stop używałam octeniseptu, uratował mnie dopiero proszek dermatol. Dziś mogłam już siedzieć na tyłku. Mały już nie daje do wiwatu. Mąż wrócił z trasy i non stop z nim siedzi więc mam więcej luzu
 
Do góry