bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Współczuje pobytu w szpitalu zwłaszcza jak musisz słuchać jak ktoś rodzi. Na pewno nie jest to komfortowe. Spróbuj dużo spać w dzień tak jak mówisz chyba że Ci znowu dorzucą rodzącą do pokojuWszystko się wyciszyło. Jestem wykończona, obok mnie w nocy rodziła dziewczyna i zabrali ją jak już dziecko wyskakiwało. Co 2minuty wyła z bólu. Snu miałam 3h, wszystko mnie boli od pryczy szpitalnej. Kawy nie mogę wypić bo mam od nerwicy po nocy 136/90 a mam normalnie110/60... Cały dzień w łóżku spędzę by odespać. Powinna więcej chodzić jeżeli chce urodzić... Jednak nie spieszę się. Niech sobie siedzi. Szyjka jak miała rozwarcie na 2,5cm tak ma. Nie chcą mnie jednak wypuścić do wtorku, środy bo liczą na cud. Dzięki nim będę mieć donoszone dziecko a tak chcą bym rodziła.