Hej, różnie dziewczyny „spędzają czas”, są tutaj agentki, które miały szyjki po kilka mm w 20 tyg. (8-7mm), wiec nawet jadły na leżąco i udało się utrzymać ciąże już są bodajże w 35 tyg. Ja natomiast mam dość długa szyjkę, ale niewydolna ze szwem, wiec leżę dużo, ale robię sobie śniadanie, gotuje czasem obiad, chodzę po ogródku, ale tak 70% czasu leżę, z domu wychodzę tylko do lekarza i na badanie, po lekarzu jak jest Ok to jedziemy na lody na pół godzinki lub do galerii do apteki to wejdę do jakiegoś sklepu, ale to tez max 20-30 minut. Jak miałam gorsze samopoczucie, bóle, lub lekarz stwierdził napieranie dziecka na szyjkę to leżałam nonstop 2-3 dni i się poprawiało.