reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Bolą jak diabli. Mój ma ułożenie główkowe II i kopie mnie kolanami tak, że mam wrażenie, że zaraz pęknie mi skóra.
Czekam na jutrzejszą wizytę i dowiem się czy mogę się więcej ruszać, odstawiać leki, wyjść z mieszkania czy odmrozić sypialnię... Dziś 35+0 tc a jutro o 16:00 będę wiedziała na czym stoję.
Hm.... U mnie wlansie zdecydiwanie słabiej czuję ruchy niż w szpitalu. Tam to już miałam wypisany scenariusz, że będzie ciekawie. Ale chyba to były moje nerwy, bo wróciłyśmy do domu i się zdecydowanie wszystko uspokoiło. Jeden dzień to miała taki śpiący że ja już chciałam jechać na izbę, i dopiero się ruszyła ok 17.

Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę ✊ napewno będzie dobrze. To już tak wysoki tydzień, ze aż sama marzę by zobaczyć 35, a nie 34 hehe

Ja myślałam, ze mnie tylko tak boli, i jeszcze się naczytałam, ze w tym tyg dzieci słabiej się ruszają, a jak ruchy sa zbyt gwaltowne, to znaczy, ze cos jest nie tak. Albo jak ruchy bola, to znaczy, ze wód plodowych jest mało. Ja nie wiem, z tych nudów to czlowiek sam sobie choroby wymyśla.
 
Hm.... U mnie wlansie zdecydiwanie słabiej czuję ruchy niż w szpitalu. Tam to już miałam wypisany scenariusz, że będzie ciekawie. Ale chyba to były moje nerwy, bo wróciłyśmy do domu i się zdecydowanie wszystko uspokoiło. Jeden dzień to miała taki śpiący że ja już chciałam jechać na izbę, i dopiero się ruszyła ok 17.
Czytałam, że dzieci spokojne w życiu płodowym są również spokojne po urodzeniu. Może wygrałaś na loterii grzeczne Dziecko 😉
 
Cześć dziewczyny po weekendzie 😊 @Monikacyganiocha dawaj mi tu te nogi! Moje od soboty tak spuchły, ze po załozeniu rzymianek mój mąż uznał, że wyglądają jak baleron obwiazany sznurkiem 🤬 cieszę się, ze Wasze ostatnie wizyty są dobre, bo to oznacza dobre wieści 🥰 i z kilogramami też piękne wyniki macie hehe no ja chyba straciłam na wadze, ale to po porodzie ocenię, bo obecnie mam mniej na wadze o 6kg od dnia w którym się dowiedziałam, ze jestem w ciąży. Za to spuchłam. Buzia jak po ugryzieniu szerszenia 😶 jak się dzisiaj czujecie? Mam do Was pytanie. Czy Was też bardzo bolą ruchy malucha? Czy już troszkę się ruszacie?
Moja Malutka wczoraj na wieczor tak sie wierciła, ze potem cala noc brzuch mi sie spinal. Czarno to widzę, bo z synkiem nigdy nie czułam bólu jak sie ruszał, a ta sie nie pieści 😂
 
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę ✊ napewno będzie dobrze. To już tak wysoki tydzień, ze aż sama marzę by zobaczyć 35, a nie 34 hehe

Ja myślałam, ze mnie tylko tak boli, i jeszcze się naczytałam, ze w tym tyg dzieci słabiej się ruszają, a jak ruchy sa zbyt gwaltowne, to znaczy, ze cos jest nie tak. Albo jak ruchy bola, to znaczy, ze wód plodowych jest mało. Ja nie wiem, z tych nudów to czlowiek sam sobie choroby wymyśla.
Ciągle pytam lekarza czy to normalne. Też czytałam podobne artykuły. Mało miejsca= mało ruchu.
Mój lekarz mówi, że Mały ma taki charakter. Przepływy ma dobre, wszystkie wyniki podobno doskonałe, wód płodowych ma odpowiednią ilość (a miałam kilka epizodów przeciekania). I tak jutro zapytam czy to normalne 😄😁
 
Czytałam, że dzieci spokojne w życiu płodowym są również spokojne po urodzeniu. Może wygrałaś na loterii grzeczne Dziecko 😉
Nie potwierdzam, ale wyjątki potwierdzają regułę. Moj po drugiej stronie brzucha jest wszędzie, a w brzuchu to tylko siły zbierał ;)

Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę ✊ napewno będzie dobrze. To już tak wysoki tydzień, ze aż sama marzę by zobaczyć 35, a nie 34 hehe

Ja myślałam, ze mnie tylko tak boli, i jeszcze się naczytałam, ze w tym tyg dzieci słabiej się ruszają, a jak ruchy sa zbyt gwaltowne, to znaczy, ze cos jest nie tak. Albo jak ruchy bola, to znaczy, ze wód plodowych jest mało. Ja nie wiem, z tych nudów to czlowiek sam sobie choroby wymyśla.
W poprzedniej ciąży nie mialam za duzo wód po 30 tc i wcale mnie nie bolało, jak sie łaskawie ruszył, więc sie nie zamartwiaj :)
 
Czytałam, że dzieci spokojne w życiu płodowym są również spokojne po urodzeniu. Może wygrałaś na loterii grzeczne Dziecko 😉
Synek tez nie dawał popalić w brzuszku i w sumie jako niemowlak też był grzeczny, tylko czasem dawał czadu. Spał nam ładnie w nocy. Więc liczę że teraz będzie podobnie
😊
 
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu was podczytuje po cichu. To moja 5 ciąża, pierwsza zakończyła się w 23tyg. Córka miała rozszczep kręgosłupa w 2odcinkach. Druga zakończyła się poronieniem w 10tyg. Trzecia to zdrowa córka ale urodzona w 36tyg. Z powodu odklejenia łożyska i krwawienie. Czwarta bez żadnych problemów i dolegliwości. Teraz długo wyczekiwany synek ale od samego początku ciągle coś jest nie tak. A to plamienia,a to bóle,infekcja,a od około 13-14tyg. Skurcze i stawianie się brzucha... około 20tyg.podejrzenie saczenia się wod. obecnie połowa 25tyg. Skurcze nie skrocily szyjki całe szczęście, ostatnio jakiś miesiąc temu miała 4,6 cm i była zamknięta ale żyje w ciągłej obawie że jednak się nie uda. Jestem na zastrzykach z heparyny bo lekarz martwi się o łożysko.ostatnio stwierdził też że jest bardzo nisko,na następnej wizycie stwierdził że troszkę się podniosło i nie zasłania już ujścia szyjki. Od wczoraj mam klujacy bol brzucha po lewej stronie. W nocy było trochę lepiej ale z rana znowu się zaczęło A najbardziej przy korzystaniu z toalety. Miała tak któraś z Was? Do lekarza mogę dostać się dopiero jutro. Brzuch od początku praktycznie mam bardzo nisko. Ból zlokalizowany jest mniej więcej na wysokości pępka ale po lewej stronie.dzis mam wrażenie że mały rusza się bardzo nisko nad samym spojeniem... 😱
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu was podczytuje po cichu. To moja 5 ciąża, pierwsza zakończyła się w 23tyg. Córka miała rozszczep kręgosłupa w 2odcinkach. Druga zakończyła się poronieniem w 10tyg. Trzecia to zdrowa córka ale urodzona w 36tyg. Z powodu odklejenia łożyska i krwawienie. Czwarta bez żadnych problemów i dolegliwości. Teraz długo wyczekiwany synek ale od samego początku ciągle coś jest nie tak. A to plamienia,a to bóle,infekcja,a od około 13-14tyg. Skurcze i stawianie się brzucha... około 20tyg.podejrzenie saczenia się wod. obecnie połowa 25tyg. Skurcze nie skrocily szyjki całe szczęście, ostatnio jakiś miesiąc temu miała 4,6 cm i była zamknięta ale żyje w ciągłej obawie że jednak się nie uda. Jestem na zastrzykach z heparyny bo lekarz martwi się o łożysko.ostatnio stwierdził też że jest bardzo nisko,na następnej wizycie stwierdził że troszkę się podniosło i nie zasłania już ujścia szyjki. Od wczoraj mam klujacy bol brzucha po lewej stronie. W nocy było trochę lepiej ale z rana znowu się zaczęło A najbardziej przy korzystaniu z toalety. Miała tak któraś z Was? Do lekarza mogę dostać się dopiero jutro. Brzuch od początku praktycznie mam bardzo nisko. Ból zlokalizowany jest mniej więcej na wysokości pępka ale po lewej stronie.dzis mam wrażenie że mały rusza się bardzo nisko nad samym spojeniem... 😱
Nie jestem lekarzem, mam tylko doświadczenie z lecąca szyjką od 30tc.
Na twoim miejscu jechałbym na izbę przyjęć skoro masz problemy z łożyskiem. Nie ma żartów. Najwyżej Cię zbadają i wyślą do domu.
 
reklama
Do góry