reklama
mamatrojeczki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2016
- Postów
- 418
Ach piękne te Wasze tygodnie ciąży ależ super. Ja dziś 31+1, więc do przodu dalej teraz do 32, 34 i 36 i jestem w domu
U mnie ściągnięcie szwu w 37tc, ale wiąże się z pobytem w szpitalu, tam ściągają i chyba zostaje się na 3 dni? Nie wiem dokładnie, bo poprzednio od razu była porodówka i ściąganie szwu na porodówce. Liczę, że jeszcze niecałe 6 tygodni. Boziu... A pamiętam jak byłam w 17 tygodniu...
U mnie ściągnięcie szwu w 37tc, ale wiąże się z pobytem w szpitalu, tam ściągają i chyba zostaje się na 3 dni? Nie wiem dokładnie, bo poprzednio od razu była porodówka i ściąganie szwu na porodówce. Liczę, że jeszcze niecałe 6 tygodni. Boziu... A pamiętam jak byłam w 17 tygodniu...
Cześć Dziewczyny wczoraj sobie zrobiłam dzień bez czytania glupot w internecie i pomogło... trochę mi głowa odpoczęła, pół dnia spędziłam na oglądaniu sezonu serialu a wieczorem wpadł do Nas mojbrat i dzisiaj czuję się jak po imprezie hahaha a tylko gadaliśmy i do późna, kolacja zajęli się Panowie i efekcie czułam że pękam
Jutro mam wizytę u lekarza i oczywiście już się stesuje...ale to w sumie normalna rzecz, mam nadzieję, że pomimo tych znacznie więcej twardnien, ta szyjka nie poleciała za bardzo...
@Amnesia ja miałam podobnie z wózkiem, w efekcie jednak musiałam zamówić przez internet. Wgl ten tydzień to mamy paczkowy z wyprawką wyobraźcie minę mojego męża jak codziennie chodzi na śmietnik na osiedlu z wielkimi kartonami przeszczęśliwy jak nic
@KatGde myślę, że jak będziesz na wizycie u lekarza, to pewnie coś powie ewentualnie o rozwiązaniu ciąży...ale widac synkowi się nie spieszy, myślę że dziecko samo czuję kiedy chce przyjść na świat, tylko przy okazji trochę mamę pomęczy
Jutro mam wizytę u lekarza i oczywiście już się stesuje...ale to w sumie normalna rzecz, mam nadzieję, że pomimo tych znacznie więcej twardnien, ta szyjka nie poleciała za bardzo...
@Amnesia ja miałam podobnie z wózkiem, w efekcie jednak musiałam zamówić przez internet. Wgl ten tydzień to mamy paczkowy z wyprawką wyobraźcie minę mojego męża jak codziennie chodzi na śmietnik na osiedlu z wielkimi kartonami przeszczęśliwy jak nic
@KatGde myślę, że jak będziesz na wizycie u lekarza, to pewnie coś powie ewentualnie o rozwiązaniu ciąży...ale widac synkowi się nie spieszy, myślę że dziecko samo czuję kiedy chce przyjść na świat, tylko przy okazji trochę mamę pomęczy
Super nasze tygodnie są podobne, jutro u mnie 32+0. I tak myślę byle do 34 i potem 36 i już będę bardzo happy. Mimo że mój lekarz myśli że wytrwam do 39 tc terminu cc. Optymista hahaha Mam nadzieję, ze Nam się udapoprawka musi się udaćAch piękne te Wasze tygodnie ciąży ależ super. Ja dziś 31+1, więc do przodu dalej teraz do 32, 34 i 36 i jestem w domu
U mnie ściągnięcie szwu w 37tc, ale wiąże się z pobytem w szpitalu, tam ściągają i chyba zostaje się na 3 dni? Nie wiem dokładnie, bo poprzednio od razu była porodówka i ściąganie szwu na porodówce. Liczę, że jeszcze niecałe 6 tygodni. Boziu... A pamiętam jak byłam w 17 tygodniu...
Mam głupie pytanie, takie z ostatniej chwili... Czy to normalne że coś się sączy że mnie... Właśnie wstałam z krzesła i powoli mi cieknie i to raczej nie mocz (byłam w wc chwilę temu a mocz ma inny kolor i zapach). Plecy mnie bolą, ale bez skurczy. Czy mogę poleżeć zwyczajnie i czekać aż przejdzie? Więcej niż 2-3 ml raczej nie poszło. Kiedy jedzie się do szpitala? Jak chlupnie wszystko?
Moja była miękka i z 2,7cm pojechałam do szpitala na sterydy w 32tc. Sama długość była ok, ale struktura. Po szpitalu miałam 2cm i miękką. A później twardą i 3,1cm około. SpokojnieDziewczyny strasznie się zmartwilam bo moja szyjka jest mieeka i lekko luźna a z tego co czytam to wasze są twarde
Panikuje. Nie chcę nigdzie jechać.
Eh.. Właśnie słyszałam, że boli zdejmowanie pessara.Cześć dziewczyny! Wczoraj miałam pokręcony dzień, dzisiaj Was nadrabiam. Byłam z mężem wózki oglądać ale w tej dziurze zabitej dechami, gdzie psy szczekają du..pami nic nie ma. Do tego udało mi się znajomej upchnąć wózek po córce razem z torbą ciuchów hehe chyba jak będę w Rzeszowie to się za czymś rozejrzę.
Dobrze, ze żadna nie urodziła! @KatGde syn zdecydował, ze poczeka na tatusia
Ile już chodzisz z rozwarciem? Półtora tygodnia? Zaraz 38 tydzień hehe. Ja mam wstępne wywoływanie na 3 lub 5 sierpń jednak. Po 38tyg będę robić wszystko, by samo się zaczeło. Jutro zaczynam 37tyg. Nie mogę uwierzyć. Ale to nadal nie skończony heh. Jak mnie wkurza to określenie
No to dziewczyny kolejny tydzień za nami. Jutro sobota i za tydzień znowu sobota. Jestem tak kopana od środka, że mnie bolą powłoki brzuszne.
Ktoś pisał, ze bolało zakładanie pessara. Zakładanie to był dyskomfort. Ściąganie podobno boli. Przekonam się za tydzień lub dwa. Oczywiście liczę, ze to nie prawda ale jak lekarz mówi, ze to dość nie przyjemne, to próbuje się nie nastawiać na "łaskotanie" hehe
Cukier na czczo dziś rano 75. Szok. Ketonów nie ma i glukozy też czyli to moze oznaczać, ze ta moja paskudna cukrzyca daje mi spokój.... oby..
Taaaa, a jutro rano się obudzę i glukometr pokarze mi fuc..ka razem z wynikiem 150
Mam nadzieję, ze jesteście trochę bardziej spokojne. Jak widać na forum również tak jest.
A kiedy masz wizytę żeby sprawdzić łożysko? Coś mi się kojarzy, że w poniedziałek? Bo już chyba Twój lekarz wraca z urlopu?
Ja biorę insulinę, co 2 dni zwiększam dawkę a moje cukry w nocy i rano nadal bez zmian. Ciekawe do ilu jednostek dojdę.
A to może się z miękkiej zmienić na twardą?Moja była miękka i z 2,7cm pojechałam do szpitala na sterydy w 32tc. Sama długość była ok, ale struktura. Po szpitalu miałam 2cm i miękką. A później twardą i 3,1cm około. Spokojnie
Panikuje. Nie chcę nigdzie jechać.
Ja
Ja leżąc w szpitalu musiałam sama sobie zamówić pessar. Też jakoś 160 zł kosztował.Cooo??? Ja sama zamawiałam pessar i zapłaciłam 150zł i załozył mi na wizycie, za ktorą normalnie płacę 180. Co to za lekarz? Królewski jakiś??
reklama
Może. Po końskich dawkach progesteronu pochwowo i doustnie.A to może się z miękkiej zmienić na twardą?
Podziel się: