Wiesz ale jedna kawe dziennie musze wypić i to na drugie śniadanie razem ze zwykłym rogalikiem bez dodatków zamiast np: kanapki. Ja wiem jestem gluuupiaaa, zeby się o tego rogalika tak roztrzasać
ale cukru mi nie podnosi, a to jednak białe pieczywo. No ja oszaleję z tą glupią chorobą. Coli to 9 miesięcy w ustach nie mialam, a moj maż na złość w lodowce, zimna sobie zawsze trzyma. Czasami lodowkę otwieram z zamkniętymi oczami. No przez tą wizyte 10 dni temu u tej pożal się lekarki chodzę taka zestesowana, bo nawet nie wiem co z lożyskiem i wodami. Ale chyba ono nie psuje się tak nagle w ciagu 4 tyg z pierwszego stopnia na trzeci eh.. a nawet gdyby to niewydolność chyba też się czymś objawia ehh.
Ale lekarzowi zrobię przyjemność po urlopie gdy zawalę go pytaniami z kartki. Gadam i piszę jak pokręcona tak się stresuje. I jeszcze sie boję, ze mnie do szpitala wsadzi. Boję sie, ze lozysko niewydolne i już tylko cc mnie czeka. Na dodatek caly czas mam ochotę na piasek i to taki mokry. Ja nie wiem cholera co to za rarytas ale jak mi lekarz dzisiaj czegos na te zachcianki nie przepisze do suplementacji, to wysle Wam zdjecie jak siedzę w dole i rozkoszuje sie zóltym mokrym piachem w ustach
Wizyta na 15.20 czyli godzina tortury.