Mam dokładnie to samo, a dopiero 25 tydzień. Tak szaleje mi w brzuchu, tak kopie, wypina jakby chciała wyjść. Czasem aż mnie to boli, a brzuch wtedy twardnieje na kamień. Wczoraj to już szczyty osiągała, brzuch mi twardnial co 5 minut od każdego jej kopniaka. Tak mnie to przeraziło, ze telefon do gina ( do tego szew czułam jakby mi te tasiemki już na zewnątrz wystawały i myślałam ze się szykuje na poród), gin na grillu był, bo sobota wieczór, ale wyobraźcie sobie, ze przyjął mnie o 19, przyjechał do gabinetu w 15 minut, zbadał i wszystko Ok. Choć z teardnień nie był zadowolony,