reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Z tym liczeniem skurczy to jest komedia. Niestety to nie jest jak w filmach. Czasami to liczenie jest bez sensu jak to mówi mój lekarz, bo każdy organizm reaguje inaczej. Wystarczy stres, euforia lub strach i już te skurcze nieregularne. U mnie najpierw pojawily się co dwie minuty razem z bólami krzyżowymi i potem nagle przez 2 godziny nic aż do szpitala i w szpitalu znowu ale ja musiałam jechać, bo wody odeszly. Ale historia, ja nie dałabym się już odesłać do domu. A tak naprawdę, to ja nie wiem jakie te skurcze muszą się pisać na ktg aby coś ruszyło. W sumie to są panie, które nic nie czują hehe

Spakowana od 32tc 🤣 jedzenie w siatce w lodówce bo mówię Wam byłam pewna , że w nocy już pojadę. Ustawiłam sobie nawet lekarza przez znajomą który miał dyżur. Mówili mi że jak nie ma regularnych a dziecko się rusza zwyczajnie to mam iść spać i obudzę się jak coś będzie.

Teraz przeszukuje forum i widzę, że pewna Pani o pseudo Kasia 21 urodziła dziecko z taką historią:
"Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia 💞" sorki za taki cytat
 
Noo ale trzy skurcze w godzinę? To chyba mało. Max miałam 4 pod rząd ostatni trwał 6min
Przed porodem to tylko z teorii wiem, bo nic mi samo nie ruszylo.
Tydzień temu tak miałam 2 czy 3 dni, że przez kilka godzin miałam skurcze. Ale dopiero 2 dnia do tego doszłam, że to skurcze. Trwały po kilka minut i były często, ale przed północą się wyciszały. Ale ja jestem dziś 23+1 to nie rodze.

najprościej, jak odejdą wody. Wtedy wiadomo, że już. A tak to w głowę człowiek zachodzi.
 
Przed porodem to tylko z teorii wiem, bo nic mi samo nie ruszylo.
Tydzień temu tak miałam 2 czy 3 dni, że przez kilka godzin miałam skurcze. Ale dopiero 2 dnia do tego doszłam, że to skurcze. Trwały po kilka minut i były często, ale przed północą się wyciszały. Ale ja jestem dziś 23+1 to nie rodze.

najprościej, jak odejdą wody. Wtedy wiadomo, że już. A tak to w głowę człowiek zachodzi.
Mąż się wczoraj że mnie śmiał. Na czworakach kręciłam biodrami przy skurczu i gadałam sama do siebie "skąd mam wiedzieć że to skurcz? Skąd mam wiedzieć, że rodzę?"
 
Mąż się wczoraj że mnie śmiał. Na czworakach kręciłam biodrami przy skurczu i gadałam sama do siebie "skąd mam wiedzieć że to skurcz? Skąd mam wiedzieć, że rodzę?"

A maż się nie przestraszył, ze to już?? A właściwie jak teraz wyglądaja porody w Waszych szpitalach? Są rodzinne czy niestety tylko z presonelem?
 
Kochane, a tak zmieniając temat, bo nam się tu taka grupa wsparcia zrobiła na nie tylko szyjkowe tematy zrobiła, to powiedzcie mi - czy któraś była na profilaktycznym podaniu sterydów na płucka w szpitalu? Mój lekarz mnie wysyła za 2 tygodnie, to będzie 28 tydzień, bo jak on to stwierdził wykorzystany w tej ciąży wszystko co medycyna wymyśliła w zapobieganiu porodowi przedwczesnemu :) leży się po prostu 3 dni w szpitalu i podają zwykły zastrzyk w tyłek 2 razy i to by było na tyle?
I drugie pytanie, jak sobie radzicie z depilacja na dole? Ja zawsze na każda wizytę ekstra super mega gładko, ale już teraz coraz gorzej widzę, wiem, ze tutaj dziewczyny na forum zlecają ta robotę mężom, ale ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie tam golił, tak jak nie wyobrażam sobie załatwiać przy nim toalety, nie wiem czemu - z szacunku jakiegoś poprostu. Myślicie, ze lekarz zwraca wagę czy jest tak mega super gładko?
I tak dla rozrywki to wam jeszcze powiem, ze jak ostatnio spanikowałam, ze szew mi się rozwiązał, to ściągałam mojego lekarza a sobotę wieczorem na wizytę, i chłop się tak mną przejął, żeby mi wytłumaczyć o co chodzi z tym szwem na szyjce, ze mi we wzierniku trzasnął telefonem zdjęcie i mi potem pokazywał przy biurku moja szyjkę ze szwem, nawet nie chce myśleć ile on ma takich fotek „roboczych” w telefonie :D
 
Kochane, a tak zmieniając temat, bo nam się tu taka grupa wsparcia zrobiła na nie tylko szyjkowe tematy zrobiła, to powiedzcie mi - czy któraś była na profilaktycznym podaniu sterydów na płucka w szpitalu? Mój lekarz mnie wysyła za 2 tygodnie, to będzie 28 tydzień, bo jak on to stwierdził wykorzystany w tej ciąży wszystko co medycyna wymyśliła w zapobieganiu porodowi przedwczesnemu :) leży się po prostu 3 dni w szpitalu i podają zwykły zastrzyk w tyłek 2 razy i to by było na tyle?
I drugie pytanie, jak sobie radzicie z depilacja na dole? Ja zawsze na każda wizytę ekstra super mega gładko, ale już teraz coraz gorzej widzę, wiem, ze tutaj dziewczyny na forum zlecają ta robotę mężom, ale ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie tam golił, tak jak nie wyobrażam sobie załatwiać przy nim toalety, nie wiem czemu - z szacunku jakiegoś poprostu. Myślicie, ze lekarz zwraca wagę czy jest tak mega super gładko?
I tak dla rozrywki to wam jeszcze powiem, ze jak ostatnio spanikowałam, ze szew mi się rozwiązał, to ściągałam mojego lekarza a sobotę wieczorem na wizytę, i chłop się tak mną przejął, żeby mi wytłumaczyć o co chodzi z tym szwem na szyjce, ze mi we wzierniku trzasnął telefonem zdjęcie i mi potem pokazywał przy biurku moja szyjkę ze szwem, nawet nie chce myśleć ile on ma takich fotek „roboczych” w telefonie :D

Co do sterydów - nie mam pojęcia ale jeżeli chodzi o depilację, to w sobotę kończę 35 tyg i jeszcze nie jest źle, bo odziwo daję radę 😄😊 w poprzedniej ciąży też. Dokładnością bym się nie przejmowała, bo lekarz "tyle tego" codziennie widzi, ze napewno mało go intetesuje czy gdzieś coś zostalo itp. Czlowiek lepiej się czuje jak tam jest wszystko "cacy" ale no umówmy się - nawet z lusterkiem bywa ciężko, a tu im wyższa ciąza, tym brzuszek bardziej zasłania nawet palce u stóp hehe
 
Kochane, a tak zmieniając temat, bo nam się tu taka grupa wsparcia zrobiła na nie tylko szyjkowe tematy zrobiła, to powiedzcie mi - czy któraś była na profilaktycznym podaniu sterydów na płucka w szpitalu? Mój lekarz mnie wysyła za 2 tygodnie, to będzie 28 tydzień, bo jak on to stwierdził wykorzystany w tej ciąży wszystko co medycyna wymyśliła w zapobieganiu porodowi przedwczesnemu :) leży się po prostu 3 dni w szpitalu i podają zwykły zastrzyk w tyłek 2 razy i to by było na tyle?
I drugie pytanie, jak sobie radzicie z depilacja na dole? Ja zawsze na każda wizytę ekstra super mega gładko, ale już teraz coraz gorzej widzę, wiem, ze tutaj dziewczyny na forum zlecają ta robotę mężom, ale ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie tam golił, tak jak nie wyobrażam sobie załatwiać przy nim toalety, nie wiem czemu - z szacunku jakiegoś poprostu. Myślicie, ze lekarz zwraca wagę czy jest tak mega super gładko?
I tak dla rozrywki to wam jeszcze powiem, ze jak ostatnio spanikowałam, ze szew mi się rozwiązał, to ściągałam mojego lekarza a sobotę wieczorem na wizytę, i chłop się tak mną przejął, żeby mi wytłumaczyć o co chodzi z tym szwem na szyjce, ze mi we wzierniku trzasnął telefonem zdjęcie i mi potem pokazywał przy biurku moja szyjkę ze szwem, nawet nie chce myśleć ile on ma takich fotek „roboczych” w telefonie :D
Poprzednio ratowałam się lusterkiem kilka razy. Jakoś nie mogłabym męża prosic. Głupia bym się czuła, mimo że już widział tamte rejony nie raz 😂😂😂 Trochę na czuja na razie jadę, a już mi trudno. Można niby położna w szpitalu poprosić tez,ale ona tylko obszar ewentualnego cięcia. Można te kremy do depilacji, które rozpuszczają włosy, ale potem podrazenienia mogą byc
Finalnie nie ma to dla lekarza znaczenia. Przychodza do niego panie w różnym wieku i nie każda macha maszynka przed wizytą ;)

Chciałabym zdjęcie mojej szyjki 🤔
 
reklama
Właśnie nie wiem czy teraz pojechać czy najpierw odpocząć i przy kolejnych skurczach. Trochę panikuje o Młodego chociaż czuje go ale już nie kopie tak mocno jak zazwyczaj że było widać nogi. Czuje
Poprzednio ratowałam się lusterkiem kilka razy. Jakoś nie mogłabym męża prosic. Głupia bym się czuła, mimo że już widział tamte rejony nie raz 😂😂😂 Trochę na czuja na razie jadę, a już mi trudno. Można niby położna w szpitalu poprosić tez,ale ona tylko obszar ewentualnego cięcia. Można te kremy do depilacji, które rozpuszczają włosy, ale potem podrazenienia mogą byc
Finalnie nie ma to dla lekarza znaczenia. Przychodza do niego panie w różnym wieku i nie każda macha maszynka przed wizytą ;)

Chciałabym zdjęcie mojej szyjki 🤔
ja to się golę na łyso tylko u góry a resztę przycinam nożyczkami żeby krzaków nie było😀
 
Do góry