reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziewczyny leżące, pamiętacie czy na początku leżenia miałyście wzdęty brzuch, ja mam wrażenie że od tygodnia zrobił się 2x większy. Ciekawa jestem jak to u was było. I jakieś sposoby może na to?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny leżące, pamiętacie czy na początku leżenia miałyście wzdęty brzuch, ja mam wrażenie że od tygodnia zrobił się 2x większy. Ciekawa jestem jak to u was było. I jakieś sposoby może na to?
Pozycja leżąca osłabia ruchy jelit niestety. Doraźnie mozna espumisan, do jedzenia dodawać kminek i dużo wody niegazowanej. Ciąża to w ogóle taki stan, gdzie problemy w przewodzie pokarmowym sa na porządku dziennym, a jak sie lezy to wszystko bardziej dokucza.
 
Rzeczywiście tak jest. Ja jestem na diecie i ten problem znikł ale wcześniej leżąc myślałam, że umrę. Pamiętam kiedyś tu pisałam co mi się przytrafiło. Wstałam z kanapy po 2tygodniach leżenia i czułam ogromny ciężar, brzuch jak balon, gazy nie odchodziły przez cały dzień, pessar był wyczuwalny na opuszek i ja nie mogłam się wypróżnić. Na mieszałam wszystkiego, co mi tylko do głowy przyszło na rozwolnienie, poszłam pod prysznic i robiłam dwa podejścia aż w końcu mąż mi pomógł się umyć i po prysznicu gdy poszłam do łazienki, to siedziałam chyba pół godziny i gdy wyszłam po prostu było mi słabo. To był najgorszy dzień w moim życiu. Nigdy więcej nie dopuściłam do takiej sytuacji 😐
 
Ojej dziewczyny.. u mnie minął rok od problemów z szyjką, a ja nadal przeżywam 🤦‍♀️ właściwie to dokładnie rok temu, po wizycie w szpitalu miałam konkretne załamanie, byłam wściekła na siebie, na lekarza, wtedy też powiedziałam, że to moja pierwsza i ostatnia ciąża.. jak normalnie się trzymałam i miałam pozytywne nastawienie tak wtedy pękłam, choć w dużej mierze przyczynił się do tego mój lekarz (nie)prowadzący😐 moja lekarka jak na drugi dzień mnie zobaczyła to od razu przepisywala relanium 😅
 
Cześć wam ja już powoli nie daje rady jest tak pięknie na dworzu a ja nie mogę wyjść nawet na chwile leżę na tym łóżku w kawalerce już ponad 2 miesiące kurde naprawdę jest coraz ciężej. Jak wy sobie radzicie pytanie do dziewczyn które leżą 24h na dobę???
 
Ojej dziewczyny.. u mnie minął rok od problemów z szyjką, a ja nadal przeżywam 🤦‍♀️ właściwie to dokładnie rok temu, po wizycie w szpitalu miałam konkretne załamanie, byłam wściekła na siebie, na lekarza, wtedy też powiedziałam, że to moja pierwsza i ostatnia ciąża.. jak normalnie się trzymałam i miałam pozytywne nastawienie tak wtedy pękłam, choć w dużej mierze przyczynił się do tego mój lekarz (nie)prowadzący😐 moja lekarka jak na drugi dzień mnie zobaczyła to od razu przepisywala relanium 😅
Hej , wrocilam troche do Twojej.chistori w 29tyg szyjka twoja wynosiła 1cm i rozwarcie. Napisz mi proszę jak funkcjonowałas i od kiedy sobie trochę na więcej pozwoliłaś. Chyba dziś potrzeba mi takiego wsparcia ja jestem w 31 tygodniu od 21 tezę plackiem 24h wstaje tylko do łazienki. Moja szyjka wynosila 8mm i mam pessar teraz wynosi 1cm i jest zamknięta. Mam nieraz ochotę wstać zrobić sobie kanapkę herbatę ale się boję 😢😥
 
reklama
Hej , wrocilam troche do Twojej.chistori w 29tyg szyjka twoja wynosiła 1cm i rozwarcie. Napisz mi proszę jak funkcjonowałas i od kiedy sobie trochę na więcej pozwoliłaś. Chyba dziś potrzeba mi takiego wsparcia ja jestem w 31 tygodniu od 21 tezę plackiem 24h wstaje tylko do łazienki. Moja szyjka wynosila 8mm i mam pessar teraz wynosi 1cm i jest zamknięta. Mam nieraz ochotę wstać zrobić sobie kanapkę herbatę ale się boję 😢😥
Dużo leżałam ale wstawałam zrobić sobie jedzenie albo hektolitry melisy :) moja lekarka mówiła, że w miarę bezpiecznie będzie w 32tc, bezpiecznie w 34tc, a najbezpieczniej po 36tc ;) więc bardzo się oszczedzalam do tego 34tc, od 34tc zaczęłam trochę więcej robić - pranie, prasowanie (na siedzaco) ubranek, nawet do paczkomatu jeździłam 😅 myłam podłogę (po kilka płytek dziennie 😅) Ale jak czułam się zmęczona to od razu leciałam się położyć. Po 36tc to już szalałam bez ograniczeń 😅
Ja leżałem w tych 36st upałach więc ledwo dychałam, mimo że wiatrak chodził 24/24 z miską lodu przed sobą, okna pozaslaniane..
I znalazłam twórcze zajęcie (nauczyłam się szydelkowac) dzięki czemu dni mi bardzo szybko uciekały ;)
I apropo lezenia/oszczędzania się i wizyt w szpitalu.. mnie mój nie-lekarz wysłał do siebie do szpitala na usg i badanie ginekologiczne.. siedziałam w zagrożonej ciąży 8h na krześle w korytarzu, w ponad 36st upale, okropnym zaduchu, przy pozamykanych oknach i braku jakiejkolwiek klimatyzacji.. I to było ok..
 
Do góry